Lutowe mamy 2016

[Anilorak81]

Jeeeeju, ale się towarzystwo pochorowało Dużo zdrówka dla dzieciaków i dużo siły dla mam życzę.
U nas wszyscy podziębieni, więc właściwie jesienny standard
Wczoraj byłam z synkiem na basenie - on się uczył pływać, a ja zrobiłam trochę długości i tak mnie dzisiaj mięśnie tyłka bolą, że usiedzieć nie mogę A dziś mija mi połowa ciąży o_0 ja się pytam kiedy to zleciało?? Przecież jeszcze mi się nic w brzuchu nie rusza i nie zdążyłam wydać ani złotówki na Dzidka nr 2. Może jeszcze zdążę nadrobić

Bozienka - a mówią, że od przybytku głowa nie boli
Magda - szacunku za babeczki i za niesamowite pokłady siły
Kropek - jaki śliczny pokój <3
Margarita - a dlaczego nerki do sprawdzenia? Coś się dzieje czy maluch nie pokazał?

 

[_zuzanka]

Anit - dużo siły dla Ciebie. Oby synowi szybko się poprawiło.

Magda - mam nadzieję, że jednak trochę się prześpisz. I że wyjątkowo reszta famili się uchowa przed wirusem.

Bozienka - ZUS nie komentuję, bo nie ma słów, dobrze że przynajmniej u męża pozytywne informacje :-) a jakby go przenieśli to też do kłodzka czy nie wiadomo?

Kropek - pokój uroczy :-)

Beemik - mam nadzieję, że już lepiej. Udanego urlopowania :-)

Madisoni - moja pamięć zawsze szwankowała ale teraz to jest apogeum. Zapominam o wszystkim niemal. Zapisuje sobie jakieś ważne rzeczy na kartkach (żeby nie zapomniec) a potem nie wiem gdzie są kartki, a jak coś odloze w "bezpieczne miejsce" to przepada bez wieści... Nie wiem jak ja jeszcze funkcjonuję ;-)

 

[anit80]

Dziewczyny chyba umrę Strasznie źle się czuje. Chyba się przejadlam. Po powrocie ze szpitala byłam głodna bo w dzień mało co jadłam. No i żeby nie jeść na sucho zrobiłam sobie sałatkę z pomidorów ze śmietaną i zjadłam tego sporą miskę. Czułam ze jest za dużo ale jadłam tak długo aż zjadłam wszystko. A teraz normalnie zdycham. Głowa pęka w szwach od myśli co z Pawełkiem. A na żołądku mi niedobrze. Dobrze że chociaż pomidory oparzylam i ściągnęłam skórę bo napewno już bym umarła.

 

[kr0pek]

Znowu nam coś po strychu szaleje...ja zwariuje chyba ...

 

[anit80]

Kropek to widzę miałaś podobna nocke do mnie, ja źle spałam z samopoczucia a Ty z hałasu przez nieproszonych gości.

Synek juz dzwonił mamo kiedy będziesz a ja dopiero usnełam po 4. Teraz bym spała i spała. Wstaje zrobie sobie tylko herbatkę i jadę.
Z drugiej strony to się jednak ciesze ze jeszcze jestem w ciąży bo gdyby Tymek był już na świecie i miał 1 lub 2 m-ce to byłoby jeszcze ciężej to wszystko ogarnąć.

 

[kr0pek]

Anit wspolczuje nieprzespanej nocy ja od 4 nad ranem szukam jak się pozbyć myszy.. cholercia nawet stukanie w miejscu gdzie skrobia jej nie straszył no ja mam dość znalazłam na necie nadajnik odstraszający i ludzie pisali ze się nawet kun nim pozbył wiec musze go kupić ale znając życie na miejscu go ni3 kupie tylko przez neta i trzeba będzie czekać do wtorku...

 

[Bozienka24]

Kropek w Nomi mogą mieć albo w alfie porozkladaj płapki rozsyp trutke i może pomoże

 

[novaspace]

A jak jestem bardzo pociągająca, ;/ katar mam masakryczny, dwie dziurki zatkane Wczoraj gardło mnie piekło, więc pamiętałam że w poprzednej ciąży mogłam stosować Tantum verde, to psikłam sobie w gardło, co skończyło się strasznymi torsjami, myślałam że to się nie skończy dziś z gardłem lepiej, ale nocka ciężka

anti dużo zdrowka dla synka i siły dla Ciebie
Anilorak nie martw się ja też dla drugiego dziecka nie mam kompletnie nic

 

[kr0pek]

Trochę się brzydzi trutek i lapek:*( fujjjjj a wyczytałam ze jest taki odstraszać dźwiękowy i on działań pół roku na jednych bateriach działa wiec można włączyć i niech sobie to siedzi i nowe przynajmniej nie wejdą.. tymbardziej ze akurat raki sobie czas wybraly...mąż mi podłogę na strychu robił i zagraconaam pokój dla dziecka a chciałam go w miarę wcześnie wymalowac żeby farba dobrze wywietrzala...i gdzie to reeaz wszystko wynieść? Garaż reż się przyda bo coraz gorsza pogoda się robi no masakra...

 

[Carolajna32]

Hej babeczki! Kurować się! Kurde...najgorszy taki okres przejściowy. Ani zimno ani ciepło. Dzieciakom tran dawajcie, co prawda zanim nabiorą odporności mija kilka miesięcy ale warto.
Ja dzisiaj spałam do 9, szok, ale obudził mnie synek, tak mocno się wypchnął, że czułam go pod ręką.
Czekam na męża, wraca z pieczywem i zjem śniadanie.