bea28
Fanka BB :)
zanetaa wspolczuje:-(, napewno sytuacja sie poprawi i bedzie dobrze, wstydzic sie nie musisz bo niemasz czego kazdy kiedys potrzebuje pomocy. Hehe widze, ze nasze starszaki spia gorzej niz malenstwa:-( u nas tak samo. Amelia wstala dzis juz o 5 rano
U nas naszczescie sytuacja' finansowa dobrze, ale chyba dzieki temu ze mieszkamy w Anglii...
pieszczoszka nie pomoge bo jeszcze sie z wysypka po goraczce nie spotkalam. Moje dzieciaki w sumie nie choruja, Amelii raz sie zdarzyla goraczka a Ola jeszcze nie byla chora i niech tak zostanie))
katasza, ale masz fajny ten zlobek, sami robia jedzenie Ulka zadowolona nic tylko sie cieszyc
fiore trzymam kciuki za wyniki &&&&
czarnula szkoda ze tak daleko mieszkasz, zawsze bysmy wyskoczyly na kawke)), trzymam kciuki za malzenstwo.U mnie podobnie jak u joasi 79 przywyklam do tego, ze ja wszystko robie, chociaz moj pracuje od 6 do 15, no ale to trzeba po pracy godz albo poltorej sie kapac a pozniej polezec i odpoczywac, tak to juz z chlopami jest... a tak na powaznie jak sie Amelia urodzila to bylo podobnie jak u ciebie non stop ktos i non stop picie, nwet wypad do parku w niedziele konczyl sie dzwonieniem po znajomych zeby wpadli piwko wypic w parku, ale minelo mu to i mam nadzieje, ze u was bedzie tak samo. Trzymam wielkie kciuki &&&
Lece. Olka tak marudzi, ze zaraz szalu dostane
U nas naszczescie sytuacja' finansowa dobrze, ale chyba dzieki temu ze mieszkamy w Anglii...
pieszczoszka nie pomoge bo jeszcze sie z wysypka po goraczce nie spotkalam. Moje dzieciaki w sumie nie choruja, Amelii raz sie zdarzyla goraczka a Ola jeszcze nie byla chora i niech tak zostanie))
katasza, ale masz fajny ten zlobek, sami robia jedzenie Ulka zadowolona nic tylko sie cieszyc
fiore trzymam kciuki za wyniki &&&&
czarnula szkoda ze tak daleko mieszkasz, zawsze bysmy wyskoczyly na kawke)), trzymam kciuki za malzenstwo.U mnie podobnie jak u joasi 79 przywyklam do tego, ze ja wszystko robie, chociaz moj pracuje od 6 do 15, no ale to trzeba po pracy godz albo poltorej sie kapac a pozniej polezec i odpoczywac, tak to juz z chlopami jest... a tak na powaznie jak sie Amelia urodzila to bylo podobnie jak u ciebie non stop ktos i non stop picie, nwet wypad do parku w niedziele konczyl sie dzwonieniem po znajomych zeby wpadli piwko wypic w parku, ale minelo mu to i mam nadzieje, ze u was bedzie tak samo. Trzymam wielkie kciuki &&&
Lece. Olka tak marudzi, ze zaraz szalu dostane