reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
@ForgetMeeNot obecnie to niczego niestety nie można być pewnym. Ale tak samo może być gdy przepracujesz do 7miesiąca. W trakcie macierzyńskiego kierownictwo się zmieni i Ci podziękują. I wtedy znów być może będziesz żałować, że zamiast skupić się w tym magicznym okresie na sobie i maluchu byłaś ciągle zaganiana pracą. Oczywiście nie życzę Ci tego, ale jak coraz bardziej czujesz zmęczenie to rozważ to l4. A jeżeli nadal masz siły i ochotę pracować to to rób i nie patrz na to co kto mówi. Nawet lekarz, ty znasz siebie najlepiej i sama wiesz czego potrzebujesz by być szczęśliwą [emoji14]

@raz_dwa_trzy świetnie, że wszystko poszło po twojej myśli. Teraz odpoczywaj. I wszystkiego dobrego z okazji rocznicy! Dużo miłości i samych dobrych dni! [emoji8]

Gratuluję udanych wizyt!
 
Ostatnia edycja:
reklama
@karolina921 dziękuję bardzo [emoji2]
@ForgetMeeNot to samo sobie pomyślałam. Tak jak Karolina napisała, jeśli coś ma się zmienić to moze się zmienić przez ten rok jak będziesz z Maluszkiem w domu. Sama czujesz najlepiej do kiedy pracować :) wszędzie są przecież ludzie,którzy mają dzieci i to zrozumieją. (tak przynajmniej nakazuje mi myśleć moja naiwność). Ja tylko muszę sobie znaleźć jakąś aktywność, coś zacząć robić, bo nie potrafię siedzieć na tyłku w domu. Jakiś fitness, poszukam jakiegoś kursu czy coś innego, żebym miała czas jakoś zorganizowany :)
 
Macie racje dziewczyny, ja to wszystko rozumiem. I wszystkie laski jakie znam,które pracowały do 7-8 m-ca mówią,że teraz na pewno zrobiłyby inaczej. Byłam dzisiaj u tej pani doktor, zupełnie mi obcej, ale mam Allianz i byłam tam,gdzie mają dobre USG. Z dzidziulem wszystko okej (i chyba już na pewno chłopak, nawet moje oko widziało siusiaka ewidentnie [emoji14] ), moje ciśnienie trochę za wysokie, ale to chyba emocje. Kupię sobie dzisiaj ciśnieniomierz i będę to kontrolowała. Dodatkowo pani zrobiła mi posiew bo "mam w pakiecie,więc czemu nie" :) dalej coś mi siedzi na żołądku, aż mnie głowa boli cały dzień :/ ehh... Jakieś rady na to?
Hehe ja ciśnienie miałam wczoraj u giną 1) 164/70 i puls 70 a za 2) 162/65 i puls 65 taki stresik .... powiedział też że mam kontrolować bo jak nie to szpital wróciłam do domu mierze i 130/60 i puls 70 także tak ;).
 
Hehe ja ciśnienie miałam wczoraj u giną 1) 164/70 i puls 70 a za 2) 162/65 i puls 65 taki stresik .... powiedział też że mam kontrolować bo jak nie to szpital wróciłam do domu mierze i 130/60 i puls 70 także tak ;).
O widzisz, to miałaś większe niż ja :D też niezły nerwus z Ciebie. Właśnie ja muszę kupić dzisiaj ciśnieniomierz i mierzyć dwa razy dziennie :) ja miałam wczoraj 144/85 a później 138/83 także spadało. Ginekolog mówiła,że w ciąży naturalnie powinno spadać i ciężarne mają niskie ciśnienie, i że taka norma to 135/90 , jak jest to pierwsze powyżej 140 to trzeba już uważać bardzo...
 
Witamy się z rana. Właśnie pije kawkę . I mam dzisiaj zamiar umyć okna w 1 pokoju i kuchni a co z tego wyjdzie się okaże :p. Gratuluję rocznic i wizyt. Trzymam kciuki za wizytujace . Nie wiem jak ja wytrzymam do 18.09 :errr: bo czuje się nie ciążowo wcale , ruchów jeszcze nie czuje i znowu będę mieć milion myśli czy wszystko jest ok do kolejnej wizyty. Ehhhh trzeba sie czymś zająć . Jeszcze jakbym znala plec moglabym poszperac w zakupach a tak doopa blada :baffled:. No nic , nie zanudzam :sorry: i życzę wszystkim spokojnego dnia . Buziole:)
 
O widzisz, to miałaś większe niż ja :D też niezły nerwus z Ciebie. Właśnie ja muszę kupić dzisiaj ciśnieniomierz i mierzyć dwa razy dziennie :) ja miałam wczoraj 144/85 a później 138/83 także spadało. Ginekolog mówiła,że w ciąży naturalnie powinno spadać i ciężarne mają niskie ciśnienie, i że taka norma to 135/90 , jak jest to pierwsze powyżej 140 to trzeba już uważać bardzo...
O właśnie mówił mi o tym rozkurczowym że jest bardzo ważne . Też mam 2 razy dziennie mierzyć rano i wieczorem . Ale weź tu bądź spokojnym jak dziś na dzień dobry moja prawie dwulatka zrobiła sobie w misce psa myju myju . Tzn kubkiem że stołu sobie głowę polała i przyszła z mokrą do pokoju i mówi mama Zuziu myju myju ... No i zachowaj spokój i to do wieczora :p.
 
O właśnie mówił mi o tym rozkurczowym że jest bardzo ważne . Też mam 2 razy dziennie mierzyć rano i wieczorem . Ale weź tu bądź spokojnym jak dziś na dzień dobry moja prawie dwulatka zrobiła sobie w misce psa myju myju . Tzn kubkiem że stołu sobie głowę polała i przyszła z mokrą do pokoju i mówi mama Zuziu myju myju ... No i zachowaj spokój i to do wieczora :p.
Hahahahaha [emoji23] zawsze się boje,że w takich chwilach nie będę potrafiła zachować się jak normalna, opanowana matka i po prostu zacznę się śmiać [emoji23]
 
@pszczolka81 Daj tu córkę, niech mi syna przeszkoli. Co tam, że woda z psiej miski. :) On nie cierpi mieć zmoczonej głowy. Włosy myjemy mu z mężem we dwoje - jedno myje, drugie trzyma, żeby nie uciekł z wanny.

Szalejecie z tym ciśnieniem. :( Kontrolujecie koniecznie.
 
Dziewczyny uważajcie z tym ciśnieniem, bo jeśli się będzie to powtarzać to trzeba przyjmować leki. Ja tak miałam w ostatniej ciąży. W tej o dziwo ciśnienie bardzo niskie jak na mnie, bo 110/70 :)

@sumergosum moja córka też nie lubi moczyc głowy i jedyny sposób to moczenie ręki, a potem jej głowy, bo inaczej jest ryk jakby ja ze skóry obdzierali. Spłukiwania jest bardzo żmudne, ale przynajmniej nie płacze :D
 
reklama
Macie racje dziewczyny, ja to wszystko rozumiem. I wszystkie laski jakie znam,które pracowały do 7-8 m-ca mówią,że teraz na pewno zrobiłyby inaczej. Byłam dzisiaj u tej pani doktor, zupełnie mi obcej, ale mam Allianz i byłam tam,gdzie mają dobre USG. Z dzidziulem wszystko okej (i chyba już na pewno chłopak, nawet moje oko widziało siusiaka ewidentnie [emoji14] ), moje ciśnienie trochę za wysokie, ale to chyba emocje. Kupię sobie dzisiaj ciśnieniomierz i będę to kontrolowała. Dodatkowo pani zrobiła mi posiew bo "mam w pakiecie,więc czemu nie" :) dalej coś mi siedzi na żołądku, aż mnie głowa boli cały dzień :/ ehh... Jakieś rady na to?
Dziewczyny, szczególnie te w pierwszej ciąży. Korzystajcie!!!! To serio wasze ostatnie chwile, gdzie możecie skupić się w 100% na sobie, zadbać tak nawet do lekkiej przesady, porozpieszczać siebie itd. Po pojawieniu się dziecka, nawet jak będziecie mieli pomoc bliskich to i tak zawsze już dziecko będzie tym punktem centralnym, wokół którego w mniejszym lub większym stopniu będzie kręcić się życie.
W kolejnych ciążach też już nie będzie czasu na skupianiu się na sobie i dzidzi w brzuszku, bo jednak biegający starszak wokół będzie bardziej absorbujący.
Także dabajcie o siebie, rozpieszczajcie się, bo jesteście w jedynym i niepowtarzalnym momencie swojego życia!!!!
 
Do góry