reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

O dzięki za info, właśnie nie wiedziałam, ile tego musi być, żeby być chronionym, oby w ogóle wyszły już w badaniu, bo to dopiero 3 tygodnie od pierwszych objawów minęły.
Czy mogę prosić o źródło tych badań dot ochrony przed kolejnym zachorowaniem? Chciałabym poczytać.
 
reklama
Czy mogę prosić o źródło tych badań dot ochrony przed kolejnym zachorowaniem? Chciałabym poczytać.
Tzn. ja nie czytałam nic nt. ochrony przed kolejnym zachorowaniem. Czytałam tylko o tym, kto jest najmniej narażony na zachorowanie i tam m.in. wymienili kobiety w ciąży. Jeśli chodzi o przeciwciała to raczej taka ogólna wiedza, po przechorowaniu danej choroby lub zaszczepieniu organizm wytwarza przeciwciała, które chronią przed kolejnym zachorowaniem. Bardzo ciekawie mówiła o tym emce z yt, polecam :)
 
Mnie jeden dzień okropnie bolał dół pleców, ale tak że aż beczałam... wieczorem doszła gorączka, która trwała 2 dni, potem zapalenie zatok, po kilku dniach zanik smaku i zapachu. Męża okropnie bolała kilka dni głową i był osłabiony. I w zasadzie tyle :)
To był ten piękny czas że siedzieliśmy do dwóch negatywnych wyników, a z nimi różnie było. Pozytyw- negatyw- wątpliwy- negatyw- pozytyw itd.... mężowi się udało wyjść z dwoma negatywami wtedy co weszła w życie ta ustawa że 10 dni i jesteś wolny, ja wtedy też wyszłam z izolacji ale z ostatnim pozytywnym wynikiem. Siedzieliśmy łącznie 35 dni w izolacji :p
Jakie mieliście objawy i jak długo trwała choroba?
 
Mnie jeden dzień okropnie bolał dół pleców, ale tak że aż beczałam... wieczorem doszła gorączka, która trwała 2 dni, potem zapalenie zatok, po kilku dniach zanik smaku i zapachu. Męża okropnie bolała kilka dni głową i był osłabiony. I w zasadzie tyle :)
To był ten piękny czas że siedzieliśmy do dwóch negatywnych wyników, a z nimi różnie było. Pozytyw- negatyw- wątpliwy- negatyw- pozytyw itd.... mężowi się udało wyjść z dwoma negatywami wtedy co weszła w życie ta ustawa że 10 dni i jesteś wolny, ja wtedy też wyszłam z izolacji ale z ostatnim pozytywnym wynikiem. Siedzieliśmy łącznie 35 dni w izolacji :p
Ciekawe jak to jest, że po takim czasie i ustąpieniu objawów wychodziły wam testy pozytywne... Czy to kwestia wiarygodności testu, czy to znaczy, że taki długi okres czasu można zarażać. Zastanawiam się jak to jest z moim chłopakiem, niby nie ma już objawów, ale pokasłuje raz po raz i a to ból głowy, a to jakiś katar no i wciąż zmęczony, jakoś nadal nie czuję się bezpieczna :(
 
Mnie jeden dzień okropnie bolał dół pleców, ale tak że aż beczałam... wieczorem doszła gorączka, która trwała 2 dni, potem zapalenie zatok, po kilku dniach zanik smaku i zapachu. Męża okropnie bolała kilka dni głową i był osłabiony. I w zasadzie tyle :)
To był ten piękny czas że siedzieliśmy do dwóch negatywnych wyników, a z nimi różnie było. Pozytyw- negatyw- wątpliwy- negatyw- pozytyw itd.... mężowi się udało wyjść z dwoma negatywami wtedy co weszła w życie ta ustawa że 10 dni i jesteś wolny, ja wtedy też wyszłam z izolacji ale z ostatnim pozytywnym wynikiem. Siedzieliśmy łącznie 35 dni w izolacji :p
35 dni w izolacji. Podziwiam :o ja jestem 6 dzień i nie wiem co ze sobą robić. Ale ogólnie objawy kiedy zaczęły was puszczać? Tydzień dwa?
 
Gorączka tak jak pisałam 2 góra 3 dni, zapalenie Zatok miałam ponad tydzień- miałam antybiotyk. Brak smaku i węchu 3 tygodnie. Ogólnie jakieś 2 tygodnie byliśmy izolowani (mieszkamy w domu, siedzieliśmy 35 dni na piętrze, jedynie taras żeby wyjść na świeże powietrze) a nic nam już nie było, kompletnie [emoji14]
Co do wiarygodności testów to ja nie wiem jak jest, ale osobiście im nie wierzę [emoji14] bo gdyby wyszedł pozytywny, po jakimś czasie wątpliwy a potem negatyw to okej, ale jak tak skacze.... raz negatyw, raz pozytyw...

Teraz jedynie zmagamy się już dłuższy czas z powikłaniem po tej chorobie :( ale wierzę że to się skończy :)
35 dni w izolacji. Podziwiam :o ja jestem 6 dzień i nie wiem co ze sobą robić. Ale ogólnie objawy kiedy zaczęły was puszczać? Tydzień dwa?
 
Gorączka tak jak pisałam 2 góra 3 dni, zapalenie Zatok miałam ponad tydzień- miałam antybiotyk. Brak smaku i węchu 3 tygodnie. Ogólnie jakieś 2 tygodnie byliśmy izolowani (mieszkamy w domu, siedzieliśmy 35 dni na piętrze, jedynie taras żeby wyjść na świeże powietrze) a nic nam już nie było, kompletnie [emoji14]
Co do wiarygodności testów to ja nie wiem jak jest, ale osobiście im nie wierzę [emoji14] bo gdyby wyszedł pozytywny, po jakimś czasie wątpliwy a potem negatyw to okej, ale jak tak skacze.... raz negatyw, raz pozytyw...

Teraz jedynie zmagamy się już dłuższy czas z powikłaniem po tej chorobie :( ale wierzę że to się skończy :)
No dziwne z tymi wynikami, też te testy nie wydają mi się zbyt pewne.
Jakie macie powikłania?
 
Mam nadzieje ☺ bo moje siostry po drugiej ciąży miały problem wrócić do swojej wagi.

Dla mnie krzywa nic straszna tylko te czekanie było najgorsze a wypicie tego to jak bardzo przesłodzona woda 😉
No tragedii nie było, ale ja np. nie pije soków i gazowanego więc tyle cukru dla mnie to trochę za mdłe, potem miałam zgagę :/ a czekanie spoko, bo mój jeździł ze mną samochodem :) rozłożyłam sobie fotel i podziwiałam widoki, szybko zleciało. No mnie na pewno łatwiej było wrócić do wagi w wieku 22 lat... Niż teraz w wieku 34 :p
 
reklama
Upośledzony smak i węch :( wędlina czy jajka tak śmierdzą że można zwymiotować. Ogólnie znalazłam już info że to parosmia, ale nie ma nigdzie podane ile to może trwać :(
No dziwne z tymi wynikami, też te testy nie wydają mi się zbyt pewne.
Jakie macie powikłania?
 
Do góry