reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

reklama
Gratulacje, chociaż ja byłabym przerażona [emoji12] teraz to mnie nastraszylas [emoji12] bo lekarz nic nie mówił na pierwszej wizycie czy to pojedyncza ciaza czy bliźniacza. Kiedy to widać? Pęcherzyk miałam jeden.
Masz w rodzinie bliźniaki? :)
Tak mam w rodzinie bliźnięta :) moja prapra babcia miała 2x bliźniaki jednak w tych czasach była duża umieralność... noi moja mama tez jest bliźniaczka :)
 
Poszukuje teraz aplikacji dla ciąży bliźniaczej heh znacie może jakaś? Bo szukam szukam i nic :p

Ja mam we FLO opcje ciąży mnogiej
IMG_3735.JPG
 
No to dziewczyny będę ta szczęściara u lutowek która ma bliźniaki!!!!!!!! Wszystko w porządku mamy 8 tydzień i 4 dzień. Pożyczałam się jak bóbr u doktora. Cieszę się bardzo. Jestem przeszczęśliwa. Chociaż wiem ze lekko nie będzie:)
No i ogromne gratulacje kochana! Ale jak jesteś tak obciążona genetycznie to można się było tego spodziewac:p cudownie! Szkoda że ja nie jestem tak obciążona :D haha miałabym już trzecie z głowy a tak to będę musiała kombinować :)
Paryzanka Gratulacje!!! A za mnie prosze trzymajcie kciuki... Wczoraj Teście sie bardzo ucieszyli. Wieczorem dostalam boli i wzielam nospe, natomiast dzis w pracy mialam lekkie brazowe plamienie, wiec od razu sie zwolnilam i jestem w szpitalu. Zobaczymy co powiedzą........
Kurde nie dobrze, trzymam kciuki. A pustym ja m narazie się nie przejmuj masz bardzo młodziutka ciążę. Wszystko będzie dobrze, wierzę w to.
Ale super! Gratulacje podwójne! Zawsze po cichu marzyłam o bliźniakach, ale to niech w kwestii marzeń zostanie [emoji12]
Jedno wystarczy na raz.





O to już hardcore. U mnie na wsi są trojaczki i moja mama jak czasami przechodziła obok ich działki, a one tak siadały na kupca piachu to mówiła ich tacie, że "ładnie tak popatrzeć", o on na to, że "no TYLKO popatrzeć". Takie małe urwisy były.








Witam wszystkie dziewczęta, miło mi poznać, super nam się lutówki rozrastają.


Oj dzisiaj i ja mam kiepski dzionek. Słabe ciśnienie, memle mnie, ale jeść się chce. Muszę przystopować z żarciem, bo znowu przyładuję 30kg. Wypiłam kawę i trochę lepiej.
Siedzę teraz w przedszkolu w szatni i mdli mnie od zapachu małych śmierdzących bucików, nie wiedziałam, że tak mogą śmierdzieć, a wcześniej ich nawet nie czułam. Przyjechaliśmy na ostatnie zajęcia z SI i mój młody ma miesiąc wakacji do turnusu rehabilitacyjnego na koniec lipca, dobrze że chociaż on się cieszy, bo jak ja sobie pomyślę o 3 tygodniach dojazdów przez remonty drogowe, przebudowy i objazdy to mi jeszcze gorzej nie dobrze.
Ja pierdziele ja też muszę przestać zrec bo już znowu nie mogę na siebie patrzeć.
Masakra.


U mnie objawów fizycznych oprócz się sennosci i zmęczenia nic.. Nawet nudności mi minęły.. Ale psycha mi za to siada ostro... Dziś rozmawiałam ze swoją przełożoną. Ona ucieszyła się okropnie. I zabronił mi mówić o tym. Bo ona nie chce mnie stracić bezpowrotnie i mam czekać aż dostanę umowę stałą zanim ktokolwiek się dowie. Powiem szczerze, że nie myślą że tak się to wszystko potoczy. Ale szefowa to mam w deche. Więc chociaż tyle zrzucilam z głowy. W swojej pracy mam bardzo dużo pacjentow, capomonam o sikaniu i potem mnie boli pęcherz... Eh... W czwartek mam sesje zdjęciową w sobotę maluję pannę młoda i jej świadkową. Szykuje się mega intensywny tydzień.. Aż się boję czy nie siądę psychicznie z tym wszystkim.
 
No i ogromne gratulacje kochana! Ale jak jesteś tak obciążona genetycznie to można się było tego spodziewac:p cudownie! Szkoda że ja nie jestem tak obciążona :D haha miałabym już trzecie z głowy a tak to będę musiała kombinować :)

Kurde nie dobrze, trzymam kciuki. A pustym ja m narazie się nie przejmuj masz bardzo młodziutka ciążę. Wszystko będzie dobrze, wierzę w to.

Ja pierdziele ja też muszę przestać zrec bo już znowu nie mogę na siebie patrzeć.
Masakra.


U mnie objawów fizycznych oprócz się sennosci i zmęczenia nic.. Nawet nudności mi minęły.. Ale psycha mi za to siada ostro... Dziś rozmawiałam ze swoją przełożoną. Ona ucieszyła się okropnie. I zabronił mi mówić o tym. Bo ona nie chce mnie stracić bezpowrotnie i mam czekać aż dostanę umowę stałą zanim ktokolwiek się dowie. Powiem szczerze, że nie myślą że tak się to wszystko potoczy. Ale szefowa to mam w deche. Więc chociaż tyle zrzucilam z głowy. W swojej pracy mam bardzo dużo pacjentow, capomonam o sikaniu i potem mnie boli pęcherz... Eh... W czwartek mam sesje zdjęciową w sobotę maluję pannę młoda i jej świadkową. Szykuje się mega intensywny tydzień.. Aż się boję czy nie siądę psychicznie z tym wszystkim.
Ale masz napięty grafik. Ja się lenię całymi dniami, aż by się człowiek chciał za coś wziąć. Muszę dokończyć chustę i jeszcze dwie zrobić. Może jeszcze jakieś bransoletki na piknik charytatywny. Ale chęci brak okropnie. Czekam na zryw sił twórczych. Gdybym miała trochę ciśnienie wyższe to może by mi się coś chciało, muszę pogadać z doktorkiem o tym.
 
reklama
Do góry