lutowe mamy 2019

[raz_dwa_trzy]

@Megi86 dziękuję [emoji7] też mi się wydawało,że ma mój profil,ale mężowi nic nie mówiłam,żeby mu przykro nie było
Doskonale rozumiem Twoje dylematy. Mnie już nosi, walizka pajeczyną zarasta,a ja w każdej wolnej chwili wyszukuje nowych lotów z nadzieją,że mój mąż się zgodzi. Ale nie mówi,że za duża że mnie panikara i już sobie wyobraża jak w innym kraju lata ze mną w poszukiwaniu ginekologa z dobrym USG [emoji23] ale za to powiedział,że jak dzidziuś się urodzi to możemy latać ile chce can't wait!
Ale w Waszym przypadku z możliwością jachtowania to jest rajsko. Nie będę się powtarzać, ale zazdraszczam Wam mega

@ForgetMeeNot Ty masz pracę biurowa, prawda? Mam wrażenie,że mamy podobną branże. Też pracuje weekendami, za to w tygodniu mam wolne. Kiedy wybierasz się na L4?

@Fanka Kadry co tam u Ciebie? Jak się czujesz?

 

[julia2s]

Dziewczyny ze swojego doswiadczenia powiem, ze lepiej zeby dziecko posiedzialo w brzuszku nawet troche dluzej niz bysmy chcialy niz je w inkubatorze na OIOMie z respiratorem i tymi wszystkimi kabelkami widziec :-(

 

[Caitlyn]

Dokładnie, każdy kolejny dzień w brzuszku jest dla dzidziusia jak złoto Im dłużej posiedzi tym lepiej, choć wiadomo żadna z nas nie lubi się tak długo męczyć i wolałaby rodzić te 2 tyg przed terminem niż 2 tyg po.

A powiedzcie mi, macie jakieś swoje typy imion? Tu widziałam padło imię Nina, Iga. Ale reszta?

Mi się podobają na dzień dzisiejszy Blanka, Nadia; Julek, Oliwier. Choć pewnie mi się jeszcze zmieni. Nie wiem jeszcze jak mąż zareaguje na moje propozycje, bo jemu się np. najbardziej podoba Dagmara, a mi może i też, ale jest zbyt hmm no popularne, pospolite. Problemem jest głównie rodzina, im się podobają Julie, Maje, Zuzie, Kubusie, Adasie, Jasie i tak dalej - ja nie mam nic do tych imion, ale w żłobku się roi od np Kubusiów i denerwuje mnie ta popularność tych imion. A swoich typów nie zdradzę im do końca, bo zaczną po mnie jechać, że zbyt wymyślne imiona wybrałam i będą przekonywać do swoich racji. Tak było z Mikołajem. 99% rodziny była na nie i chciała mnie zniechęcić, bo jedyne skojarzenia jakie mieli to ze starym brodatym grubasem lub ruskim carem. A teraz nagle im się podoba, jest Miki, Mikuś, Mikser i tak dalej i nie wyobrażają sobie żeby miał inaczej na imię. Także rodzina do końca nie pozna ostatecznego wyboru. Zresztą sama pewnie będę się wahać do końca. Chciałabym poznać Wasze typy imion.

 

[gaya11]

Hejka. Piękne dzidziusie pojawiły się. Gratki mamusie. Co do porodu, ja rozdział ostatnio w 37tyg. Nagle wody zaczęły mi się sączyć, no jakbym popuszczala. O 4 rano się zaczęło, zero skurczy, bólów, dosłownie nic. Pojechałam do szpitala, na oddział ginekolog. mnie przyjęli. Dali jakiś zastrzyk ale nic nie działało. Urodziłam o 20.20 po trzech dawkach oxytocyny. To był koszmar. Ale mały z 37tyg. dostał 10/10pkt. A imiona mi się podoba Nela bardzo. A chłopczyk to chyba Marcel będzie. A mam Patryka Alana i Maciusia [emoji3]

 

[julia2s]

Ja mam Marcela i Szymka. Teraz totalny brak pomyslu, nic mi sie nie podoba. Jedynie dla dziewczynki Sara, ale maz kreci nosem.

 

[karlusia]

Witam. Wizytujace mamusiom gratuluję ślicznych bobasow Ja wizytę mam dopiero 21.02 i prenatalne ale w poradni szpitalnej. Jak mi się ten czas dluuuuuzy... Już bym chciała moja fasolinke zobaczyć...brzuszek mi powoli rośnie. Mam dużo większy niż w poprzedniej ciąży.
A dziś tak mnie w pracy wkurzyli że nie macie pojęcia. Nie będę się rozpisywać ale takiego miałam nerwa i te hormony ... Zryczalam się aż mnie brzuch bolał. Przestraszylam się i no spe wzięłam. Teraz już jest lepiej ale dalej mam doła. Ahhh wyzalilam się.
U nas też gorąco. Na okrągło wiatrak i woda i jezioro. Zwariować można Ja padam a mój młody nie wiem skąd ma tyle siły ...
Pozdrawiam i dobranoc

 

[Caitlyn]

Gaya miałam podobnie. 39 tc i 5 dc, 6 rano pobudka, 6.20 wstałam z łóżka i zaczęły się bardzo lać ze mnie wody. Szklankami. Aż do końca. W szpitalu od 8 byłam ale też zero bóli. Ile razy mi zmieniali kroplówkę z oxytocyną nie mam pojęcia, ale pielęgniarki mówiły, że ta oxy to chyba woda skoro nic nie działa. Urodziłam dopiero o 00.15 następnego dnia wymęczona.

 

[ko.]

Ja mam Zosię (wiem, że ostatnio bardzo popularne, ale żadne inne nam się nie podobało, a poza tym, mąż ma bardzo fajną babcię Zosię ), a teraz miała być Michalina, ale wszystko wskazuje na to, że będzie Franek

 

[Caitlyn]

Marcel również mi się podoba, ale mąż już kiedyś powiedział, że nie, to odpuściłam.

Zgodził się na Nadię i Julka, uff

Karlusia teraz wypoczywaj dużo. U nas też takie upały, że ma się dość lata.

 

[Katrina1993]

Dokładnie, każdy kolejny dzień w brzuszku jest dla dzidziusia jak złoto Im dłużej posiedzi tym lepiej, choć wiadomo żadna z nas nie lubi się tak długo męczyć i wolałaby rodzić te 2 tyg przed terminem niż 2 tyg po.

A powiedzcie mi, macie jakieś swoje typy imion? Tu widziałam padło imię Nina, Iga. Ale reszta?

Mi się podobają na dzień dzisiejszy Blanka, Nadia; Julek, Oliwier. Choć pewnie mi się jeszcze zmieni. Nie wiem jeszcze jak mąż zareaguje na moje propozycje, bo jemu się np. najbardziej podoba Dagmara, a mi może i też, ale jest zbyt hmm no popularne, pospolite. Problemem jest głównie rodzina, im się podobają Julie, Maje, Zuzie, Kubusie, Adasie, Jasie i tak dalej - ja nie mam nic do tych imion, ale w żłobku się roi od np Kubusiów i denerwuje mnie ta popularność tych imion. A swoich typów nie zdradzę im do końca, bo zaczną po mnie jechać, że zbyt wymyślne imiona wybrałam i będą przekonywać do swoich racji. Tak było z Mikołajem. 99% rodziny była na nie i chciała mnie zniechęcić, bo jedyne skojarzenia jakie mieli to ze starym brodatym grubasem lub ruskim carem. A teraz nagle im się podoba, jest Miki, Mikuś, Mikser i tak dalej i nie wyobrażają sobie żeby miał inaczej na imię. Także rodzina do końca nie pozna ostatecznego wyboru. Zresztą sama pewnie będę się wahać do końca. Chciałabym poznać Wasze typy imion.

My dla chłopca wymyślaliśmy imiona, i został Kacper, spodobało nam się bardzo, więc jezeli bedzie chlopiec to napewno bedzie Kacperek [emoji1]
A dla dziewczynki nie możemy nic wybrać, propozycji padło wiele ale żadna nie została w głowach na dłużej [emoji4]