reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

Najważniejsze że dlugo się palą. My kupiliśmy taki słoiczek na tydzień. &dni będzie się palił i co ważne nie zgaśnie.
My jutro wyjeżdzamy i wrócimy w poniedziałek więc nie będzie ciemno u maluszków naszych.
 
reklama
To długo się one pala.Ja mam u córci wkład elektryczny na baterie w takim lampionie z aniołkiem,on się również długo pali.
 
a no jasne taki zywy to już całkiem co innego,ja miałam dzisiaj iść do córci ale byłam przedwczoraj i mąz mi poradził abym troszkę odpoczęła,przystopowała z tym wszystkim bo jak wracam z cmentarza to jestem zdołowana i nie da się ze mną wogóle dogadać w żaden sposób.
 
Witajcie :)
Kaju, super że się opłaca leżeć, jest cel, aby tak do końca :happy2:
Dominiko, to już niedługo. Normalne, że się martwisz, ale bądź dobrej myśli, a my będziemy trzymać kciuki, a dziewczyny modlące się, na pewno bedą to czyniły także w Twojej intencji.
Iwonko, trzymam kciuki, teraz musi byc dobrze &&&&&&&&&
Gosiu, wklady fajne, tylko czy nie będą za bardzo kopcić znicza ?? Co do aniołka, to mam takiego samego, z jasną zatyczką. Pisałaś o 16-tu tygodniach.....ach, byłoby, ciężkie to niestety, ale jeszcze może być. Tylko taką decyzję niestety musisz podjąć sama. W każdym razie mocno Ci kibicuję.

Mi leci 15 TC, ten w którym poroniłam, nim straciłam Szymonka. Kurde, jakie to wszystko jest trudne....
 
hej dziewczyny ja jestem cos oslabiona psychicznie jakos nie moge sie z nikim doslownie dogadac , ciagle mam wrazenie ze komus przeszkadzam i denerwuje dzisiaj sie az poryczalam , Oliver jeszcze tak jakby na zlosc robi na przekor , w sumie to ciagle chce mi sie plakac z byle powodu , ciagle wyczuwam jakby ktos mial do mnie pretensje , wczoraj jeszcze wieczorem pod moim oknem chlopak chlopaka podzgal nozem , ze strachu ze sie wykrwawi zadzwonilam na pogotowie nie bede komentowala jakie pytania mi kobieta zadawala przez ten telefon... mam nadzieje ze chlopak wyjdzie z tego , okropnie duzo krwi stracil zanim dojechalo to pogotowie nie wyszlam tam tylko patrzylam przez okno ktos wylecial mu tylko przed ramie scisnac bo tak sikalo z niego ze ahhh ... jakas masakra
 
Bishopka napewno jest to ciężki dla ciebie okres,musisz być dzielna a dlaczego poroniłaś?był zbyt słaby twój Szymonek?
 
O Boże aż strach gdziekolwiek wychodzić,teraz to się robia niestworzone rzeczy.Ludzie,młodzież są nieobliczalni poprostu.
 
reklama
Do góry