marsta
Fanka BB :)
Witam się późnym rankiem.
Ale się dzieje. Normalnie pozazdrościć Kamci szybkości.
Ja sobie pojechałam na kawkę do pracy. Sama strasznie nie lubię pić - jakoś mi nie smakuje.
Po drodze do domku zrobiłam zakupki - mężuś zażyczył sobi kopytka na obiad. Też wymyślił - ale kupiłam gotowe.
Wczoraj się nałaziłam więc sobie daruję wielkie spacery. Później tylko doktor, a wcześniej muszę do wspólnoty mieszkaniowej zajechać i zgłosić że jesteśmy nowymi właścicielmi.
Jutro jak P. wróci zpracy to idziemy do stolarni bo jest już gotowy projekt kuchni :-) Ciekawe co wymyślili.
Ale się dzieje. Normalnie pozazdrościć Kamci szybkości.
Ja sobie pojechałam na kawkę do pracy. Sama strasznie nie lubię pić - jakoś mi nie smakuje.
Po drodze do domku zrobiłam zakupki - mężuś zażyczył sobi kopytka na obiad. Też wymyślił - ale kupiłam gotowe.
Wczoraj się nałaziłam więc sobie daruję wielkie spacery. Później tylko doktor, a wcześniej muszę do wspólnoty mieszkaniowej zajechać i zgłosić że jesteśmy nowymi właścicielmi.
Jutro jak P. wróci zpracy to idziemy do stolarni bo jest już gotowy projekt kuchni :-) Ciekawe co wymyślili.