reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

Dzisiaj to ja schizuje czy na pewno wszystko z dzieckiem ok pp tym wczorajszym ktg ale kurde mam nadzieje ze by mnie nie puscili gdyby cos bylo nie tak
Najważniejsze pij dużo wody, bo wczoraj okazało się, że woda małej wyrównała puls. Jeżeli się denerwujesz to zawsze możesz zgłosić się na IP, żeby sprawdzili, czy wszystko ok. U mnie w szpitalu jest tak, że odrazu zgłaszam się na odział położniczy, robią ktg i badania jak wszystko ok to wracam do domu. Jeśli zaczęłabym od izby przyjęć to musiałabym zostać w szpitalu.
 
reklama
Cześć,
U mnie zgłasza się każdy na IP ginekologiczne i tam robią badania, jak są wskazania to zostawiają na oddziale jak nie to puszczają do domu.
@Darapuszkin jakby było coś nie tak to by Cię zatrzymali na obserwacji.
U mnie mała dziś delikatniej się rusza, ale czuję coś.
 
Ostatnia edycja:
Nie wiem co dziś się dzieje. Cały dzień dosłownie leżę i śpię. Rano byłam z synem w laboratorium i piekarni. Odkąd wróciliśmy jestem nie do życia. Jakaś taka osłabiona.
 
Nie wiem co dziś się dzieje. Cały dzień dosłownie leżę i śpię. Rano byłam z synem w laboratorium i piekarni. Odkąd wróciliśmy jestem nie do życia. Jakaś taka osłabiona.

Chyba dzisiaj jest jakiś taki dzień... Ja mam w sumie to samo, najchętniej cały dzień bym przespała. Dodatkowo ciężko mi się oddycha, cały czas jest mi duszno i ciężko mi wziąć taki głęboki oddech.
 
Nie wiem co dziś się dzieje. Cały dzień dosłownie leżę i śpię. Rano byłam z synem w laboratorium i piekarni. Odkąd wróciliśmy jestem nie do życia. Jakaś taka osłabiona.
Dziewczyny ja to samo, ale dzisiaj mam parę spraw do ogarnięcia to muszę być aktywna. Ogólnie oczy mi się zamykają i z chęcią poszłabym w kimono.
 
Tez juz jestem po kimce. Bylam u kardiologa w calkiem innej sprawie ale przy okazji zapytalam czy moze z odwodnienia tak serduszko pedzic i powiedziala ze to czesto sie zdarza wiec jestem spokojniejsza. Nie chce jezdzic na ip bo i tak jestem tam co tydzien praktycznie i jest wszystko ok. Mam wizyte w pon wiec damy rade. Przeplywy i ostatnie ktg byly wporzadku. Czytalam ze dobry wynik ktg zawsze swiadczy o dobrostanie dziecka natomiast kiepski wynik nie zawsze swiadczy ze cos jest nie tak tylko moze byc wlasnie duzo rzeczy pobocznych ktore na to wplywaja.
 
Jak się da to śpijmy. Należy nam się. Piszę tak bo przebimbałam cały dzień. Współczuję zmartwień. Na pewno nawadnianie dziecka i siebie ma duże znaczenie. Wiele razy o tym czytałam. Dużo mocy śle. Mnie nie wezmą tak łatwo na krojenie. Mojej lekarki nie ma w przyszłym tygodniu. A ktg u innej. Mam czas. Coś wyleciało ale to chyba nie był czop. Zwykle był dużo więksZy i przy porodzie. Chce myśleć że to czop 😀
 
reklama
U mnie jeszcze dziś stolarz montuje szafki w salonie to musiałam skitrać się w drugim pokoju, by nie słuchać tego hałasu. Jakiś dziś słaby nawet apetyt mam 😝
@middayjoy daj znać po wizycie.
 
Do góry