reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2016

reklama
Doradzcie mi... do nastepnej wizyty mam podjac decyzje czy chce robic testy pappa i amnio co myslicie? Badania genetyczne kariotypow wyszly OK i i mnie i u meza...to juz nie chodzi o koszty bo u mnie to 250 Euro tylko o ryzyko i czestosc niepoprawnych wynikow...

Musze zrobic tez toxo i cytomegalie ale to akurat robie na 100% dla pewnosci...
 
Dziewczyny , Wielkie p r z e p r a s z a m ,ze dopiero dzisiaj piszę, ale naprawdę musiałam dojść do siebie po wizycie. Lekarz długo oglądał wszystko przez usg /dla mnie trwało to wieeeeeeki/, zanim powiedział, że ciąża jest ok. uffffffffffffff.... Tutaj super, skakać do góry z radości, nawet zawołał męża i pozwolił mu posłuchać bicia serducha, puścił tak głośno,
szok, niezapomniane uczucie, kiedy w całym pokoju było słychać, wow! Mój się ucieszył aż na głos, bidulek, a tak udaje, że będzie co będzie, żebym się nie martwiła, a tu jednak proszę jak przeżywa :( Niestety nie mogę się cieszyć 100 procentowo, bo nie dość że mam już jednego mięśniaka wielkiego, to lekarz wykrył drugiego, który jest malutki, ale podobno gorszy bo umiejscowiony blisko ciąży. Teraz muszę czekać /jak na tykającej bombie zegarowej/ kto wygra, bo idą łeb w łeb... , jeśli ciąża będzie nadal rosła prawidłowo to wypcha to cholerstwo i poradzi sobie, bo ten wielki jest z boku,więc będzie mieć miejsce do wzrostu. Jeśli jednak to cholerstwo małe będzie szybciej się rozrastać może zagrozić ciąży, nawet pokazywał mi taką miniaturkową pępowinkę /że to już widać i to dosyć wyraźnie/ która idzie do góry właśnie w strone tego cholerstwa.
Także teraz się tylko modlić żeby dzidziuś był silny i pokonał to cholerstwo. Ogólnie lekarz powiedział ciąża wysokiego ryzyka :(
Dziwił się że nie mam przez te cholerstwa żadnych bóli, tamci lekarze wcześniej też, a mnie nic nie boli. Trochę mnie nastraszył, że zacznę mieć bóle w dole brzucha,bo nie ma siły, to będzie mnie uciskać. Także do końca strach... który staram się jakoś kasować z głowy, bo inaczej bym oszalała. Postanowiłam być dobrej myśli.


Magda_uk, Wiem, od koleżanek które rodziły na wyspie, że opieka jest super, były bardzo zadowolone. Lekarz też mnie zapewnił że przy zagrożonej ciąży będę mięć dobrą opiekę w szpitalu, także liczę,że wkrótce przyjdzie list z terminem wizyty w szpitalu. W razie co mam prywatny nr tego lekarza i przynajmniej zawsze mogę zadzwonić gdyby coś się działo, zawsze to raźniej, taka świadomość. Napewno pójdę jeszcze do niego, gdybym jednak w szpitalu miała rzadziej usg robione.
Chociaż on na początku mówił że nie ma potrzeby robić dopochw. tylko brzuszne, ale jak znalazł drugie to cholerstwo, to chciał się dokładniej przyjżeć szyjce, chociaż to jest ok. Wogóle świetny lekarz. Wszystko dokładnie tłumaczy i pyta się czy napewno zrozumiałam. Pewnie musiałam mieć głupkowatą minę jak go słuchałam z tego szoku że to serducho puk... puk...... 140/150 mówił że dobrze.


Zdziwiłam się że kazał mi brać Duphaston tylko raz dziennie bo na tym etapie to nie ma tagiego znaczenia. Nie wiem czy nie brać nadal dwóch ? Co myślicie ? I powiedziałam mu że skończył mi się właśnie magnez B6 i jaki teraz kupić tutaj, który dobry? A on że magzeu nie muszę brać. Kurcze a tyle się naczytałam że to jednak też coś tam pomaga, same też pisałyście? Tamta lekarka kazała brać wszystko minimum do 12 tyg. Może jednak kupię i będę brać x1 dziennie, chyba nie zaszkodzi ?
Mimo tych złych-mięśniakowych wieści i tak bardzo bardzo się cieszę, bo szłam z nastawieniem że nie będzie już ciąży, więc teraz i tak się cieszę :)
Aaaaa.. znam dokładniej wiek ciąży, dziś będzie 8 tygodni i 5 dni, muszę nanieść poprawki na suwaczek :)))))
 
Emka trzymamy kciuki.Dzidzius silny to musi byc dobrze :tak:
Smaki mnie dopadly zjadlam banana,grapefruita,popilam mlekiem pistacjowym a teraz mi sie chce cebuli takiej swiezej ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Emka będzie dobrze!
Ja właśnie zjadłam banana i mam smaka na zupę grzybową
Córki nie ma, menagerka w pracy więc my z mężem wybywamy na jakąś kolacyjke pyszną ☺
 
Ostatnia edycja:
Do góry