Majowe mamy 2018

[askastar]

@Jetkaa napisz prosze co u Was.

 

[Hope]

@Jetkaa napisz prosze co u Was.

Też tu zaglądam i czekam ma info. Pisała, że w szpitalu nie ma internetu, więc chyba tam są.

 

[nknatalia]

Upał upał i upał och jak ja zazdroszczę tym co nad morzem.
My tylko pod wieczór wychodzimy i to tylko na godzinę góra dwie bo rytuały trzeba zacząć z dziewczynami. W niedzielę starsza ma urodziny wyprawiane i tak tu coś zrobić żeby się nie narobić.
W domu jak w ciemnicy pozaciągane rolety.

 

[Nan90]

Ja mieszkam nad morzem ale nie chodzimy bo Antosia by się ugotowała chyba... I dzikie tłumy turystów [emoji14] u mnie na balkonie dzisiaj 38 stopni. W weekend ma być rekordowo gorąco a my mamy chrzest..

 

[nknatalia]

Ja mieszkam nad morzem ale nie chodzimy bo Antosia by się ugotowała chyba... I dzikie tłumy turystów [emoji14] u mnie na balkonie dzisiaj 38 stopni. W weekend ma być rekordowo gorąco a my mamy chrzest..

Też mieliśmy mieć ale przenieśliśmy na 15tego

 

[Jetkaa]

Czesc dziewczyny. Tak jesteśmy nadal w szpitalu.. Oski ma odlaczona hiperke.. Walczy sam bez wspomagania.. Troszke przybiera sam.. Ale mial wczoraj gorszy dzien i goraczkowal .. 37.5° co za tym szlo biegunka sie pojawila( z 3064g spadl na 2094g dzis 2964g.. Kupki dzis robi ladne.. Mam nadzieje ze przybierze znowu sam... Jezeli spadnie w jeden dzien a drugi nadrobi to bedzie ok wyjdziemy do domu.. Jezeli spadnie i zacznie spadac cos jest nie tak.. Jemy co 2h 45ml .. 12razy dzieńnie karmienie.. To nic daje rade byle było ok
. nie spie prawie nic.. Bo zanim zje zanim kupe zrobi beknie kolejne karmienie i tak w kolko.. Moje życie kreci sie wokol kupek malego.. No coz... Profesor jest kochany traktuje mnie jak corke.. Pielęgniarki tez czasem w nocy malego nakarmia zebym poszla spać.. Pomagaja mi .. Zjebia jak muszą.. Zapewnily mi opieke psychiatry.. Jeżeli maly będzie nadal przybierac sam wyjdziemy w następnym tyg .. Jezeli.. Jezeli nie Profesor zalozy malemu sonde co jest najlepszym rozwiązaniem dla mnie zeby obciążyć jelitka.. Jezeli to nie pomoze to bedzie kroplowka chilowa.. Jezeli nie to hiperka a to najgorsze.. Bo to wejscie centralne do glownej zyly o zakażenie latwo
Modle sie do Świętej Rity... A co najlepsze ona z nami jest.. 2 dni temu tel mi spadl z szafki.. A nie mial prawa.. Wczoraj obrazek Świętej Rity. A dzis waga sie wlaczyla i pokazywała 0.065 zaraz 0.054g kolezanka z sali ja wylaczyla i sie druga waga wlaczyla sama.. Niewiarygodne... Edyta mowi ze kogos przyprowadzialam
Sorry ze nie czytam was ale ten zasieg tu...

 

[tysia123]

Jetkaaa, widać że Oskar walczy. Jego organizm potrzebuje jednak jeszcze trochę czasu. Mocno trzymam za was kciuki. Daj znacz czasem co u was bo cały czas o was myślimy.

 

[Hope]

@Jetkaa czyli jest nadzieja Trzymam mocno kciuki!

 

[Paula1207]

Jejku, jaka tu cisza dzisiaj. By dziś pół dnia w rozjazdach. Przyszedł w końcu fotelik dla Tosi, specjalny dla dzieci z dysplazją i matka odzyskała mobilność [emoji16] byłyśmy wyrobić w końcu kartę chipową dla małej i w szpitalu, żeby zobaczyli gips, bo mam wrażenie, że się zrobił za ciasny. Pocałowałam klamkę, bo lekarzy na oddziale już nie było. Dzwoniłam wcześniej się spytać o której można przyjechać, to mi powiedzieli, że obojętnie, w ciągu dnia. No ale cóż. No i mamy jutro znów z rana podjechać.

 

[Gosiaczek1202]

Zgadzam się z tobą w zupełności .Ja teraz mam dopiero chwilkę dla siebie.Trzeba było się moja trzódka zająć.Wyszlam na chwilę do sklepu a męża zostawiłam z dzieckami.A ten dzwoni na tel i pyta się kiedy przyjdę bo jest mecz a młodszy się obudził i płacze i starszy płacze bo tatuś się nim nie zajmuje.Przyszlam i moment ogarnelam bazę młodszego uspilam mało spał dzisiaj a jak nie wyspany jest to histerię odstawia.Starszego potraktowałam prysznicem bo się tarzał w piasku z dziewczynka.Jak to mówi moja mama dziecko brudne to szczęśliwe dziecko .Jetka trzymamy kciuki za was i modlimy się .Szpital Prokocim jest dobry tylko spać nie ma gdzie za bardzo.Powoli małymi kroczkami dacie radę a potem już tylko będziecie się cieszyć sobą.Przypomnialo mi się takie marudzenie z niewyspania i malojedzenia mają po tatusiu.Musi być sniadanie i cała reszta .Mąż zdziwiony że nie raz nie jem .Mówię że nie mam czasu na jedzenie .Młodszy na mm .