reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2023

reklama
U nas wiedzą tylko moi rodzice i rodzice męża, na resztę przyjdzie czas jak się skończy pierwszy trymestr. Ja mam ten komfort ze jestem za granicą i nikt nie zauważy ze np nie pije alkoholu albo ze nie chodzę do pracy 🤷‍♀😁
ja akurat pracuje wielkiej firmie ,więc jak pójdę na l4 moment się rozejdzie. Jeszcze szwagier mój tam pracuje . Chociaż i tak kiedyś byłam 3 miesiące w ciąży i dopiero mówiłam ,że ciąża tak myśleli,że leczę tarczycę ,bo leczyłam ,ale ciążowa i L4 nie miało nic z tym wspólnego 😆
 
Moi rodzice i siostra wiedzą prawie od początku, rodzina męża dowie się w swoim czasie😆 Pewnie za jakiś miesiąc. I wiedzą jeszcze wszystkie koleżanki z pracy bo jestem na l4, więc nie bardzo dało się ukryć.
 
No właśnie nie zawsze jest możliwość ukrycia 🤷‍♀️ ja tam w zabobony nie wierzę i bym najchętniej wszystkim powiedziała ale ze po pierwszej ciąży mam nauczkę to teraz wolę poczekać. Teściowej byśmy musieli powiedzieć. Bo mieszkają bardzo blisko i by zauważyli ze nie chodzę do pracy i ze alkohol odmawiam🤷‍♀️ a jak już im powiedzieliśmy to uważałam że moi rodzice tak samo mogą wiedzieć
 
Od niedzieli goraczka, bol miesni, oczu, wczoraj doszla biegunka i delikatny kaszel..
Znowu posłużę się przykładem kuzynki. Ona właśnie na początku tez miała covid. Była w szpitalu bo przy tym jeszcze miała zapalenie mocne pęcherza. Dali ja na izolatkę. Oczywiście miała jakiś antybiotyk. Ale covid nic nie zaszkodził. Także nie ma co się martwić. Myślę że i u Ciebie będzie dobrze. Gdyby nie te testy to byś myslala ze masz grypę 🤷‍♀️
 
Znowu posłużę się przykładem kuzynki. Ona właśnie na początku tez miała covid. Była w szpitalu bo przy tym jeszcze miała zapalenie mocne pęcherza. Dali ja na izolatkę. Oczywiście miała jakiś antybiotyk. Ale covid nic nie zaszkodził. Także nie ma co się martwić. Myślę że i u Ciebie będzie dobrze. Gdyby nie te testy to byś myslala ze masz grypę 🤷‍♀️
@Zawik Ja w pierwszej ciąży koło 10 tyg miałam covid, na nic nie wpłynął, córka zdrowa. Będzie wszystko dobrze, infekcja jak infekcja
 
reklama
Ja mam 29 mąż 30 w sumie rocznikowo to 31 ale on z ostatnich dni grudnia 😀 . Ogólnie moj mąż jest tak przerwrazliwony na punkcie tym ze urodził się w grudniu i cały rok do tylu wiec jak wzięliśmy ślub to wyliczył tak żeby dziecko się urodziło na początku roku byle tylko nie w grudniu 😅 no i się mu udało
 
Do góry