Unas dwa tygodnie temu w zlobku caly tydzien mi wmawiano ze mloda jest chora. Ja ją zaprowadziłam a oni mi kazali odbierać bo kaszle, wymiotuje, ma biegunke itp. Okazało się że dwie Panie były na urlopie i bylo za duzo dzieci. Widocznie chcialu sie pozbyć
My się przepychamy, bo żłobek uważa że maly ma bostonke, a lekarze, że nie, więc jak go zaprowadzam, a one dzwonią że mam go odebrać i tak od wtorku