Majowe mamy 2025

[Roksiemi]

Witamy

Trzymam kciuki za ten 26.05, ale 25.05 też był ok - super PESEL by był - 252525....

Ja o moim krwiaczku dowiedziałam się gdy już się wchłaniał, więc też nic z nim nie robiłam

Witamy widzę, że Twój Kaziu w wieku mojego Stefcia

Podobno z córką mdłości są gorsze, może teraz będzie chłopiec?

Gratulacje i witamy

O genialne!! To chyba wolę 25 ze wzgledu na pesel, mam kiepska pamięć A powiedzcie mi dziewczyny jak to jest z tym terminem porodu? Apka wylicza na podstawie ostatniej miesiączki i zakłada że owu była w 14 dniu cyklu. Ja wiem ze miałam owulację w 24 dniu cyklu. To termin się przesuwa o 10 dni i coaza na usg też jest młodsza o 10 dni ze wzgledu na pozna owulację?

 

[Pani_Zabuch]

.

 

[Pani_Zabuch]

O genialne!! To chyba wolę 25 ze wzgledu na pesel, mam kiepska pamięć A powiedzcie mi dziewczyny jak to jest z tym terminem porodu? Apka wylicza na podstawie ostatniej miesiączki i zakłada że owu była w 14 dniu cyklu. Ja wiem ze miałam owulację w 24 dniu cyklu. To termin się przesuwa o 10 dni i coaza na usg też jest młodsza o 10 dni ze wzgledu na pozna owulację?

Kilka stron wcześniej pisałam jak mi to kiedyś lekarz tłumaczył. On też policzy na początku tak jak apka, ale jeżeli pomiędzy tym wyliczeniem, a terminem ustalonym na USG 11-13 tc różnica będzie większa niż tydzień, to będzie brał termin USG, jeżeli różnica będzie mniejsza to będzie liczył z OM. Najprawdopodobniej jeżeli wiesz na pewno, że owulacja była później to ten termin też się przesunie.

 

[Moniaaa.a]

Ja jestem 3 dni przed @ i boje się iść na bete w poniedziałek, żeby nie okazała sie za niska Stresuje mnie to bo w poprzedniej ciąży nie przyrastala dobrze.

też się zastanawiałam czy iść ale stwierdziłam ze jak na teście wyszło to z krwi też musi

 

[Roksiemi]

Kilka stron wcześniej pisałam jak mi to kiedyś lekarz tłumaczył. On też policzy na początku tak jak apka, ale jeżeli pomiędzy tym wyliczeniem, a terminem ustalonym na USG 11-13 tc różnica będzie większa niż tydzień, to będzie brał termin USG, jeżeli różnica będzie mniejsza to będzie liczył z OM. Najprawdopodobniej jeżeli wiesz na pewno, że owulacja była później to ten termin też się przesunie.

Wiem na pewno właśnie bo byłam u ginekologa na monitoringu No i robiłam testy owulacyjne I był pik 2 dni przed wizytą, a na wizycie było już po owulacji

 

[Roksiemi]

też się zastanawiałam czy iść ale stwierdziłam ze jak na teście wyszło to z krwi też musi

No ja kurczę pojde poniedziałek i środa, żeby przyrost sprawdzić, ostatnio ciaża się zatrzymała, ale beta rosła poniżej normy, wiec wolę wiedzieć na start. No i progesteron zbadam dla własnej ciekawości, bo nigdy nie badałam, a lekarz chce mi przepisac progesteron więc pokaze mu wyniki od razu

 

[Pani_Zabuch]

No ja kurczę pojde poniedziałek i środa, żeby przyrost sprawdzić, ostatnio ciaża się zatrzymała, ale beta rosła poniżej normy, wiec wolę wiedzieć na start. No i progesteron zbadam dla własnej ciekawości, bo nigdy nie badałam, a lekarz chce mi przepisac progesteron więc pokaze mu wyniki od razu

Ja w tej ciąży po raz pierwszy sprawdzałam i betę i progesteron, jakoś wcześniej nie było mi to do szczęścia potrzebne, ale też nic wcześniej się nie działo złego, teraz to już jest "ciąża geriatryczna" więc uznałam, że lepiej zrobić Jeśli u Ciebie było wcześniej poronienie to może faktycznie lepiej bardziej monitorować

 

[Nath096]

Witamy

Trzymam kciuki za ten 26.05, ale 25.05 też był ok - super PESEL by był - 252525....

Ja o moim krwiaczku dowiedziałam się gdy już się wchłaniał, więc też nic z nim nie robiłam

Witamy widzę, że Twój Kaziu w wieku mojego Stefcia

Podobno z córką mdłości są gorsze, może teraz będzie chłopiec?

Gratulacje i witamy

No może,z córką całe dwa tygodnie dzień dnia wymiotowałam ciągle i wciąż ,przy okazji od początku cukrzyca,bo miałam przed ciążą insulinoopornosc. Tyle chociaż,że miałam TSH wyregulowane,a teraz to na bank w cały świat,bo bardzo zaniedbałam siebie przez ten rok.

 

[Pani_Zabuch]

No może,z córką całe dwa tygodnie dzień dnia wymiotowałam ciągle i wciąż ,przy okazji od początku cukrzyca,bo miałam przed ciążą insulinoopornosc. Tyle chociaż,że miałam TSH wyregulowane,a teraz to na bank w cały świat,bo bardzo zaniedbałam siebie przez ten rok.

Ja tak samo niestety... Przed poprzednią ciążą TSH ładnie zbite do 1, po porodzie jakoś nie było czasu ani na badania, ani na wizyty. O tarczycy przypomniało mi się w lipcu, zrobiłam badanie, ale na wizytę nie mogłam się umówić. Udało się dopiero teraz, na początku ciąży... Po drugiej ciąży zrobiłam dokładnie to samo, też sobie odpuściłam temat.
Myślę, że byłoby inaczej gdyby ta tarczycą bolała, byłaby motywacja, ale u mnie nie ma żadnych objawów, więc z motywacją do leczenia raczej kiepsko. Teraz jest ciąża, a po porodzie pewnie znów "nie będzie czasu"... A wy jakoś odczuwacie problemy z tarczycą?

 

[Nath096]

Ja tak samo niestety... Przed poprzednią ciążą TSH ładnie zbite do 1, po porodzie jakoś nie było czasu ani na badania, ani na wizyty. O tarczycy przypomniało mi się w lipcu, zrobiłam badanie, ale na wizytę nie mogłam się umówić. Udało się dopiero teraz, na początku ciąży... Po drugiej ciąży zrobiłam dokładnie to samo, też sobie odpuściłam temat.
Myślę, że byłoby inaczej gdyby ta tarczycą bolała, byłaby motywacja, ale u mnie nie ma żadnych objawów, więc z motywacją do leczenia raczej kiepsko. Teraz jest ciąża, a po porodzie pewnie znów "nie będzie czasu"... A wy jakoś odczuwacie problemy z tarczycą?

Ja podobnie ,mało czasu miałam dla siebie ,dopiero od niedawna mam bardziej czas o siebie zadbać. Chyba nie specjalnie,ogólnie już długi czas miałam wyrównana tarczycę,wcześniej przy dużych skokach czułam się źle psychicznie,przytyłam itp.
Ja narazie nie robiłam badań,gin powiedziała,że jak założymy kartę itp. Jaki mam wynik nie mam pojęcia. Ale bimbalam na branie leków bo zawsze coś ,a ostatnie kilka tygodni to wcale. Wic pewnie jest wesolo