reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

Byłam na wizycie. Wszystko jest ok, dzidzia ładnie rośnie ma 1.75cm, serduszko bije. Mam założona kartę ciąży. Jedynie co to przez podniesiony poziom glukozy muszę już zrobić krzywa cukrową :/ no i termin porodu z usg wychodzi mi teraz 19.02. Mam się zapisać na połowę sierpnia na usg prenatalne. Zobacz załącznik 997641
Super wieści! Ja nam termin na 18stego :)
 
reklama
Mnie męczy nie afta, a opryszczka. Już właśnie raz miałam teraz w ciąży, lekarz powiedział żeby normalnie smarować tym co zawsze. Dzięki temu niedojze nie rośnie tak, to jeszcze dużo krócej. Ale i jedno i drugie okropne. Mi zawsze wychodzi przy obniżonej odporności i przed okresem [emoji849]
Opryszczki też nigdy nie miałam, i mam nadzieję, że podczas ciąży się nie "poznamy " :D
Właśnie wyplukalam sobie gardło ciepła woda z solą- jaka ulga!!! Chwilowa ale zawsze:D
 
4:30 a ja już pospane mam... jak tak dalej będzie to zwariuje ide na siku a później już zasnąć nie mogę, teraz meczy mnie myśl żeby zmienić lekarza... dlatego już dalej spać nie mogłam. Ten lekarz który jest obecnie jest dość „zimny” przez te 3 wizyty które miałam to w sumie powiedział tylko kilka słów. Zero wyjaśnień zero rad co do ciąży bliźniaczej. Na ostatniej wizycie zrobił usg co prawda ale nie zrobił badania czy z szyjka jest wszystko ok. W dodatku w 1 ciąży miałam cukrzyce gdzie mówiłam mu o tym. Myślałam ze wyślę mnie zaraz na badania a tu nic z jego strony. Nie wiem ogólnie nie mam poczucia bezpieczeństwa bo sam fakt gdy mu opowiadałam ze moja praca jest ciężka i ze boje się o ciąże to nawet tego nie wziął pod uwagę i każe dalej pracować. Gdzie inny lekarz mnie nastraszył fest i zasugerował ze z ciąża bliźniacza nie powinnam już pracować. Nie wiem, mętlik mam i poczucie ze on dobrze się nie zajmie moja ciąża. Najgorsze to ze chce rodzic w tym szpitalu właśnie bo już w nim rodziłam. Miałam wtedy świetnego ginekologa. Początkowo chciałam zapisać się do niego jednak sa mega kolejki. Teraz patrzyłam i najbliższy wolny termin ma na 30 września. W dodatku ma gabinet obok tego mojego obecnego gina. Ale chyba dla mojego komfortu psychicznego jak będę za ponad tydzień na wizytę to poproszę sekretarkę o zmianę. Może jej uda się wcinać mnie trochę wcześniej. A jak nie to przeczekam już do tego wrzesnia. Po drodze będę mieć jeszcze wizytę w sierpniu u mojego obecnego gina i tyle...
 
@Paryżanka ty masz się czuć bezpiecznie i komfortowo A nie zastanawiać się o 5 rano nad takimi tematami [emoji8] oznacza to że należy zmienić lekarza moim zdaniem [emoji4] jak mnie źle potraktował bo trafiłam na jego przerwę śniadaniowa A on od rana nie jadł to więcej u niego sie nie pojawiłam. Przyczyn do zmiany oczywiście może być od koloru do wyboru [emoji16]
 
Ja bym zmieniła na Twoim miejscu. Jeśli masz sprawdzonego lekarza to warto poczekać i mieć kogoś zaufanego do końca ciąży.
Dziwne z tym zwolnieniem. Aż nie do uwierzenia że tam są jakieś takie głupie zwyczaje. U nas w PL od razu zwolnienie na pierwszej wizycie bys dostała z ciąża bliźniacza.
Moja koleżanka była w bliźniaczej i się naprawdę dobrze czuła na początku bo poszła do lekarza w 6 tygodniu już. I nie chciała tego zwolnienia.
Więc lekarz jej kazał oświadczenie napisać że jak się jej coś stanie to jest jej wina bo on zasugerował zwolnienie.
4:30 a ja już pospane mam... jak tak dalej będzie to zwariuje ide na siku a później już zasnąć nie mogę, teraz meczy mnie myśl żeby zmienić lekarza... dlatego już dalej spać nie mogłam. Ten lekarz który jest obecnie jest dość „zimny” przez te 3 wizyty które miałam to w sumie powiedział tylko kilka słów. Zero wyjaśnień zero rad co do ciąży bliźniaczej. Na ostatniej wizycie zrobił usg co prawda ale nie zrobił badania czy z szyjka jest wszystko ok. W dodatku w 1 ciąży miałam cukrzyce gdzie mówiłam mu o tym. Myślałam ze wyślę mnie zaraz na badania a tu nic z jego strony. Nie wiem ogólnie nie mam poczucia bezpieczeństwa bo sam fakt gdy mu opowiadałam ze moja praca jest ciężka i ze boje się o ciąże to nawet tego nie wziął pod uwagę i każe dalej pracować. Gdzie inny lekarz mnie nastraszył fest i zasugerował ze z ciąża bliźniacza nie powinnam już pracować. Nie wiem, mętlik mam i poczucie ze on dobrze się nie zajmie moja ciąża. Najgorsze to ze chce rodzic w tym szpitalu właśnie bo już w nim rodziłam. Miałam wtedy świetnego ginekologa. Początkowo chciałam zapisać się do niego jednak sa mega kolejki. Teraz patrzyłam i najbliższy wolny termin ma na 30 września. W dodatku ma gabinet obok tego mojego obecnego gina. Ale chyba dla mojego komfortu psychicznego jak będę za ponad tydzień na wizytę to poproszę sekretarkę o zmianę. Może jej uda się wcinać mnie trochę wcześniej. A jak nie to przeczekam już do tego wrzesnia. Po drodze będę mieć jeszcze wizytę w sierpniu u mojego obecnego gina i tyle...
 
Dzień dobry wszystkim, dziś pospalam do 8:00 święto jakieś normalnie :-) tak to 6 rano pobudka.
Też muszę się na plażę wybrać A mam 200 m spacerkiem...
 
@Tynka_toja piekny dzidziuś :*, a z tą szyjka to nie wiem.
@Paryżanka zmienij lekarza, nawet się nie zastanawiaj jak on Ci każe pracować. :/

Witam w sobotę. Mam dziś klientke w domu. I muszę kurde ogarnąć chalupe, bo jest ogólna masakra, wstydź że by przychodziła :D
A ja od 5:30 na szmacie bo nie wiedziałam co ze sobą zrobić i nim wszyscy się obudzili to był błysk :D pokaz później co zmalowalas :))
 
reklama
Ja bym zmieniła na Twoim miejscu. Jeśli masz sprawdzonego lekarza to warto poczekać i mieć kogoś zaufanego do końca ciąży.
Dziwne z tym zwolnieniem. Aż nie do uwierzenia że tam są jakieś takie głupie zwyczaje. U nas w PL od razu zwolnienie na pierwszej wizycie bys dostała z ciąża bliźniacza.
Moja koleżanka była w bliźniaczej i się naprawdę dobrze czuła na początku bo poszła do lekarza w 6 tygodniu już. I nie chciała tego zwolnienia.
Więc lekarz jej kazał oświadczenie napisać że jak się jej coś stanie to jest jej wina bo on zasugerował zwolnienie.
A ja mimo ze skarżyłam się ze to praca fizyczna to nawet go to nie ruszyło. No nic już anulowałam wszystkie wizyty które były ustalone do grudnia bo moge to zrobić online. Wzięłam pierwszy wolny termin u mojego sprawdzonego gina tzn na 30 września do tego czasu będę mieć ostatnie 2 wizyty u tego obecnego. Jak to mówią „nie bój się zmiany na lepsze” :)
 
Do góry