reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

Verita my ostatnio na SR rozmawiałyśmy o smoczkach właśnie i dowiedziałyśmy się, że póki dziecko nie ma wyrobionego odruchu ssania to nie powinno mu się dawać smoczka (czyli dopiero w jakimś 3-4 tygodniu życia). Tym bardziej jeśli chce się karmić piersią, bo wtedy można zaburzyć całkiem ten odruch i ciężko dziecko z tego wyprowadzić.
Ogólnie też nie chciałabym dawać smoczka, ale lepiej żeby jego ciamkało niż palca, bo palca później nie utniesz a smoczka zabierzesz (choć wiadomo, może być ciężko).
 
reklama
Verita Mi jak i u synka tak i córci smoczek w szpitalu się nie przydał. Amelce teraz w domku podaję od czasu do czasu jak grymasi i ciągle na cycu chciałaby wisieć a ja przecież muszę coś zrobić, jest też starszak przecież. Mała jest jednak cwana i nie zawsze chce tego smoka czasem jak go wypluje to z takim impetem, że kupa śmiechu przy tym jest bo smoczek ma wysokie loty :-D U Marcelka smoczek przydawał się przy zasypianiu i na spacerkach w wózku, a tak to nie podawałam, żeby mi wszędzie ze smokiem chodził. Z odstawieniem smoka nie było problemu, odcięłam końcówkę i powiedziałam, że mrówki zjadły;-) sam wyrzucił do śmieci. :tak:
Agasim Biedna Ty, współczuję tak silnego stresu w takim momencie. Dużo zdrówka dla córci, niech szybciutko wraca do zdrówka.
 
Ja używam Maltan od 2óch miesięcy i powiem Wam, że te brodawki nie są takie wrażliwe. Nie bolą ani nic, jak próbuje sobie je masować to nie boli i są jakby znieczulone.

Smoczek biorę ale tylko na wszelki wypadek. Nie będzie chciała, to nie dostanie.
 
Ja mam pytanie do tych, które będą używać Bepanthen do poranionych brodawek, czy jeśli posmaruję to przed karmieniem muszę je przemyć czy dzidzia może jeść jeśli wcześniej były z kremu...?
Taki miałam problem przy starszym synku a zapomniałam spytać wtedy w szpitalu, może któraś jest doświadczona w tej sprawie?
Kurcze, czytam ten link i jestem zdziwiona, że jest napisane, że trzeba zmywać. Ja używałam go już 8 lat temu i wówczas nikt nie kazał zmywać. Tłumaczono mi, że krem nie jest do brodawek tylko do pupy, a maść właśnie może być używana również do brodawek bez konieczności mycia. Teraz kupując w aptece też mi to samo mówiono. Aż wyciągnęłam ulotkę ale słowa nie napisali, poza tym, aby nakładać po karmieniu.
Mam pytanie bierzecie smoczki? bedziecie uzywac? Bo corka nie chcaiala i wychowana bez ale moj nalega a ja na smoczkach sie nie znam bo syn tez za bardzo nie byl smoczkowy. I teraz nie wiem brac? kiedy dawac?
Ja wezmę smoczek do szpitala. Dzieci mają bardzo silny odruch ssania, niekoniecznie jedzenia, i wolałabym go zaspokajać smoczkiem niż brodawką, która może być podrażniona na początku.
Verita my ostatnio na SR rozmawiałyśmy o smoczkach właśnie i dowiedziałyśmy się, że póki dziecko nie ma wyrobionego odruchu ssania to nie powinno mu się dawać smoczka (czyli dopiero w jakimś 3-4 tygodniu życia). Tym bardziej jeśli chce się karmić piersią, bo wtedy można zaburzyć całkiem ten odruch i ciężko dziecko z tego wyprowadzić.
Ogólnie też nie chciałabym dawać smoczka, ale lepiej żeby jego ciamkało niż palca, bo palca później nie utniesz a smoczka zabierzesz (choć wiadomo, może być ciężko).
Hmm, strasznie mnie zafrapowało to co powiedziała twoja położna. Mnie zawsze mówiono, że właśnie odruch ssania to odruch wrodzony (już ssie palec w życiu płodowym) i jest on bardzo silny. To bodajże jeden z siedmiu wrodzonych odruchów, które są sprawdzane u noworodków i niektóre z czasem zanikają.
Odruchy u noworodków i niemowląt
 
edda89 ojj... :-( biedactwo. To nie dobrze. Kuruj sie kochana bo z katarem sie cieżko rodzi,obyś sie tego świństwa pozbyła. Ja na szczęście omijam albo raczej mnie omijają takie paskudztwa. Zdrówka kochana...Nie poddawaj sie :tak:
 
Mnie też coś łapie..pobolewa mnie gardło z jednej strony jak patrze w lustro to widzę że jest zaczerwienione.
Za to martwi mnie co innego. Albo nie trzymam moczu albo nie wiem co się ze mnie leje. Ale to wydaje mi się że nie wody bo ciekły by bez przerwy a tak nie jest. ;/ Mały się rusza ale nie szaleńczo ...co jakiś czas.
 
reklama
Paula wody mogą się też sączyć. Pomyśl o zakupieniu papierków lakmusowych w aptece. To będziesz wiedzieć czy to wody czy nie. Moja mała zmieniła pozycje, bo też ewidentnie inaczej się rusza. W ogóle jak siedzę to czuje brzuch na pipce. Już normalnie opada po cichu :)
 
Do góry