Hej kochane
Mam dość tego dnia.
Najpierw zadzwoniłam do położnej, a ona na urlopie do 21 lipca

Policzyłam i jednak za późno jak dla mnie....No więc spisałam numer jaki podawała na zastępstwo, ale tam nikt nie odbierał. W końcu się dodzwoniłam. Babeczka się przej
ęła mocno i do poniedziałku mi umówi wizytę. Ma zadzwonić w poniedziałek rano kiedy dokładnie mam przyjść.
Kiedy siedziałam w urzędzie zadzwonili ze szkoły,że Nika upadła (mieli dzień sportu) czołem na beton i mocno płacze. Krew się lała, więc w taxówkę i po nią biegiem. Oczywiście od razu do szpitala, a w międzyczasie próby dodzwonienia się do męża,żeby zjechał z pracy po starszą i Marcelka do szkoły.
W szpitalu na szczęście z wejścia nas przyjęli. Wyniki tomografii ok, wszystko inne również, ale mam uważnie obserwować, bo czoło solidnie stłuczone :-(
Nie mam siły każdej z Was odpisać, bo na prawdę jestem dziś zmęczona. Poczytałam jednak wszystko i na razie tylko to, co obiecałam o diecie

Mimo wszystko każdą z osobna ściskam serdecznie
Zuzanko pytałaś o dietę żelazną....Kochana, jak pewnie wiesz mamy żelazo hemowe i to pochodzenia roślinnego. Hemowe wchłania się lepiej, niż roślinne, ale i jedno i drugie potrzebuję obecności wit C. Ja kierowałam się kilkoma prostymi zasadami. Wiadomo,że osławionej pod względem żelaza wątróbki w ciąży nadużywać nie wolno, ale np można z powodzeniem jeść wołowinę i żółtka jajek. 3 żółtka, to prawie 6mg żelaza, a to już 1/5 tego, co nam w ciąży potrzeba na dobę

Zawsze pamiętam też o pestkach dyni, sezamie i siemieniu lnianym. 50g pestek dyni, to aż 7,5 mg żelaza. Ja daję je do musli, jogurtów, piekę z nimi ciasteczka, ciasta, zjadam jako przekąskę. Sezam najczęściej w postaci humusu, ale tez do panierek, do bułeczek, czy domowego chleba. Siemie mielone dodaję do pulpecików, kotletów mielonych itp. Warto jeść buraki. Co prawda one wcale nie zawierają szczególnie dużo żelaza, ale mają właściwości krwiotwórcze. Świetnym źródłem żelaza jest natka pietruszki. 1 szklanka soku pomarańczowego z 40g natki, to już 3,5 mg żelaza. Tu Ci dam link do fajnej tabelki, gdzie są te najlepsze źródła.
Produkty bogate w żelazo - Top 100 Zawsze trzeba mieć na uwadze,że wchłanianie utrudnia tanina (herbata i kawa aż o 40-60%) i mleko, więc lepiej nie popijać jedzenia nimi podczas kuracji.
Tak samo substancje zwane fityniany i polifenole zawarte w szpinaku, otrębach, ciemnym pieczywie. Lepiej ich unikać. Pomaga zaś wchłanianiu wit c, czyli papryka czerwona, zielona, porzeczka czarna, brukselka, kalafior, truskawki, poziomki, cytryny, kiwi, pomarańcze, kapusta biała i czerwona, porzeczki czerwone, pomidory, ziemniaki ( w kolejności od największej zawartości wit c do najmniejszej). U mnie to w praktyce wyglądało tak,że jak jajecznica, to ze świeżą papryką. Jak na obiad gulasz wołowy, to surówka z kapusty itp. Łatwo można wpaść w rutynę ;-)