reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

Chciałabym żeby mnie choć troche odpychalo od jedzenia [emoji16] bo jak narazie to co chwile chodzę i coś podjadam. Malutkie porcję dosłownie pół kanapki ale co godzinę [emoji23] a jak nie zjem nic przez 2-3 godziny to mnie mdli okropnie i głowa boli
 
reklama
A ja pewnie niedlugo juz pojde na L4. Oboje z mezem mamy mega stresujace prace, wiecznie jestesmy w biegu i mysle sobie ze to jedyny moment w zyciu w ktorym moge zwolnic, cieszyc sie domem i dac wiecej czasu rodzinie [emoji4][emoji4][emoji4] wiec juz w pracy oznajmilam zeby szukali nowego kierownika , a ja udaje sie na odpoczynek [emoji16] i szczerze to nie moge sie tego doczekac chociaz sama nie wierze ze to mowie [emoji16] zazwyczaj nie bylo sily ktora zatrzymalaby mnie w domu na tylku [emoji28]

Jezeli chodzi o mdlosci to poki co mam laskawe zycie [emoji16] cos tam mi sie czasem zakreci w glowie ale tez bez szalenstwa. Chociaz zobaczymy co dalej, jest jeszcze bardzo wczesnie [emoji16]

Milego dnia Kochane [emoji4]
 
Ja z jednej strony też chciałabym pracować długo, bo co ja będę robić całymi dniami, a pracę mam taką, że właściwie cały dzień za biurkiem siedzę ;) Z drugiej strony u nas końcówka roku jest strasznie stresująca, a w zeszłym roku jedną dziewczynę w ciąży właściwie wysyłali na zwolnienie we wrześniu, żeby na tą końcówkę roku mieć przeszkolonego pracownika. W sumie też ciężko przewidzieć co będzie się działo przez te 9 miesięcy. Znam dziewczynę, która poszła na zwolnienie na samym początku, bo miała takie mdłości, że nic nie pomagało.
Niestety tak to jest, ze mimo checi nie zawsze sie da, dlatego tez nie mozna na sile, a tyle na ile zdrowie pozwoli :) ja pracuje w sklepie odziezowym. 8h caly czas na nogach, czasem trzeba podzwigac i niezle sie nabiegac, no i pouzerac z klientami. Do domu wracam padnieta bola mnie nogi i plecy, ale wole to niz siedzenie w domu ;)
 
Niestety tak to jest, ze mimo checi nie zawsze sie da, dlatego tez nie mozna na sile, a tyle na ile zdrowie pozwoli :) ja pracuje w sklepie odziezowym. 8h caly czas na nogach, czasem trzeba podzwigac i niezle sie nabiegac, no i pouzerac z klientami. Do domu wracam padnieta bola mnie nogi i plecy, ale wole to niz siedzenie w domu ;)

Ja tam samo, pracuje w odzieży, 8h stojącej pracy, ciagle w ruchu, ciagle dźwiganie itp. Ja chciałam pracować do końca września, ale czuję, że pójdę już od sierpnia na l4, no niestety z mdłościami czuję się jak flak, a klienci niestety oczy mają i co chwilę czy chora nie jestem no ale jeszcze nikogo nie informuje, bo klienci to taka poczta pantoflową ;)
Także lipiec na pewno przepracuję.
 
Polecam wam na mdłości. Jak mnie bardzo męczą to na prawdę mi to pomaga
20190629_105735.jpeg
 
U mnie w pracy dokładnie taka sama sytuacja- chce sobie oszczędzić stresu na końcówce ciąży. Poza tym ja dojeżdżam 30km w jedną stronę i te dojazdy też mnie męczą...
Ja z jednej strony też chciałabym pracować długo, bo co ja będę robić całymi dniami, a pracę mam taką, że właściwie cały dzień za biurkiem siedzę ;) Z drugiej strony u nas końcówka roku jest strasznie stresująca, a w zeszłym roku jedną dziewczynę w ciąży właściwie wysyłali na zwolnienie we wrześniu, żeby na tą końcówkę roku mieć przeszkolonego pracownika. W sumie też ciężko przewidzieć co będzie się działo przez te 9 miesięcy. Znam dziewczynę, która poszła na zwolnienie na samym początku, bo miała takie mdłości, że nic nie pomagało.
 
Ja w poniedziałek już ide zapytać o l4. Z tym ze do lekarza rodzinnego ide bo ginekologa mam dopiero pod koniec lipca. Mam ciężka stresująca prace, nie chce później płakać jak nie daj Boże coś. Ciąża mnoga jednak jest z większym ryzykiem. Na wszystkich grupach bliźniaczych radzą się oszczędzać. Moja ciotka tez radzi żebym skorzystała już z l4 ona jak była w ciąży bliźniaczej to poszła odrazu na zwolnienie gdzie ona miała prace biurowa. A ja u siebie dużo biegam, podnoszę itd. Zwłaszcza ze przyzwyczaili się już, że zapierdzielam i mimo tego ze w pracy wiedza ciąży to nie mam taryfy ulgowej.
 
reklama
Ja tam samo, pracuje w odzieży, 8h stojącej pracy, ciagle w ruchu, ciagle dźwiganie itp. Ja chciałam pracować do końca września, ale czuję, że pójdę już od sierpnia na l4, no niestety z mdłościami czuję się jak flak, a klienci niestety oczy mają i co chwilę czy chora nie jestem no ale jeszcze nikogo nie informuje, bo klienci to taka poczta pantoflową ;)
Także lipiec na pewno przepracuję.
No wlasnie tak to wyglada w naszej pracy :) mi juz mdlosci zaczynaja przechodzic. Tzn mam jeszcze rano ale reszta dnia juz jest ok, dlatego postaram sie pociagnac jak najdluzej. Jesli tak slabo sie czujesz to rzeczywiscie wez l4 po co sie meczyc.

@Kasia654 a nie lepiej wyprobowac jakies naturalne metody niz faszerowac sie lekami?
Bez urazy jestem tylko troche przeczulona na polska farmaceutyke. ;)
 
Do góry