reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamusie 2018

Mojego to chcialam wczoraj rzucic fpisdu bo sie mnie zapytal czy zrobie obiad. A ja bylam zmeczona po ciezkim dniu pracy i doszlam do wniosku, ze ma mnie gdzies ten chlop, wiec ja tez go mam gdzies. I juz widzialam oczami wyobrazni jak sobie poradze jako samotna matka [emoji23]
Obrazilam sie jeszcze wczoraj na psa [emoji23] prawie sie poryczalam bo poszlam sie do niej przytulic a ona zaraz wstala i polozyla sie kawalwk dalej. Taaaaak mi sie smutno zrobilo, ze stwierdzilam, ze sie odkochuje w moim psie [emoji23]
Na dekiel mi padlo i to porzadnie [emoji23] teraz sie z tego smieje ale wczoraj na serio chcialam rzucac chlopa i psa [emoji85]




Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
reklama
Co dziwne ja w pracy się dobrze czuje. (Jak już do niej dotrę bo codziennie za późno wstaje i się spóźniam). Dopiero po pracy w samochodzie wszystko zaczyna mi się dziać. Płacze, mdli mnie. Przychodzę do domu i praktycznie od progu zasypiam na stojąco. (Chociaż w pracy zdarza mi się położyć głowę na dokumentach i przymknąć oczy na chwilę). W pracy dziewczyny mi mówią że super przechodzę początki a w domu to diabelski młyn.
 
@Paraplu mam to dziś... foch książęcy i nie ma tematu.... za nic... kompletnie, urojenia i paranoje na mistrzowskim poziomie..;/
też oczyma wyobraźni już widziałam rozstanie, i że wcale nie będziemy żyć "bo dziecko" ;p
ale też zauważyłam u siebie wzmożoną zazdrość, graniczącą z zaborczością....
 
@Paraplu mam to dziś... foch książęcy i nie ma tematu.... za nic... kompletnie, urojenia i paranoje na mistrzowskim poziomie..;/
też oczyma wyobraźni już widziałam rozstanie, i że wcale nie będziemy żyć "bo dziecko" ;p
ale też zauważyłam u siebie wzmożoną zazdrość, graniczącą z zaborczością....
Ja z kolei się wściekam o każdą głupią minę mojego męża i denerwuje mnie jego NORMALNE zachowanie [emoji33] mam nadzieję, że nie ucieknie [emoji85]
 
U mnie z hormonami podobnie. Wczoraj z całego żalu do świata poryczałam się do poduszki. Synek jest na etapie buntu 2latka i od kilku dni ciężko z nim ujechać. Na szczęście uwielbia książeczki, więc mam chwilę wytchnienia jak grzecznie siedzj i słucha. U mnie wizyta 20stego, będzie 6+2, boję się że może być za wcześnie na [emoji813]

Napisane na D6603 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
@gosiunia:) przeciez wiadomo, ze bez psa "to se ne da" :) no ale wczoraj dalabym sobie reke uciac, ze rzucam psa, dzisiaj bym bez reki byla [emoji28]
Przed chwila wrocilam do domu. Otwieram drzwi z nadzieja, na ekspozje futrzanej radosci a tu cisza [emoji33]jejku taki powrot do domu jest mega smutny, nikt nie piszczy, nie lata, nie szczeka, nie wariuje, nie skacze, nie drapie w noge...porazka [emoji33]a chlop z psem na spacerze a mi tej psiej szalonej radosci brakuje i tylko czekam az wrocia i bedzie szal, ze pańcia wrocila [emoji7]takze dzisiaj psa nie rzucam [emoji23]

@angelka90 paranoje i urojenia to ja mam stale [emoji23]az sie dziwie, ze chlop juz tyle ze mna wytrzymal [emoji85]
Jutro moze bedziesz miala lepszy dzien [emoji1377]

@martula1985 swietna beta [emoji7]





Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Do góry