reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2012

Sonka86 czekamy niecierpliwie na wiadomości od Ciebie.

Betibeti leż jak najwięcej się da. Wiem co czujesz. U mnie taki mały sukces bo dziś 36 tydzień się zaczął, wkroczyłam więc już w 9 miesiąc, jeszcze tydzień i ciąża będzie donoszona.

Isia super, że imprezka się udała. Ty pewnie na dniach będziesz już robić tym bardziej, że taka aktywna jesteś.

Dla mnie ta ciąża też jest trudniejsza niż pierwsza. Lata rzeczywiście robią swoje. Wcześniej do samego końca byłam aktywna. No ale miałam mniej obowiązków, to też pewnie dlatego lżej mi było. Na szczęście nie puchnę.
Torby nadal nie spakowałam, póki co w szafie na stosik odkładam potrzebne rzeczy. Żeby nie wywoływać wilka z lasu spakuję ją jak w 37 tydzień wejdę.
 
reklama
Dzień dobry!!! :-) No i wstałam w nastroju do płaczu, najchętniej przespałabym resztę dnia... Zmykam do kobietki z MOPSu, bo mam się dowiedzieć co i jak z jakąś zapomogą. Odezwę się, jak wrócę :***
 
A ja to jeśli mogę to się pożalę tak z rańca :(

Ehhh jak był tako jaki spokój to było ok, a teraz jest bardzo źle. Mąż dostał wypowiedzenie z pracy, mimo że ma rok przepracowany to nie dostanie nawet zasiłku z UP... i tak oto zostaliśmy bez stałego dochodu....owszem była to najniższa, ale zawsze coś:no::no::no::no::-:)-:)-:)-:)-:)-( Dorabia sobie , ale to na czysto wyjdzie 'może' 800zł mc.... ze studiów pewnie zrezygnuje bo nie ma szans za to wyżyć... Wrrr jak ja nie mogę naszego kraju....

I jeszcze się przeziębiłam...mam dość
 
Sonka mam nadzieję że już tulisz swoje maleństwo w ramionach.Czekamy na jakieś wieści:-)

A my właśnie z niecierpliwością czekamy na położną.Ciekawe o której przyjdzie.Powiedziała że do południa napewno przyjdzie.Poczekamy...zobaczymy:-D
 
hej kochane

ciekawe co tam u Sonki, pewnie już dawno trzyma maleństwo:-D ale zazdroszczę

Ja od jutra nie wychodzę z łóżka, oczywiście razem z m:-p podobno seks przyspiesza poród hihi, zmolestuję męża to może mała się ruszy. 38 tydzień to już zupełnie bezpiecznie więc można działać:-D

betibeti leż kochana i nie wstawaj. Sprzątanie, obiadki nie uciekną a niech jeszcze chociaż kilka dni dzidziuś wytrzyma w brzuszku. Rób sobie wakacje. Zatrudnij chłopaków niech usługują mamusi:tak:

lady oj biedulko, współczuję bardzo sytuacji. I to jeszcze teraz jak dzidziuś ma się pojawić lada chwila. Jakoś dacie radę, oby mężowi udało się szybko coś znaleźć sensownego
 
Lady współczuję...szczególnie teraz kiedy za chwilkę będziecie we trójkę...mam nadzieję, że mąż szybko znajdzie pracę i wszystko się ułoży!

Sonka czekamy na wieści!

Vanilia no to życzę powodzenia i dużej dawki przyjemności:-)
 
Paluszek dzięki:-D ale to bardziej żartuję. Coś m od wczoraj chorusiany, grypa go bierze więc nie zbliżam się za bardzo...ech
 
witajcie:) wczoraj leniuchowaliśmy z małżem w domu ;)

noc tragiczna, coś mi się zrobiło, że chrapałam:/ ból bioder nie odpuszcza jak śpię na boku:/ dziś poszłam rano na badanie krwi i mocz zostawić, w czwartek mam gina, więc byle do czwartku ;p

Lady
współczuję:/ jak się w tym kraju nie kombinuje, to lekko nie jest:/ ja pewnie jakby mi się nie fartnęło z umową o pracę na 3 mies. to byłabym bez pieniążków, a tak ciągnę od państwa ile się da ;p

ciekawe jak Sonka, na pewno już tuli maluszka!
 
Lady -wspolczuje sytuacji, tez mam nadzieje ze m szybko cos znajdzie!!zawsze mozesz sie nam wyzalic.
Wczoraj przy kapieli pierwszy raz pojawila sie siara:-) mam tez wrazenie ze brzuch mi troszke opadl ale moze sama sobie wmawiam.Teraz sniadanko sobie zjem i jade do kolezanki na kawke a potem do lekarza.
Mam taka sama nadzieje jak Dee- ze jak wroce to beda dobre wiesci od Sonki.
Olcia - sprawy urzedowe wazne, ale na spokojnie je zalatwiaj!!!
 
reklama
Hej z rana!

Lady na pewno wszystko się jakoś ułoży i mąż znajdzie szybko nową pracę! A o polityce naszego kraju lepiej nie mówić, bo to niepotrzebny stres! Trzymaj się kochana!

Ciekawe jak tam Sonka??

Ja się kurcze ostatnio zestresowałam, bo chyba za bardzo poszaleliśmy z mężem (przytulanki) i kurcze jak poszłam potem do kibelka to lała się ze mnie krew i to taka czysta, bez żadnego śluzu! Teraz już jest ok! Mały rusza się tak jak wcześniej, więc nie panikuję! Tylko zastanawiam się skąd ta krew się wzięła, bo nigdy wcześniej nie miałam czegoś takiego!

Pluszacze jak humorek dzisiaj??

Miłego dnia wszystkim
 
Do góry