MoNila, no właśnie odpowiedziałam, że z takiego małego jajeczka. I tu padło pytanie o to jak to jajko wygląda. Więc znowu, że to takie maleństwo jak łepek od szpilki, które rośnie, rozwija się, wykształcają się wszystkie narządy. Kolejne pytanie - a co to są narządy i czy ona to ma:-) tu wystarczyło powiedzieć "serce" i wiedziała o co chodzi. I temat dzieci został odsunięty w czasie:-) ale widzę, że muszę poszukać książek o uświadamianiu:-) widziałam gdzieś takie dla maluchów:-)
To, czy będziemy tu pisać, czy zostanie nam fb, zależy tylko i wyłącznie od nas. Ja od ponad 8 lat piszę w jednym miejscu. Nie hest nas wiele, ale wystarczy. Znamy się tylko wirtualnie, próbowałysmy umówić się na spotkane, ale ciężko zgrać terminy. I tylko niektóre z dziewczyn mam wśród znajomych na fb.
Mój Mikołaj nie lubi karuzelki, nie lubi maty, nie lubi leżenia na brzuszku. Uwielbia za to swój przewijak, bo obok jest okno. Do zabawek też nie uśmiecha się.
Ale to ne oznacza nic złego:-) wystarczy, że uśmiecha się na mój widok:-) :-)
Oki, trzeba posprzątać po obiedzie.
Edda, nie powinno się tego miejsca myć. Wszelkie zanieczyszczenia, resztki kremu powinny się same usunąć wraz z moczem. Jeśli już musisz to umyć zrób delikatny roztwor nadmanganianu potasu i tym przemyj. I tu ważne, żeby pamiętać o kierunku podmywania, wycierania dziewczynek, bo inaczej zum gotowy.