hej brzuszki
Wy i te Wasze teksty....usmiac sie mozna
A Noelle....ech
Kartagina-super, ze do domku
Zapo-ja cyckiem nie karmilam ani Ani ani teraz...sciagam ile sie da. Wtedy ciagnelam przez ok.1,5 miesiaca, potem juz dawalam czesciowo sztuczne mleko. Teraz to od poczatku przewaga sztucznego, bo tych moich dwoch glodomorow to w zyciu cyckiem nie wykarmie, a poza tym malo mam pokarmu
Kinga-historia porodowa z wyrostkiem...masakra. Ale najwazniejsze, ze dobrze sie skonczylo. Moje maluchy tez malutkie i nawet najmniejsze ubranka sa za duze, ale kombinuje jak moge i patrze jak rosna
aby zdrowe to ze wszystkim sobie damy rade
Wczoraj kurier przywiozl bryke moich dzieciakow...o ludziska....jaka ciezka (dobre 20kg), a wybralam jak najwezszy (77cm) i najlzejszy. Jako ze mieszkamy na 4 pietrze bez windy
to wozek stoi w piwnicy (dogadalam sie ze sprzataczka i udostepnila pewne miejsce) i bede go targac tylko kilka schodkow.
Cos mialam jeszcze pisac ale wylecialo z glowy....ech...
Aha, to ja tez sie pochwale, ze juz mam 1kg mniej niz przed ciążą, ale ze startowalam z ogromna nadwaga to do zrzucania jeszcze bardzoooooooooooo duzoooooooooo. A w ciąży przytylam tylko 14kg (chyba tylko....z blizniakami)
Noce nieprzespane-moje dzieciaki narazie w dzien potrafia przespac 4-5 godzin, a w nocy niestety co 2,5-3 godz. pobudka na jedzenie