reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

Też tak myślałam o wypraniu ich-wiadomo te w domu co mam to wypiore a nie wiedziałam czy te do szpitala też bo u nas w szpitalu to one biorą te pieluchy i juz ich nie oddają.
Ja na szczęście z teściową żyję na dystans,nie łazi mi i nie dzwoni. Lepiej niech sie nie wtrąca bo bedzie dym.
 
reklama
Joasia współczuję teściowej, Wikunia - zazdroszczę :-D Moja nie jest taka zła, przy pierwszym dziecku była prawie jak Joasi, teraz zbliża się do Wikuni :-)
Asia, ja bym odrzekła, że jak uważa, że dziecko powinno być na tetrze chowane to ok, niech zakupi 60sztuk i codziennie przychodzi po 20 szt brudnych a potem odnosi czyste i wyprasowane, ty sobie kłopotu robić nie chcesz skoro są "łatwiejsze" sposoby. Może bardziej kosztowne, ale to w końcu nie z jej pieniędzy tylko z twoich. . .
Edda mam dokładnie tak samo. Wczoraj póki siedziałam to spoko, ale jak tylko wstawałam to takie parcie w dół, że szok :szok: Nawet M się wystraszył i stwierdził, że w domu mam siedzieć, żeby mnie nigdzie nie złapało ;-)
Ja też ostatnio czuję nacisk przy wstawaniu, każdego dnia coraz większy, rosną te nasze bobasy :-)
No zobaczcie. Czyż nie słodkie? :-D
Słodziutkie, rozpływam się, szkoda, że nie trafiła mi się córcia.
Dziewczyny czy Wy tez tak macie?
normalnie zamartwiam się w nocy i od rana. mała tak mało ruchliwa jest. od rana najadlam się nutelli potem cieple picie, kopnęła z 2 razy i znowu cisza :( to do niej niepodobne. ona zawsze tak kopała, wierciła się
Eve, a nie masz wrażenia, że mała zmieniła pozycję lekko. Ja ostatnie dwa dni tak miałam jak piszesz, ale zauważyłam też, że młody zamiast, jak zwykle, pod prawym żebrem się wypina to pod lewym zaczął, ruchy czułam bardzo delikatne, już też zaczynałam się martwić i chciałam na ktg jechać. Jednak wczoraj znów się obrócił, prawe żebro boli a ruchy są silne i energiczne.
 
Sandra no ja też uprałam wszystko w płynie dla dzieci, to z czym bobas od początku będzie miał styczność. Ubranka, pieluszki, rożek, a nawet moje staniki i koszule do karmienia. Przynajmniej miałam czym wypełnić pralkę.

Selerowa super pomysł z tymi bodami. Kurcze, nawet wczoraj natrafiłam na nie chyba na allegro i myślałam czy ich nie zamówić ;-)

1381611620-517.jpg
teraz poważnie się nad tym zastanowie :-D

Wkładów poporodowych mam 5 opakowań po 10 sztuk - jak nie wystarczy to mąż będzie śmigał :-D
 

Załączniki

  • 1381611620-517.jpg
    1381611620-517.jpg
    19 KB · Wyświetleń: 34
Joasiu współczuję, naprawdę! Co za kobieta! Czasami mi sie wydaje, że ludzie w ogóle nie myślą. Całe szczęście, że nie mieszkacie z teściami.

Sandra
ja prałam wszystko i też wszystko prasowałam.
 
Joasia to Ci się teściowa trafiła, taka typowa rodem z kawałów :-D i jak tu sie nie stresować... Zajebiaszcze body, jak będa problemy to się chyba zaopatrzę :-D
sandra Ja pieluszki tetrowe też prałam razem z ubrankami bo miały brzydki zapach ;-)
eve moja Mała tez jakby się dzisiaj mniej rusza, al emoże to dlatego że ja się więcej ruszam i nie zwracam na to uwagi, w każdym bądź razie co jakiś czas się poruszy więc nie panikuję :-)

Ja mam dziś dzień szycia, uszyłam już poszewkę na długą poduszkę ciążową i 2 jaśki bo coś mało mam tych poszewek do spania ;-)
 
Wikunia, jak byłam panną to lubiłam sobie czasem pospać. I tak było do momentu pojawienia się dziecka, które właściwie nie spało- dzień 15 minut i 2 godziny zabawy i znowu 15 minut snu, w nocy co 1,5 godziny karmienie, a od 2 do 5:30 zabawa. Zaczęła spać mniej więcej około 5 miesiąca, ale też nue było rewelacji. Do pracy wstawałam o 5, bo trzeba było i siebie i dziecko wyszykować, więc jestem przyzwyczajona Czasem w weekend jak mąż jest w domu to sobie pośpię dłużej, bo on szykuje Mai śniadanie:zawstydzona/y:
Ale szczerze mówiąc zazdroszczę tym, ktore mogą spać i których dzieci śpią.

Mama Stacha, zdecydowałaś się na jakiś szpital?

Małkus, zazdroszczę cierpliwości przy szyciu. Ja owszem, coś tam przeszyję, załatam, zaceruję, trzeba to firany uszyję, ale za grubsze się nie łapię:-) choć nie powiem, uszyłam kiedyś bluzkę i spódnicę, ale to było w podstawówce. Za to kiedyś robiłam fajne swetry na drutach:-) matko! Kto teraz takie coś robi? Stara jestem:-)

Joasia, zamawiaj, nie czaj się:-) a jeśli zrobisz tak jak radzi Mama Stacha to wspomnij, że czasem trzeba wygotować te pieluchy. Koniecznie w kotle, tak jak to dawniej robiono:p

Ups, trochę jadu mi się ulało:-) ale wkurzają mnie teksty " ja w twoim wieku... tyle dzieci wychowałam i na jakich ludzi wyszli...ja na twoim miejscu...itp....itd...

Idę zrobić kawkę:-)
 
Jaosia fajna sprawa, mnie to bardzo wciąga :-) uszyłam kilka ozdobnych poduszek dla Małej i mam w planach jeszcze organizer na łóżeczko tylko nie mam koncepcji :-)
Selerowa a byś się zdziwiła że kobitki całkiem młode szydełkuja i na drutach robią, szczególnie teraz gdy te wszystkie ażurowe cudeńka w modzie ;-) ale bluzki i spódnicy chyba bym nie dała rady...to już wyższa szkoła jazdy :-)
 
Selerowa, ja jeszcze nie zdecydowałam. Jutro mam wizytę na Żelaznej i chcę się dowiedzieć co i jak. W zależności od tego co usłyszę, a przede wszystkim od tego kiedy i w jakich okolicznościach zacznie się poród, będę decydowała, w ostatniej chwili. Będzie to albo Żyrardów, albo w Wawie Starynkiewicza lub Żelazna. Mnie zależy by rodzić z M, jeszcze nie mieliśmy okazji a to już ostatnia szansa :-) Sama do Wawy nie pojadę więc musiałoby się zacząć gdy on będzie w domu i nie za szybko i raczej nie w godzinach szczytu :-) Gdyby akcja szła szybko a małż był w pracy, to najgorszy scenariusz, wtedy muszę się jakoś dostać sama do najbliższego szpitala. Więc sama widzisz, trudna decyzja i nie na tę chwilę :-)
Ty masz zaplanowane cięcie ze względu na cukrzycę?
 
reklama
Witam dawno síę nie odzywałam ale miałam mega podły nastrój non stop były płacze i krzyki ale dziś nastrój ciut lepszy za to przez cały dzien mam mega parcie na kupe chociaż wcale mi sie nie chcę do tego twardnienia macicy i pobolewanie jak na @ eh muszę jakoś do pon. Wytrwac bo weekend mam sesje do tego maluch tak napieprza mnie po żebrach że się zwijam momentami

Sandra ja prałam pieluchy jednej nie wyprałam bo mi się zanieruszyła

Mamastacha ja też planuje zmienić szpital z Kasprzaka na Inflancką ale nie jest to 100% pewna decyzja
 
Do góry