reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2016

Ojej Madziu daj znać co z małą i w miarę możliwości nie stresuj się

Landrynko mocno czerwona krew czy plamienia? Jak krew to leć do lekarza albo na pogotowie bo to nie ma żartów!!!!

Solla mi to by nie przeszkadzało ale wiem jak dzieci potrafią wykluczyć kogoś ze swojego grona jak jest "inny":(

Najlepsze są uniwersalne imiona które nie zamykają dziecku drzwi na przyszlosc:)
 
reklama
Hej kochane :happy:


Mam dość tego dnia.

Najpierw zadzwoniłam do położnej, a ona na urlopie do 21 lipca :szok: Policzyłam i jednak za późno jak dla mnie....No więc spisałam numer jaki podawała na zastępstwo, ale tam nikt nie odbierał. W końcu się dodzwoniłam. Babeczka się przejęła mocno i do poniedziałku mi umówi wizytę. Ma zadzwonić w poniedziałek rano kiedy dokładnie mam przyjść.

Kiedy siedziałam w urzędzie zadzwonili ze szkoły,że Nika upadła (mieli dzień sportu) czołem na beton i mocno płacze. Krew się lała, więc w taxówkę i po nią biegiem. Oczywiście od razu do szpitala, a w międzyczasie próby dodzwonienia się do męża,żeby zjechał z pracy po starszą i Marcelka do szkoły.


W szpitalu na szczęście z wejścia nas przyjęli. Wyniki tomografii ok, wszystko inne również, ale mam uważnie obserwować, bo czoło solidnie stłuczone :-(


Nie mam siły każdej z Was odpisać, bo na prawdę jestem dziś zmęczona. Poczytałam jednak wszystko i na razie tylko to, co obiecałam o diecie :happy: Mimo wszystko każdą z osobna ściskam serdecznie :tak:

Zuzanko
pytałaś o dietę żelazną....Kochana, jak pewnie wiesz mamy żelazo hemowe i to pochodzenia roślinnego. Hemowe wchłania się lepiej, niż roślinne, ale i jedno i drugie potrzebuję obecności wit C. Ja kierowałam się kilkoma prostymi zasadami. Wiadomo,że osławionej pod względem żelaza wątróbki w ciąży nadużywać nie wolno, ale np można z powodzeniem jeść wołowinę i żółtka jajek. 3 żółtka, to prawie 6mg żelaza, a to już 1/5 tego, co nam w ciąży potrzeba na dobę :) Zawsze pamiętam też o pestkach dyni, sezamie i siemieniu lnianym. 50g pestek dyni, to aż 7,5 mg żelaza. Ja daję je do musli, jogurtów, piekę z nimi ciasteczka, ciasta, zjadam jako przekąskę. Sezam najczęściej w postaci humusu, ale tez do panierek, do bułeczek, czy domowego chleba. Siemie mielone dodaję do pulpecików, kotletów mielonych itp. Warto jeść buraki. Co prawda one wcale nie zawierają szczególnie dużo żelaza, ale mają właściwości krwiotwórcze. Świetnym źródłem żelaza jest natka pietruszki. 1 szklanka soku pomarańczowego z 40g natki, to już 3,5 mg żelaza. Tu Ci dam link do fajnej tabelki, gdzie są te najlepsze źródła. Produkty bogate w żelazo - Top 100 Zawsze trzeba mieć na uwadze,że wchłanianie utrudnia tanina (herbata i kawa aż o 40-60%) i mleko, więc lepiej nie popijać jedzenia nimi podczas kuracji. Tak samo substancje zwane fityniany i polifenole zawarte w szpinaku, otrębach, ciemnym pieczywie. Lepiej ich unikać. Pomaga zaś wchłanianiu wit c, czyli papryka czerwona, zielona, porzeczka czarna, brukselka, kalafior, truskawki, poziomki, cytryny, kiwi, pomarańcze, kapusta biała i czerwona, porzeczki czerwone, pomidory, ziemniaki ( w kolejności od największej zawartości wit c do najmniejszej). U mnie to w praktyce wyglądało tak,że jak jajecznica, to ze świeżą papryką. Jak na obiad gulasz wołowy, to surówka z kapusty itp. Łatwo można wpaść w rutynę ;-)









 
Uffffffff! Na szczęście nic wielkiego się nie stało. Ja bym pewnie spanikowała.
Też mam zły dzień. ..najpierw facet z leasingu a teraz mała spina z mężem , aż mi przykro
 
Madzia teraz się wyluzuj połóż się z córa w łóżku i odpoczywajcie. Ciesze się ze znalazłaś czas na położna :-D jestem spokojniejsza . Siły dla ciebie i zdrówka dla córeczki
 
No to żadne tu aktualizowanie strony żadne torty ani inne do łóżka raz dwa ;-) a wcześniej relaksująca kąpiel :-)

Dla mnie mąż jest coś dzisiaj milutki ciekawe co kabinuje albo co znowu przeskrobal ;-)
 
reklama
Do góry