Mitra
Polimama i Tytusa :)
- Dołączył(a)
- 1 Styczeń 2010
- Postów
- 719
Ja to bym strasznie chciała małego wodniczka Wiem jak z taką cholerą sobie radzić, a przynajmniej próbować. W końcu i ja, i Mój to wodniki dwa, ja II dekada, chłop I, więc pasowałoby, żeby młody był z III ;-)
3 dekada to juz w stronę rybek idzie...my celowaliśmy w wodniczka, bo u nas tata i cora strzelce ja wodnik to i synek wodnik do kompletu pasuje. Poza tym dla mnei idealny partner..
Ryb nie chce, wkurza mnie to niezdecydowanie i nadwrażliwa emocjonalność, no ale ryby mi raczej nie grożą, co najwyżej koziorożec, ale taki to ciężko z ogniem i powietrzem będzie miał. Lepiej niech się za bardzo nie śpieszy