reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

reklama
Jutro 8.15. Kurczę totalnie nie jestem
psychicznie przygotowana na cc. Wszystko się tak szybko dzieję😱
Nie myśl o tym. Ja czekałam na zabieg, była lekka obsuwa i jak przyszła pielęgniarka to na szybkiego, nagle mnie wzięła z zaskoczenia. Raz dwa cewnik i już byłam na sali operacyjnej. A tam totalny luz, mój ginek z całym zespołem włączyli muzykę, żartowaliśmy normalnie śmiech na sali 🤣 Jak mała wyjmowali leciał "Kawałek podłogi" Denegra. Nawet lepiej, że tak z zaskoku poszłam.
Mnie cewnikowano i podano antybiotyk a mój ginek żartował z mężem na korytarzu 😉 Chyba jego luz i całego zespołu wpłynął na mnie. Śmiali się, że dawno tak spokojnej pacjentki nie mieli (puls 69 przy mojej tachykardii i to w czasie zabiegu to chyba jakiś cud).
Nawet nie denerwowałam się przed zabiegiem i nie bałam (aż się sama sobie dziwiłam). Nogi mi zmiękły dopiero jak usiadłam na stole do znieczulenia i obejrzałam całą sale operacyjna. Pomyślałam, jak dobrze że mam cewnik, bo zaraz się posikam 🤣🙄
 
Czekam na relację! Mnie wzięli z zaskoczenia. Ale to było okropne :( cała się denerwowałam, aż się telepałam. Ale on jest ♡
 
reklama
Do góry