gosiunia:)
Fanka BB :)
Jak dla mnie Antoś. Ja na razie mówię na swoje Bożydar. Ale w poprzednich ciążach jak się mnie pytali jak będzie miało na dzieciątko na imię to mówiłam Bożydar albo Bożysława. Mam już córki Oliwka i Iga. O Oliwce marzyłam od dziecka więc nie było problemu. Drugiej się zastanawiałam i jak się urodziła i oznajmiliśmy że będzie Iga to wiele osób kręciło głową. U nas na wsi takiego nie było. A teraz wszyscy mówią że nie wyobrażają sobie innego imienia dla niej. Teraz Oliwka chodzi i wymyśla. Mąż chce dać imię po sobie - Jan ale ja jak mantrę powtarzam że imię daje matka a nazwisko ojciec. Wysłuchuję propozycji ale w tyle głowy mam imię Roch. Które z racji świetego patrona nawet moja mama nie krytykuje. Ale jak już pisałam na razie w domu i w pracy mówią na dzieciątko Bożydar. Co do drugiego to moje mają po babciach. Stanisława i Władysława. Drugiego raczej nikt nie zna.