reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2013 :):)

no chociaż ekstremalne wypadki też się zdarzają:-)
moja klientka o mało w taksówce nie urodziła:tak: przywitała synka dokładnie 6min po wejściu na izbę przyjęć w szpitalu a wszystkie skurcze od 1 trwały 20min:tak:

ale takie szcześciary to jedna na milion
 
reklama
wy to macie pomysły:-D
citrus,
mleko to chyba nie przychodzi tak na hejnał, zaboli i już masz mleko, bo tak to chyba nawet krówki nie maja:laugh2::laugh2::laugh2:
 
Oj tam dziewczyny pomarzyć o ekspersowym porodzine można nie?

Mojego brata żona weszła o 1 w nocy do mnie do pokoju i mówi, Ania chyba rodzę, a ja gówniara byłam i mówię idz do mojej mamy przecież jest pielęgniarką. Okazało się, że odeszły jej wody w łóżku i myślała, że się zsikała poszła dosikać resztę to ubikacji a tam jej włosy wystawały z ciposzki. Zadzwonili szybko po pogotowie, mój brat jechał za nią taksówką, bo nie można wtedy było się jeszcze zabierać karetką jako osoba towarzysząca. Jak wbiegł na porodówkę, bo windy wszystkie były zajęte to miala na sobie już dzieciaka i wołali go na przecięcie pępowiny. Po powrocie pytam się i jak poród, a ona do mnie, że nic nie czuła, tylko, że później miała straszną depresję poporodową i lekaże nawet mówili, że przyczyną może być zbyt szybki poród.
 
Moja ciotka miała króciutki poród. Moja Mama do niej szła na porodówkę, ale że usłyszała, że dopiero się zaczyna, to poszła sobie zrobić kawę i jak wróciła, to ciotka już leżała z córką;-) A kuzynka (druga jej córka) nie czuła w ogóle skurczy i trafiła na porodówkę z rozwarciem 8 cm, więc też szybko poszło, tyle że urodziła wcześniaka...


Rany, jaką mam okropną zgagę...niepotrzebnie jadłam bigos:baffled:
A stopy mi tak spuchły, że aż bolą:no:
 
Ostatnia edycja:
Eh ja też to mam :baffled: nawet moja pani dr powiedziala dzisiaj ze palce u rak mam jak male paroweczki i po buzi widac ze spuchnieta jestem... no ale co ... nic sie nie poradzi... trzeba czekac az wody odejdą ;-)
Też mam czasem wrażenie, że mam twarz spuchniętą...A ręce mam spuchnięte tylko po nocy, potem mija. Tylko te nieszczęsne stopy - bo nawet nie całe nogi, tylko stopy. Dosłownie balony i to moje niedawno zrobione pedicure wygląda makabrycznie:-D
 
reklama
Do góry