Majowe Mamy 2022

[angelka_m_s]

A i tak przypominam o wątku zamkniętym bo może ktoś przeoczył wiadomość od adminki Jeżeli nie dostaliście wiadomości to dajcie znać, a napisze aby dodała.

Ja poproszę, bo nie dostalam wiadomości

 

[Agiagi]

To ja tez poproszę o dodanie mnie do grupy zamkniętej

 

[nutka83]

Dzięki Dobrze pamiętam, ze to Ty pisałaś że robiłaś Nifty przy ryzyku ZD 1:11? Przeczytałam teraz, ze tego typu testy zaleca się przy niższym ryzyku niz 1:300 i zastanawia mnie dlaczego. Ja już chyba wariuje od gonitwy myśli jaką mam w głowie. Myślicie, ze jesli Nifty wyjdzie dobrze to mogę zapomnieć o tym głupim tescie Pappa i cieszyć się ciąża? Przełożono mi pobranie krwi na jutro, bo przez długi weekend był problem z dostarczeniem przez kuriera zestawu do pobierania krwi. Ile Wy dziewczyny czekalyscie na wynik. Pewnie w tym tygodniu bez szans, ale myślicie ze za tydzień juz będą?

Tak, to byłam ja dla mnie amino było zbyt dużym ryzykiem, postawiłam na nifty. Chociaż jak mi wiadomo amino daje o wiele więcej wiedzy na temat dziecka niż nifty. Do samego końca ciąży się bałam, że coś będzie nie tak. Na szczęście było wszystko dobrze ale to ile stresu przez te miesiące przeżyłam to tylko ja wiem.
Już link ci wysłałam w wiadomości prywatnej

 

[nutka83]

Witajcie dziewczyny po dluzszej przerwie trochę po moich przezyciach musiałam zrobić sobię przerwe. Dzisiaj jestem juz po wizycie, po duzyn krwiaku nie ma juz sladu i mamy piękne zdjęcia naszego.. synka! Będzie synek jak dodać się do grupy zamknietej? Jest jakaś nowa?

Napisze do adminki, bo faktycznie zniknęłaś na trochę Jak cię doda to wyślę ci link.

 

[angelka_m_s]

Napisze do adminki, bo faktycznie zniknęłaś na trochę Jak cię doda to wyślę ci link.

Ok dziękuję

 

[matylkafm]

Dzięki [emoji8] Dobrze pamiętam, ze to Ty pisałaś że robiłaś Nifty przy ryzyku ZD 1:11? Przeczytałam teraz, ze tego typu testy zaleca się przy niższym ryzyku niz 1:300 i zastanawia mnie dlaczego. Ja już chyba wariuje od gonitwy myśli jaką mam w głowie. Myślicie, ze jesli Nifty wyjdzie dobrze to mogę zapomnieć o tym głupim tescie Pappa i cieszyć się ciąża? Przełożono mi pobranie krwi na jutro, bo przez długi weekend był problem z dostarczeniem przez kuriera zestawu do pobierania krwi. Ile Wy dziewczyny czekalyscie na wynik. Pewnie w tym tygodniu bez szans, ale myślicie ze za tydzień juz będą?

Ja czekałam 5 dni kalendarzowych. Robilam w środę a wyniki miałam w poniedziałek rano

 

[Hmmmm]

Ja czekałam 5 dni kalendarzowych. Robilam w środę a wyniki miałam w poniedziałek rano

Mam nadzieję że tym razem też szybko dostanę... Czekam na kuriera by zabrał paczkę

 

[nutka83]

@Agiagi i @ @Misiulek__ dziewczyny macie naprawdę niewiele postów napisanych, a grupa zamknięta jest dla tych które już trochę się znają. Popiszecie trochę tutaj na otwartej grupie to wtedy poznamy się lepiej i wtedy będę mogła dodać was do zamkniętego forum

 

[Misiulek__]

Witam wszystkie przyszłe mamy, może napiszę więcej o sobie. Jestem w 16 tygodniu, w drugiej połowie października wylądowałam w szpitalu z silnym krwotokiem, spędziłam tam tydzień. Na wypisie ze szpitala: całkowicie odklejona kosmówka, krwiak (na szczęście mam już łożysko i z nim jest ok). Najważniejsze z maluszkiem wszystko dobrze (będzie synek). Teraz leżę w domu.. Po dwóch tygodniach odklejenie 5x1 cm więc się goi. Mam jeszcze mocne plamienia i drobne krwawienia oraz dni gdzie bez Nospy nie da rady. Za tydzień kolejna wizyta mam nadzieję że będzie kolejny postęp...
To co mnie w tym strasznym okresie uratowało psychicznie (poza modlitwą) to znalezione forum sprzed kilku lat, gdzie przeczytałam że kobiety z tego wychodzą i rodzą zdrowe dzieci. Nie znalazłam co prawda takiego przypadku że się kosmówka odkleiła na takiej dużej powierzchni, ale i tak był to miód na moje serce gdy czytałam że to się dziewczynom przykleja, krwiaki się oczyszczają i wchłaniają. W szpitalu mi tylko mówili że trzeba czekać i będzie co będzie. Teraz znalazłam was, widzę jak się wspieracie i chcę tu zostać

 

[gosc 208264]

Dzień Dobry
Dziewczyny mam pytanie, na ostatniej wizycie lekarz zalecił mi zaszczepienie się przeciwko covid. (za około miesiąc 'na spokojnie') teraz pytanie, szczepić się czy nie...? Boję się że będę czuła się fatalnie po szczepionce, byłam niedawno przeziębiona...
A pomijajac covida, z euthyrox 50, endokrynolog zniżył mi dawkę do 25, i mam do wykonania kilka badań.
Jako że jutro pyka 13tc, zaczynam czuć się lepiej, pewniej, i jakoś tak pozytywniej, czego życzę wam wszystkim
Jutro badania prenatalne, nie mogę się doczekać, i gdzieś tam liczę że widać płeć
Całusy z Krakowa mamcie!