Filipiamama
Fanka BB :)
No właśnie lekarz nie chciał mi nic powiedzieć. Na moje oko on już swoje zdanie na temat płci ma, ale woli się nie odzywać, bo ludzie są różni. Weźmie się i pomyli, a ktoś go potem obsmaruje. W przyszły czwartek mam wizytę, to spróbuję podpytać
A co do imienia, to mam gonitwę myśli. Miał być Staś albo Zosia, ale tyle teraz Stasiów i Zoś, że się poważnie zastanawiam. Dla chłopca przyczepiło się do mnie Ignacy, a przy dziewczynce chyba jednak zostanę przy Zosi, bo to po mojej kochanej babci. Myślałam też czy córeczce nie dać na imię po mamie, ale że mój tatuś znalazł sobie kobietę o tym samym imieniu, to jakoś nie mogę.
A Filip chodził i marudził. Otworzyłam mu łóżeczko, a on wlazł i zasnął. Ostatnio sam mi zasypia. I w dzień i wieczorem. I nie trzeba było uczyć, stosować metod Tracy Hogg, po prostu dojrzał do tego. Może mu się jeszcze odmienić, ale na razie się cieszę.
A co do imienia, to mam gonitwę myśli. Miał być Staś albo Zosia, ale tyle teraz Stasiów i Zoś, że się poważnie zastanawiam. Dla chłopca przyczepiło się do mnie Ignacy, a przy dziewczynce chyba jednak zostanę przy Zosi, bo to po mojej kochanej babci. Myślałam też czy córeczce nie dać na imię po mamie, ale że mój tatuś znalazł sobie kobietę o tym samym imieniu, to jakoś nie mogę.
A Filip chodził i marudził. Otworzyłam mu łóżeczko, a on wlazł i zasnął. Ostatnio sam mi zasypia. I w dzień i wieczorem. I nie trzeba było uczyć, stosować metod Tracy Hogg, po prostu dojrzał do tego. Może mu się jeszcze odmienić, ale na razie się cieszę.