Cześć dziewczyny
Widzę temat balsamów i rozstępów, ja w 1 ciąży stosowałam balsam Mustela i byłam zadowolona, rozstępy mi nie wyszły na brzuchu ani piersiach, nie wiem, czy to dzięki temu balsamowi, ale muszę powiedzieć, że skóra była i jest w fajnej kondycji, piersi dużo mi nie zbrzydły po ciąży i karmieniu (choć niezbyt długim) [emoji4] za to mam masę rozstępów z okresu szybkiego tycia zanim mi tarczycę zdiagnozowali i rozstępy nie robią na mnie żadnego wrażenia, bo i tak jestem już jak tygrysek [emoji6] niedługo znowu chyba kupię ten balsam [emoji16]
Jakie macie plany na dziś?
Ja zaraz biorę synka pod pachę i pędzę na spotkanie z koleżankami i dzieciakami [emoji16] pogoda paskudna, marzę o pysznej kawie [emoji7]