Majowe mamy 2023

[Ewq9]

Noo tak jest niestety , urodził się zdrowy i miał 10/10 punktów po urodzeniu dopiero po miesiącu jak mięśnie zaczęły puszczać z pozycji embrionalnej to mały zrobił się wiotki i zamieszkaliśmy w szpitalu ale jestem szczęśliwa ze dane było mi go chociaż poznać

Bardzo Cię podziwiam. Wiem że już minęły te 3 lata ale rana na pewno jest jeszcze świeża a ty mimo wszystko potrafisz się dzielić z tym co Cię spotkało ja przy synu i teraz bardzo się boję właśnie o SMA...

 

[Policja]

Bardzo Cię podziwiam. Wiem że już minęły te 3 lata ale rana na pewno jest jeszcze świeża a ty mimo wszystko potrafisz się dzielić z tym co Cię spotkało ja przy synu i teraz bardzo się boję właśnie o SMA...

Dlaczego się boisz ? Coś wskazuje ze mogą mieć ?

 

[Ewq9]

Dlaczego się boisz ? Coś wskazuje ze mogą mieć ?

No niby nie, o syna się już nie martwię - okaz zdrowia, ale teraz o kolejną dzidzię się martwię. To chyba jest losowe na kogo trafi

 

[Policja]

No niby nie, o syna się już nie martwię - okaz zdrowia, ale teraz o kolejną dzidzię się martwię. To chyba jest losowe na kogo trafi

No trochę tak jest niestety … co 4 osoba na świecie jest nosicielem SMA jeśli partner i partnerka będą nosicielami to jest 20 % szansy ze dzidzia urodzi się chora.
Jednak mam nadzieje ze będzie jak najmniej takich przypadków Zreszta już jest lek

 

[netka_lp]

Oj nie było mnie trochę a tu tyle się dzieje... dziewczyny czy któraś z was jest po in vitro??? Bo mam dylemat. Poki co chodze tylko do kliniki do lekarza ale klinika jest oddalona 9d mojego domu okolo 100 km i wolałabym mieć na miejscu swojego lekarza i teraz zastanawiam się czy lekarz z kliniki sam powie ze juz wszytko ok i mogę juz wybrać sobie innego lekarza czy muszę sama zapytać. Czy ktoś miał podobna sytuację. Martwie sie bo ten lekarz z kliniki poza usg nic nid robi nie mówi o żadnych badaniach. Może jest trochę za wcześnie jestem w 9 tygodniu ciąży...pomocy

Ja dalej chodzę do kliniki i na razie nie mam zamiaru z tego rezygnować. Boję się że zwykły lekarz nie ogarnie moich leków. Równocześnie mam zamiar chodzić do Enel medu, robić wszystkie badania

 

[Charlotte21]

Miałam tu o tym nie pisać tylko cierpliwie czekać na wizytę za 2 tyg. Ale trochę się martwię kształtem pęcherzyka. Nie wiem czy to kwestia USG czy on rzeczywiście jest taki rozciągnięty i spłaszczony. Lekarz powiedział że wszystko jest ok ale nie zapytałam wprost o ten pecherzyk. Jakaś zakręcona byłam że jest już serduszko itp. Czy ktoś też tak ma? Czy to ma znaczenie?

Komuś trzeba zaufać. Learz na pewno jak wodzial nieprawidłowości to by poqiedzial.to kwestia zdjęcia, jak dla mnie. Widzę za każdym razem jak Pani doktor mo robi i kreci by byko najlepszy obraz. Najważniejsze zebqodsc super dzidzie cala

 

[Charlotte21]

Ja dalej chodzę do kliniki i na razie nie mam zamiaru z tego rezygnować. Boję się że zwykły lekarz nie ogarnie moich leków. Równocześnie mam zamiar chodzić do Enel medu, robić wszystkie badania

Fajnie jednak ogarnac lekarza ginekologa na nfz bo jak musialam zaplacic prywatnie prawie 500 zł za badania yo mnie trochę ścięło.

 

[netka_lp]

Fajnie jednak ogarnac lekarza ginekologa na nfz bo jak musialam zaplacic prywatnie prawie 500 zł za badania yo mnie trochę ścięło.

Mam pakiet i w ramach pakietu mam prowadzenie ciąży wraz ze wszystkimi badaniami laboratoryjnymi, nie będę za nie płacić. Z resztą aktualnie wydaję prawie 1000zl miesięcznie na leki, także luz.

 

[Emmka87]

Qurcze ja byłam juz na 2 wizytach i teraz 11 bede miec kolejna na obu wizytach miałam robione tylko usg przed in vitro były robione badania ale z tego co juz zorientowałam się to chyba powinnam chyba zrobic jeszcze kilka innych no nic chyba zostaje mi zapytać go ale nie chciałabym się narazić na jakas kąśliwą uwagę.

Klinika zleciła mi kilka badań ale i tak parę muszę dorobić dla mojego lekarza prowadzącego. Wiem że muszą być one napewno wykonane do 10 tygodnia.
Ja bym się nawet nie zastanawiała tylko pytała o wszystko i zastanów się też nad zmianą lekarza nie masz obowiązku prowadzić ciąży w klinice tym bardziej że nie czujesz sie zaopiekowana.

 

[Emmka87]

Fajnie jednak ogarnac lekarza ginekologa na nfz bo jak musialam zaplacic prywatnie prawie 500 zł za badania yo mnie trochę ścięło.

Nie miałabym tyle odwagi żeby po in vitro chodzić do ginekologa na NFZ. Jakoś im nie ufam