reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

reklama
Wiecie co? Idealna pogoda dla mnie. Nie za gorąco, nie za zimno, ciśnienie mam normalniesze bo 110/65. Czuję się jak młody Bóg. Zrobiłam mężowi i współpracownikowi obiadek, na robotę zawiozłam, a teraz pracuję męża koszulki do pracy, pierwszy raz, ha ha ha. Ja NIENAWIDZĘ pasować. Coś mi odwaliło dzisiaj. Jakaś taka szczęśliwa jestem jakby mi coś do soku dodali.
Żeby nie było, że zaraz będę wyć, bo tak też może być, ale co tam.
Cieszmy się tym prasowaniem, bo mi jeszcze ciutkę zostało.
 
Tak się wam tu trochę pożalę bo jakoś smutno mi jest. I jestem ciekawa czy to tylko tak u mnie czy jeszcze któraś ma takie odczucia. Chodzi o powiadomienie rodziny i innych o ciąży. Nie spodziewałam się że moja ciąża wywoła taki szok u innych i lekko mówiąc pukanie się po głowie, że po co nam trzecie dziecko... Jedynie moja mama i Tesciowa szczerze się ucieszyły a cała reszta to miała niesamowite miny jak o tym mówiliśmy. Nie wiem czy to mój wiek, czy to te 500+ czy coś innego, ale jest mi przykro. Bo tak jak poprzedniej ciąży każdy mi gratulował i w ogóle tak jakoś miło było to teraz normalnie mi wstyd że jestem w ciąży [emoji20] Wiem że bez sensu jest się przejmować tym co inni myślą ale tak po prostu jest mi przykro. Wybiegając w przyszłość to nawet nie mam kogo na chrzestnych wziąć, jakiś dół mi się wkręcił...

Kochana dziecko to największy dar jaki może sobie człowiek wyobrazić. Każda kolejna ciąża to szczęście. Myśl ze dajesz komuś możliwość życia to już jest mega satysfakcja a ze inni tego nie rozumieją i się śmieją , zazdroszczą głupio docinają to znaczy ze maja jakiś problem ze sobą. Nie przejmuj się innymi. Ja tez będę miała trzecie [emoji3][emoji3] i kto powiedział ze na trzecim zakończę [emoji3][emoji3]. Dużo ciotek mi mówiło jak się urodziło drugie dziecko ze po co chce więcej - to czysty egoizm i nic dodać nic ująć. Ciąża jest według mnie Błogoslawienstwem i trzeba dziękować ze jest nam dane być matka - karmić piersią poczuć tą bliskość. Nie wszyscy tego niestety doświadcza.
Pamietam jak moja siostra poroniła a ja potem zaszłam w ciąże i tez nie chciałam się przed nią afiszować bo mi było przykro ale nigdy mi nie było wstyd ani nic takiego. Teraz mój 10 m syn ma kuzynkę 8m ( udało się i jej [emoji3]) i potem razem się spotykałyśmy z wielkimi brzuchami. [emoji3][emoji3][emoji3][emoji3][emoji3][emoji3][emoji3][emoji3][emoji3][emoji3][emoji3][emoji3][emoji3]
 
Nie tak wyobrażałam sobie wizyty przy I ciąży. Nawet mi nie powiedział nic o terminie i itp, sama wyczytałam go sobie z USG. I biorąc pod uwagę że są to prywatne wizyty to brak słów

Kurczę szkoda ze tak Cię potraktował. Poszukaj innego lekarza. Ja mam super ginekologa jest bardzo miły , wszystko objaśnia , dopytuje , a co najważniejsze stwarza poczucie bezpieczeństwa.
 
Daj spokój. Ludzie są dziwni. Trójka dzieci to jest normalka jeszcze. Nie jesteś jakąś patologia z 10 dzieci co siedzi w domu i tylko czeka na 500 plus i zapomogi z mopsu. Tacy ludzie się jakoś nie wstydzą i do tego jeszcze jazdę dziecko z innym.
A Ty masz się wstydzić że chcesz mieć duża, szczęśliwa rodzinę? Acz kolwiek trójka dzieci nie uważam żeby to było dużo.
Tak się wam tu trochę pożalę bo jakoś smutno mi jest. I jestem ciekawa czy to tylko tak u mnie czy jeszcze któraś ma takie odczucia. Chodzi o powiadomienie rodziny i innych o ciąży. Nie spodziewałam się że moja ciąża wywoła taki szok u innych i lekko mówiąc pukanie się po głowie, że po co nam trzecie dziecko... Jedynie moja mama i Tesciowa szczerze się ucieszyły a cała reszta to miała niesamowite miny jak o tym mówiliśmy. Nie wiem czy to mój wiek, czy to te 500+ czy coś innego, ale jest mi przykro. Bo tak jak poprzedniej ciąży każdy mi gratulował i w ogóle tak jakoś miło było to teraz normalnie mi wstyd że jestem w ciąży [emoji20] Wiem że bez sensu jest się przejmować tym co inni myślą ale tak po prostu jest mi przykro. Wybiegając w przyszłość to nawet nie mam kogo na chrzestnych wziąć, jakiś dół mi się wkręcił...
 
Ja właśnie też to dziś przeczytałam i bardzo bardzo na to liczę że to prawda [emoji12]
Hmm to może warto poradzić się lekarza, jak sobie można pomóc w takiej sytuacji. Bo w sumie ruch jest wskazany, jakieś spacery np, no ale na Twoim miejscu też bym się bała, że gdzieś się gibnę [emoji14] Też momentami mam spadek ciśnienia ale tak w granicach jeszcze.
Ja jestem 9+5 dzisiaj, i mam wrażenie że w tym tyg mam kumulacje mdłości. Czytałam gdzieś że od 10 tyg beta zaczyna się już powolutku obniżać, więc liczę że już niedługo nam ulży;)
 
Nie tak wyobrażałam sobie wizyty przy I ciąży. Nawet mi nie powiedział nic o terminie i itp, sama wyczytałam go sobie z USG. I biorąc pod uwagę że są to prywatne wizyty to brak słów
Ja bym na twoim miejscu już do niego nie wracała.. jak będzie się zbliżać kolejny termin to już będziesz w stresie, bo będziesz się zastanawiać jak ta wizyta będzie wyglądać... a u lekarza jednak musimy czuć się konfortowo. Ja radzę Ci zmienić lekarza :)
 
Mama ginekolog dodała fajne instastory na temat usg 1 trymestru. Niedługo to nas czeka wiec myśle ze was zainteresuje @mamaginekolog.medycznie

PS macie instagramy?:p jak chcecie to pochwalcie się nickami chętnie zaobserwuje!:) mój „ecikowe”
 

Załączniki

  • 92410BF7-CAA7-4051-AFA2-0D9168AA268C.png
    92410BF7-CAA7-4051-AFA2-0D9168AA268C.png
    336,5 KB · Wyświetleń: 66
reklama
Do góry