reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

to kochane z Twojej strony ❤️ dla mnie najgorszy był dzień matki i dzień ojca - i akurat w zeszłym roku te dni były pierwszymi dniami cyklu dla mnie 🥺 składałam teściowej życzenia na dzień matki i się tak rozkleiłam, ze nie mogłam dojść do siebie. Myślę, ze dopóki sami nie będziemy rodzicami to zawsze będzie mega poruszać niestety.
Dokładnie tak. Niepłodność jest bardzo ciężką chorobą także od strony psychologicznej. Często pomijana sferą, a potrafi wyrządzić dużo krzywdy w psychice.

Mimo wszystko nas te problemy scaliły jako małżeństwo. Jesteśmy bardziej otwarci wobec siebie i wiemy, że cokolwiek by się nie stało, to razem przetrwamy wszystko.

Chciałabym doświadczyć takiego uczucia, że oboje będziemy płakać ze szczęścia i wzruszenia na widok naszego dziecka.
 
reklama
A tak w ogóle to w sobotę był u mnie mój brat ze swoją żoną i gadamy sobie o tej niepłodności i akurat zapytali spoko pytanie - jak się mam jak inne dziewczyny zachodzą w ciąże i czy to jest dla mnie trudne. No i odpowiedziałam jak się każda może domyślić 🙃 I swoją mysl zakończyłam mówiąc „Adam niestety mnie nie rozumiem, ale jestem na forum z laskami, co tez maja problem z niepłodnością i one mnie rozumieją, wiec Adam nie musi” 😂😂😂 i aż mi się ciepło zrobiło na sercu. Bo niby wszystkie obce dziewczyny, nie wiem jak się nazywacie, jak wyglądacie, a w końcu mnie ktoś rozumie i nie ocenia i nie musze się obawiać, ze będzie kwas jak powiem coś nie tal ❤️❤️❤️
 
A tak w ogóle to w sobotę był u mnie mój brat ze swoją żoną i gadamy sobie o tej niepłodności i akurat zapytali spoko pytanie - jak się mam jak inne dziewczyny zachodzą w ciąże i czy to jest dla mnie trudne. No i odpowiedziałam jak się każda może domyślić 🙃 I swoją mysl zakończyłam mówiąc „Adam niestety mnie nie rozumiem, ale jestem na forum z laskami, co tez maja problem z niepłodnością i one mnie rozumieją, wiec Adam nie musi” 😂😂😂 i aż mi się ciepło zrobiło na sercu. Bo niby wszystkie obce dziewczyny, nie wiem jak się nazywacie, jak wyglądacie, a w końcu mnie ktoś rozumie i nie ocenia i nie musze się obawiać, ze będzie kwas jak powiem coś nie tal ❤️❤️❤️
Tak, zgadzam się w 100%. Ciężko na takie tematy rozmawiać z najbliższymi, a tutaj czuje się zrozumiana. I dodaje mi to otuchy, że nie jestem z takim problemem sama. Nie wspominając o wiedzy, jaką tutaj zdobywam.
 
Ja kupuję koenzym Q10 z Medverity, na Allegro płacę 59zl za 120 kapsułek po 100mg.
Nie jest to może jakaś znana firma, ale mają naprawdę spoko ceny w stosunku do wielkości opakowań.
Ja ogólnie wszystkie suple od nich przyjmuję i jestem naprawdę zadowolona. Inozytol, podobno najlepszy jest w stosunku myo-inozytol/d-chiro inozytol 40:1 i od nich też kupuję taki właśnie za niecałe 40zł za 120 kapsułek, także mogę polecić ☺️
Dzięki. ☺️ Jutro zrobię rozeznanie w necie 😊
 
A ja dziś miałam zrobić awanturę. Tak się chujowo czułam, że odpuściłam. Cały zeszły tydzień mnie męczył ból głowy i stan podgorączkowy. W tym tygodniu zacząlo gardło drapać, a teraz jeszcze ten cholerny katar.
Organizm osłabiony to warunki w sam raz na implantację, szkoda że nie ma co się wgryzać.
 
reklama
Do góry