PannaMigotka94
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2019
- Postów
- 20
Cześć dziewczyny.
Jestem w 16 tc i rano miałam stłuczkę, po której bardzo źle się czułam, miałam skurcze brzucha i mdłości. Poszłam na SOR, tam mnie zbadali i okazało się że wszystko jest okej - szyjka nieskrocona, macica miękka, dzidzia zdrowa, serduszko normalnie. Ale mimo to miałam bóle brzucha więc dostałam luteinę dopochwowo 2x1 przez 5-7 dni i scopolan rozkurczowo. Oprócz tego też przyjmuje wciąż duphaston 2x1 (miałam "ciężki" pierwszy trymestr). Zastanawiam się, czy ta luteinę dopochwowo serio mogę tak po prostu po tych kilku dniach odstawić? Nie ma jakiegoś szoku dla organizmu? Czy jakoś inaczej, powoli?
Tylko proszę nie pouczajcie że powinnam spytać lekarza, ja to wiem, pytam teraz o Wasze doświadczenia, bo takie wątpliwości naszły mnie dopiero teraz.
Z góry dzięki Wam za pomoc!
Jestem w 16 tc i rano miałam stłuczkę, po której bardzo źle się czułam, miałam skurcze brzucha i mdłości. Poszłam na SOR, tam mnie zbadali i okazało się że wszystko jest okej - szyjka nieskrocona, macica miękka, dzidzia zdrowa, serduszko normalnie. Ale mimo to miałam bóle brzucha więc dostałam luteinę dopochwowo 2x1 przez 5-7 dni i scopolan rozkurczowo. Oprócz tego też przyjmuje wciąż duphaston 2x1 (miałam "ciężki" pierwszy trymestr). Zastanawiam się, czy ta luteinę dopochwowo serio mogę tak po prostu po tych kilku dniach odstawić? Nie ma jakiegoś szoku dla organizmu? Czy jakoś inaczej, powoli?
Tylko proszę nie pouczajcie że powinnam spytać lekarza, ja to wiem, pytam teraz o Wasze doświadczenia, bo takie wątpliwości naszły mnie dopiero teraz.
Z góry dzięki Wam za pomoc!