Jotka_
Fanka BB :)
Ale ja wiem ze to normalnie w ciąży. Jest to związane z ciśnieniem krwi. I z tym że serducho nie może nadążyć gdy ciśnienie wzrasta lub się gubi gdy bardzo spada. Dr. Kazała mi brać mega dawkę magnezu. Biorę, ale narazie nie pomaga. A to bardzo uciążliwe jak tak migoczesz... Boli serducho zaraz. Powietrza brakuje. I tak mnie łapie w różnych porach dnia. W różnych pozycjach. Siedzieliśmy wczoraj z mężem jeszcze dobra godzinę. Żeby sie uspokoiło. I w koncu dało spokój. I jakoś zasnęłam.
Boziu jest niedziela i zamiast spać ja wusialam wstać bo muszę jechać do szkoły na zaliczenie nie. Wczoraj sobie odpuściłam, no nie mam głowy do tego malowania, wcale mi się nie chce tego robić.. Największym problemem to jest chyba gadanie z ludźmi. Męczy mnie to. Denerwują mnie moje koleżanki że szkoły. I nie chce mi się z nimi przebywać. Poprostu.
Mam ogólna niechęć społeczna.
Boziu jest niedziela i zamiast spać ja wusialam wstać bo muszę jechać do szkoły na zaliczenie nie. Wczoraj sobie odpuściłam, no nie mam głowy do tego malowania, wcale mi się nie chce tego robić.. Największym problemem to jest chyba gadanie z ludźmi. Męczy mnie to. Denerwują mnie moje koleżanki że szkoły. I nie chce mi się z nimi przebywać. Poprostu.
Mam ogólna niechęć społeczna.