Hej. Wiecie co, wróciłam do domu przed 17 i nie mam na nic siły. Położę się chyba i pośpię, bo ja przez tych kilka ostatnich dni to w ogóle się nie wysypiam :/ Także przepraszam, że nic nie komentuję, ale brak mi mocy :-(
reklama
Marta wypoczywaj to bardzo ważne, ja ostatnio mało i kiepsko sypialni to i zdrowko gorsze. Święta jej, bardzo bym chciała.pewnie ani sie obejrzymy i zleci. Słuchajcie ostatnio mnie naszlo żeby mama do mnie przyjechała i pogotowala mi na zapas coś pysznego, ja gotuje ale smakuje bardziej mojej mamy naszla mnie chęć na domowe ciasto i finał jest taki ze dziś pieklam szarlotke, pachniało, pyszne.
Hej jestem wykończona ale widzę że dziś nie tylko ja miałam męczący dzień.
cały dzień bawiłam się autami malowałam farbami robiliśmy stempelki z ziemniaków ale za to wieczorem młody mi zrobił armagedon nie dość że nie spał cały dzień a gdy trzeba było iśc spać zaczeła mu palma odbijać zaczął skakać uciekać i po wielkich wojach i płaczu padł po czym ja jak głupia się rozpłakałam bo naprawdę już dawno tak mi nie wszedł na psyche ale jutro już idzie do przedszkola
ale widzę że dziś spokojnie na forum :-)
cały dzień bawiłam się autami malowałam farbami robiliśmy stempelki z ziemniaków ale za to wieczorem młody mi zrobił armagedon nie dość że nie spał cały dzień a gdy trzeba było iśc spać zaczeła mu palma odbijać zaczął skakać uciekać i po wielkich wojach i płaczu padł po czym ja jak głupia się rozpłakałam bo naprawdę już dawno tak mi nie wszedł na psyche ale jutro już idzie do przedszkola
ale widzę że dziś spokojnie na forum :-)
Sylwia9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2013
- Postów
- 2 897
Magdzik to prawda dzisiaj jest meczący dzien, myślę że duży wpływ na nasze samopoczucie ma pogoda, bo u mnie to jest straszna!! Chyba jakieś niskie ciśnienie, a rano jak jechałam na badania to termometr w aucie pokazywał mi 1 stopień!!! :-( Jejj dobrze że synek już śpi, odpoczniesz sobie troszkę ;-)
Trzeba wypoczywać póki mamy czas a nie na kompie siedzieć.
Ja dobrze gotuje ale w ciąży smak straciłam . Dziś na przykład bylo chińskie oni zachwyceni ze tak doprawione a ja w połowie jedzenia talerzem rzuciłam bo obrzydliwe mi się wydawało. Bez smaku. I odwrotnie nagotuje coś na mój smak a oni patrza po sobie i chleba szukają żeby się zapchac.
Ja dobrze gotuje ale w ciąży smak straciłam . Dziś na przykład bylo chińskie oni zachwyceni ze tak doprawione a ja w połowie jedzenia talerzem rzuciłam bo obrzydliwe mi się wydawało. Bez smaku. I odwrotnie nagotuje coś na mój smak a oni patrza po sobie i chleba szukają żeby się zapchac.
Mama Stacha
&Franka&Janka
Cześć dziewczyny,
chciałam się przypomnieć bo czasu na pisanie brak, pewnie dopiero jak przestanę pracować to będę mogła być na bieżąco. Tyle produkujecie, że nie jestem w stanie nadrobić i odpisać każdemu. U mnie w porządku. Trzymam kciuki za wizyty i zdrowe maluszki.
chciałam się przypomnieć bo czasu na pisanie brak, pewnie dopiero jak przestanę pracować to będę mogła być na bieżąco. Tyle produkujecie, że nie jestem w stanie nadrobić i odpisać każdemu. U mnie w porządku. Trzymam kciuki za wizyty i zdrowe maluszki.
gabi84
Fanka BB :)
Witajcie kochane przy śniadanku, a raczej przy kawce z mlekiem, bo czekam aż m, wstanie i skoczy po świeże pieczywko :-)
eve - też uwielbiam mamy jedzonko, ja mam na tyle dobrze że mieszka kilka bloków dalej i często mi coś podrzuca niespodziewanie na obiad :-)
Magdzik - dokładnie znam to uczucie jak mały potrafi dać w kość, tylko u mnie zazwyczaj kończy się tak że mi nerwy puszczają i w końcu na niego nawrzeszcze, on idzie z płaczem np spać a ja mam wyrzuty sumienia Ty masz na tyle dobrze że twój chodzi do przedszkola, ja czasami całymi dniami muszę tak cudować by go zabawiać bo u nas do przedszkola przyjmują od 4 lat, a najgorszy jest czas jesienno-zimowy gdzie mniej wychodzi się z domu.
eve - też uwielbiam mamy jedzonko, ja mam na tyle dobrze że mieszka kilka bloków dalej i często mi coś podrzuca niespodziewanie na obiad :-)
Magdzik - dokładnie znam to uczucie jak mały potrafi dać w kość, tylko u mnie zazwyczaj kończy się tak że mi nerwy puszczają i w końcu na niego nawrzeszcze, on idzie z płaczem np spać a ja mam wyrzuty sumienia Ty masz na tyle dobrze że twój chodzi do przedszkola, ja czasami całymi dniami muszę tak cudować by go zabawiać bo u nas do przedszkola przyjmują od 4 lat, a najgorszy jest czas jesienno-zimowy gdzie mniej wychodzi się z domu.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 76
- Wyświetleń
- 21 tys
Podziel się: