Odpowiedz w temacie

U mnie kryzys 4 miesiąca.) ciągle marudzi nie ma spokoju i dużo płacze. Dziś byliśmy u nowego lekarza pediatry i okazało się że małemu główka leci na jedną stronę i mamy skierowanie do neurologa...cały ranek próbuje się prywatnie do kogoś dostać Ale nie jest łatwo. Zbesztala mnie za plaski tyl glowki kazała dopajac bo niby najnowsze badania tak mówią że należy i trzeba.juz sama.nie wiem.. mamy też.zrobic mocz i krew. Pytalam o to.moje częste problemy z piersią że zatkane kanałiki lub zapalenie to.mowila że mam odróżniać do końca nawet jak dziecko nie chce to wziąć laktator i dzialac... dziwne to dla mnie bo wtedy będzie sygnał.ze mleka ma być jeszcze więcej przecież!! A pomijam fakt że laktator mi nic nie ściąga. Przecież natura na pewno nie wymyśliła tak że kobiety mają sobie same ściągać pokarm. Dziś dałam pierwszy raz wodę, nie zauważył że to nie mleko  niby ma pomóc mu w robieniu kupki bo jak mówiłam że robi raz na 5-6 dni to mówiła że ma robic do.48 godz.i mam dopajac. Ech... każdy inaczej ;( a wszędzie trąbią że nie powinno się pić jak się kp