reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Dzięki wszystkim za wsparcie, mam nadzieję, że nam się wszystko ułoży na spokojnie w domu...!

Iwonka a propos przedszkola to ja się właśnie zastanawiam czy teraz Maksia nie zapisać gdzieś - może do jakiegoś żłobko-przedszkola.Wczoraj znalazłam na sieci wzmiankę o takiej placówce (dla dzieci od 3 miesięcy do 4 lat) na Zaciszu Strona G
 
reklama
No i mi ucięło posta. Zastanawiam się czy to fajne miejsce, można tam zapisać dziecko na część dnia np. do 13. Chyba się przejadę zobaczyć. Ale i tak nie wiem czy nie lepiej znaleźć opiekunkę... tylko o dobra opiekunkę jest bardzo ciężko szczerze mówiąc.
 
Witam wszystkie majóweczki :)
Kamilka wszystkiego najlepszego zycze.
Iwonka, niesia co do przedszkola to nie mam jeszcze wlasnych dzieci ale z mojego doswiadczenia wam powiem, ze chodzilam kilka lat do przedszkola i bardzo milo to wspominam. Syn znajomych,ktory jest jedynakiem i nie chodzil do przedszkola a kontakty z rowiesnikami to tylko w piaskownicy itp moim zdaniem wyrosl na egoistycznego dziwnego dzieciaka.Moja najlepsza przyjaciolke w przedszkolu poznalam.
Ola mam nadzieje,ze niedlugo sie zacznie dobrze ukladac z mezem dziecmi i tesciami..Ja w zielonce mam meza jego siostre i tesciow i na sama mysl ze mam z nimi znowu mieszkac az mnie skreca.A ty masz jeszcze pasierba dodatkowo.Podziwiam Cie, ze wytrzymujesz.Bo ja przez reszte rodzinki nie raz juz o rozwodzie myslalam.Przez to jak sie mieszali w nasze zycie.
 
Iwonka, niesia co do przedszkola to nie mam jeszcze wlasnych dzieci ale z mojego doswiadczenia wam powiem, ze chodzilam kilka lat do przedszkola i bardzo milo to wspominam. Syn znajomych,ktory jest jedynakiem i nie chodzil do przedszkola a kontakty z rowiesnikami to tylko w piaskownicy itp moim zdaniem wyrosl na egoistycznego dziwnego dzieciaka.Moja najlepsza przyjaciolke w przedszkolu poznalam.
mm81 ja jestem dokładnie tego samego zdania. Ja też wychowałam się w żłobkach, przedszkolach, świetlicach szkolnych i bardzo sobie to chwalę. Moja Oliwka strasznie rwie się do dzieci i nie ważne czy je zna, czy nie. Ostatnio na ulicy wzięła całkiem obcą dziewczynkę za rączkę i mówi: "oć dzidzia":tak:. Żal mi serce ściska jak widzę jak Mała błąka się po domu bo nie ma się z kim bawić. Dlatego ciągle chodzi za mną i nie dziwię się temu. Tak więc ja jestem jak najbardziej za przedszkolem :tak::tak:. Jedyny chyba minus to taki że częściej dziecko będzie przynosiło wirusy do domu:-(.
 
Z tymi chorobami to prawda.Moja kolezanka od ponad roku pracuje w przedszkolu i od tego czasu co chwile chodzi pociagajaca.Wiekszosc rodzicow nie przestrzega zakazu przyprowadzania chorych dzieci do przedszkola.
Ale i tak uwazam,ze kontakty z tak duza iloscia rowiesnikow sa niezastapione.
 
Kamilka87 Ty juz masz za soba ślub, ja za trzy tygognie bede przezywała stres, ale mysle ze to taki miły stresik :-)

Mam pytanko: czy któras z Was idzie w tym tygodniu do lekarza? Bo ja ide we wtorek i chcialam wiedziec czy jest ktos jeszcze?
 
Witajcie majóweczki poczytuje Was troszkę ale jakoś mi pisanie nie idzie za bardzo mi jakoś mam ciężkie dni zarówno psychicznie i fizycznie może niedługo przejdzie i nabiorę do wszystkiego dystansu:tak::tak:poza tym do wszystkich którym dokuczają bóle głowy to zazdroszczę Wam dwudniowych akcji mnie główka nie odpuszcza od ponad miesiąca co do rad jak sobie z tym radzić to moja pani neurolog poleca spacerek, drzemkę, masaż karku, kąpiel byle nie gorącą a w ostateczności apap mam nadzieję że którejś z Was to pomoże mnie niestety nic z tego nie przynosi ulgi albo jeśli juz to tylko bardzo chwilową
Ola współczuje tak ogólnie bo napewno sama przeprowadzka dla Ciebie trudna a jeszcze małż wszystko utrudnia :-( ściskam cieplutko:tak::tak:
Kamilko spóźnione odrobinkę ale płynące prosto z serduszka życzenia z okazji Ślubu życzę Wam żebyście zawsze umieli znaleźć drogę do siebie i mimo różnych życiowych burz zawsze świeciło Wam słonko :tak::tak:
Iwonko ja rozumiem Twoje rozterki do przedszkola bo choć ogólnie to miło wspominamy przedszkola to jednak wielka rewolucja dla takiego dzieciaczka i nagle znajduje sie w kompletnie nowym miejscu bez mamy ale wiem że Ty dobra mamusia jesteś i wybierzesz najlepszy moment dla Vanesski na ten nowy świat:tak::tak:
Anusia ten stresik przedślubny potem zawsze wspomina się z uśmiechem :tak::tak: ja się mogę przyznać że w Kościele byłam tak zestresowana że nie słyszałam co sama powtarzam po księdzu z przysięgi :-D
 
Ja nie mowilam ze wcale nie mam zamiaru oddac dziecka do przedszkola,a sama tez uczeszczalam do zlobka jak i przedzszkola jako dziecko choc ja do dzis pamietam placz swoj,tyle ze ja i o 5 rano juz tam czesto bylam......ale to nie byl powod ktory ja wymienilam.
OlaK fajne to miejsce ale jak dla mnie za drogo..................
 
reklama
Witajcie dziewczynki

Kamilko - Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, najważniejsze, że uroczystość się udała, wszyscy zadowoleni :-):-)

Olu - Życzę Ci z całego serducha aby sytuacja się ułożyła i z teściową i mężem. Trzeba być dobrej myśli

Puchatko - bardzo współczuję Ci tego bólu głowy, ja cierpiałam na to w ciąży z oliwką ale mi pomagała kawusia z rana, po prostu miałam za niskie ciśnienie. Oby Ci jak najszybciej mineło

Iwonko - Rozumiem Twoje dylematy przedszkolne, ja dopiero oddaję oliwcię w wieku 3 lat, tylko zapiszę ją wcześniej, ponieważ u nas chroniczny brak miejsc niestety :crazy:

A u nas dzisiaj teściowie byli na obiadku, nagotowałam się trochę, ale chciała podziękować teściówce ponieważ nam nowe drzwi do mieszkanka kupuje :-). I powiem Wam że nie widziałam się z nimi prawie miesiąc i było miło:tak: Najważniejsze wizyty z umiarem he he he ;-);-)

Spadam lulać kolorowych snów majóweczki
 
Do góry