reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

My juz bylismy wczoraj u pediatry...czyli maly mial dokladnie 2 tygodnie i 4 dni. Dostalam skierowanie do ortopedy i neurologa dla malego..oczywiscie terminy odlegle w pierwszej wersji na maj...ale Pani poszukala i laskawie znalazla na polowe marca i polowe kwietnia...ehhh
Na wizycie rozmawialam tez o szczepieniach..i chcialam Was spytac jakie jest Wasze podejscie do szczepionek? Szczepicie skojarzonymi? I co z tymi zalecanymi? Szczepicie na rotawirusy i pneumokoki?
 
reklama
Witam:-)

Ja myślę ze będę szczepić i na rota i na pneumo i wszystkie co trzeba. Oczywiście wcześniej się skonsultuje z pediatrą. A mamy genialna doktorke która nota bene jest neonatologiem wiec pewnie mi tam dobrze doradzi.

Wczoraj mnie coś bolał zoladek . odciagałam mleczko dla małej ale najwyżej powiem jaka jest sytuacja i niech zdecydują czy podać jej czy nie.

Dziewczyny czy to możliwe ze mnie ominął nawał? Piersi generalnie bola ale nie odczuwam jakoś specjalnie innych dolegliwości. Z piersi jednej sciagam po 50ml więc nie wiem sama.
 
Blindwillow, jeśli nic się nie zmieniło, to ty już nie masz wyboru i musisz szczepić skojarzonymi. Tak mi kiedyś powiedziała pediatra Mai, że samo skierowanie do neurologa przekreśla możliwość pojedynczych szczepień.
My szczepimy skojarzonymi, mimo, że tym razem obyło się bez neurologa. Wizytę u ortopedy mamy po 10 marca. U pediatry już byliśmy:-) jeszcze muszę go zapisać do endokrynolga, ale to w poniedziałek:-)
Zastanawiam się nad tymi dodatkowymi, ale o tym będę rozmawiała z pediatrą za dwa tygodnie na pierwszym szczepieniu. Generalnie jestem zdania, że jeśli maluch nie ma styczności z dziećmi przedszkolnymi i wczesno-szkolnymi nie ma pitrzeby szczepienia i Mai z tego względu nie szczepiliśmy:-) teraz jest inaczej- i Maja może coś przynieść, i maluchów w rodzinie więcej, więc się zastanawiam. Odpukać, nie mieliśmy przez ten czas od urodzenia się Mai żadnego rota ani innych historii żołądkowych, więc mam nadzieję, że tak będzie nadal.
No ale zobaczymy.

Edda, nie każda ma nawał pokarmu, więc się nie martw:-)

Chyba zaraz wezmę się za rozliczenie pita. O tej porze już miałam kasę na koncie, a w tym roku zapózniona jestem.
 
Selerowa, ale dlaczego? Mi pediatra powiedziala, ze mam sie zastanowic. Wiec chyba mam wybor...co prawda w tych pojedynczych jest jakas gorsza szczepionka na krztuscca wiec wyboru moze nie bede miala. Ale szczepicie ta 5 w 1 czy 6 w 1?
 
Ehh te szczepienia mnie przytłaczają jakoś... Niewiem co jak i kiedy :no: Jak moja mała ma 2tyg to w 4 tyg mam iść na wizyte i w 6 ma szczepienia? Dobrze rozumiem? i te szczepionki muszą mieć recepty czy poprostu w aptece kupuje? Te 5w1 się różni od 6w1 ale czym? Oswiećcie mnie dziewczyny :angry:
 
My najmłodszej szczepic nie będziemy. Starsza do 4 miesiąca a syn do 10 lat i niestety nopa mial po szczepieniu więc juz nie chcę ryzykować. Co do tych 5 w 1 czy 6 w 1 to jest to taki kombajn jak juz szczepic to pomału a nie wszystko naraz no wieksze obciążenie dla malucha. Mnie tez w pl namawiano na skojarzone i jw wykupowalam byly w przychodni. Moze u was też są.
My mamy prawdopodobnie pierwsza wizytę kontrolną na 6 tyg lub 2 miesiące. Zależy jak się rusza.
Co do zup to chyna cos w tym jest bo ja też jem je prawie codziennie i mala robi normalnie.
My dziś wychodzimy z noworodka i mamy niemowlaka jak to szybko minęło. Zaraz będziemy jechać zrobić zdjęcie do paszportu bo w domu mi się rusza kręci przekrzywia. Zapłacę niech się fotograf meczy ;-)
 
Oj dziewczyny dawno nie pisałam... Ale podczytuję jak mam chwile :-) Teraz już sie jakoś potrafię lepiej zorganizować wiec mam nadzieje ze będę mieć tez więcej czasu na internet i rozmowy z Wami :-)

co do szczepionek to mam totalny mętlik w głowie... Naczytałam sie rożnych opinii, publikacji w necie i sama już nie wiem. Ostatnio słyszę ze coraz więcej ludzi wogole nie szczepi :baffled: jak czytam o tych możliwych skutkach ubocznych szczepionek to głupieje. A z drugiej strony jak mi mały akurat by zachorował to bym sobie nie darowała ze nie zaszczepilam...
 
Magdalena a jak zachoruje po szczepionce też sobie nie wybaczysz jak ja od wielu lat. Poczytaj sobie za i przeciw. Na bb jest watek o nie szczepieniu. Pamietaj zw zaszczepić zdążysz ale czasu nie cofniesz. Poczytaj o chorobach. O ich występowaniu lub zanikaniu i o tym ze wiele szczepionych osób i tak choruje na nie. I wcale nie przechodzą tego lżej bo nikt nigdy tego nie zbadał więc nie ma takich danych. Wygogluj sobie stop nop i poczytaj. Ja tam uważam ze każdy rodzić powinien sam świadomie podjąć decyzję za tak lub nie. I polecam artykuly anglojęzyczne. Po pl te informacje sa bardzo niepełne
 
Edda, ja też nie miałam nawału, widocznie dobrze to sobie wyregulowałaś.

Na wizycie rozmawialam tez o szczepieniach..i chcialam Was spytac jakie jest Wasze podejscie do szczepionek? Szczepicie skojarzonymi? I co z tymi zalecanymi? Szczepicie na rotawirusy i pneumokoki?
Blindwillow, ja szczepień obowiązkowych unikać nie będę, jestem zdania, że dzięki temu, że zostały wprowadzone wiele chorób odeszło w zapomnienie (choć teraz powracają bo rodzice nie szczepią, np. krztusiec). Czy zdecyduję się na skojarzone jeszcze nie wiem. Starszaków szczepiłam 5w1 (6w1 ma dodatkowo WZW B). W jednej przychodni wykupowało się na miejscu, w obecnej muszę przyjść po receptę i sama sobie kupić. Położna środowiskowa namawia mnie na pojedyncze, ze względu na działania niepożądane. Pracuję w branży farmaceutycznej więc zanim podejmę decyzję poczytam, bo szczepionka szczepionce nierówna.
Co do szczepień dodatkowych to na rota i pneumo nie szczepię. Powód: "to jak grypa", w sensie takim, że lubią mutować i są różne szczepy. Nie wierzę w działanie tych szczepionek. Szczepionka tak jak choroba powinna wytworzyć przeciwciała i organizm powinien być odporny, skoro tak, to czemu moje dziecko na rota chorowało kilka razy? A no dlatego, że zaatakowały inne szczepy . . . Zaszczepię natomiast na meningokoki, bo one tak chętnie nie mutują a gdy zaatakują są bardzo groźne i czasami liczą się minuty . . .
Aha, chciałam Wam napisać jeszcze, że dla wcześniaków szczepionki na pneumo są darmowe, NFZ refunduje, więc nie płaćcie za nie w przychodniach. Niestety wiele z nich wykorzystuje brak wiedzy pacjenta i opłatę pobiera a potem jeszcze z NFZ dostaje pieniążki . . . koszt bodajże trzech to ok 1tys, czysty zysk.
 
reklama
No właśnie... te szczepionki to tak jak na grypę- robione na bazie szczepów z poprzedniego roku. A wiadomo le razy zmutuje toto przez rok. Dlatego mam poważne rozterki. Póki co recepty nie wzięłam, pogadam z pediatrą dzieciaków, bo teraz byliśmy u innej.
No i nie oszukujmy się, koszt też jest ważny, jedna szczepionka to koszt ponad 300zł. Ciężki orzech do zgryzienia.

U mnie też teraz muszę sama kupić w aptece. Szkoda, bo to jednak wygoa była jak płaciłam w przychodni. Teraz pamiętać o torebce termicznej lub termosie.

Młody się budzi...
 
Ostatnia edycja:
Do góry