Hej,
Jestem w ciąży, 27 tc+1, od początku przyjmuję luteinę podjezykowa, ostatnio mój lekarz zwiększył mi dawkę z 2x50 mg na 2x100 mg że względu na miękka szyjkę. Czy któraś z Was slyszala o tym, żeby luteina w takiej formie wywołała zakrzepy? Jest o tym w ulotce,a im wyższa ciąża tym ryzyko większe, stąd moje pytanie. W ulotce luteiny dopochwowej już takiej info nie ma, wiec mniemam, że nie ma wpływu na krzepliwość. Dla uściślenia jstem po 2 poronieniach i jednej szczęśliwie donoszonej ciazy, biorę acard i heparynę.
Jestem w ciąży, 27 tc+1, od początku przyjmuję luteinę podjezykowa, ostatnio mój lekarz zwiększył mi dawkę z 2x50 mg na 2x100 mg że względu na miękka szyjkę. Czy któraś z Was slyszala o tym, żeby luteina w takiej formie wywołała zakrzepy? Jest o tym w ulotce,a im wyższa ciąża tym ryzyko większe, stąd moje pytanie. W ulotce luteiny dopochwowej już takiej info nie ma, wiec mniemam, że nie ma wpływu na krzepliwość. Dla uściślenia jstem po 2 poronieniach i jednej szczęśliwie donoszonej ciazy, biorę acard i heparynę.