reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌸 Listopadowe mamy 2024🤰🌸

Cześć. Przyszło mi pożegnać się z Wami. Wczoraj krwawienie się rozkręciło, ból jak na okres i popołudniu niestety stało się najgorsze 😢. Dziś udało mi się dostać do mojego gina i dzidziusia już nie było 🥺😢. Smutno, bo do tej pory miałam 4 zdrowe ciąże, bez komplikacji. A teraz to, i jak rozmawiałam z lekarzem to tłumaczył, że poronienia się zdarzają. I to niczyja wina , a na tym etapie nic nie dało sie zrobić i natura sama zadecydowała(że było samoistne bez zabiegu i farmakologii).

A Wam życzę samych zdrowych i spokojnych ciąż :). Płci jakie chcecie rośnijcie zdrowo. Trzymam za Was kciuki.
Bardzo mi przykro 😥 Skup się teraz na sobie, odpoczywaj i regeneruj siły 🫂
 
reklama
Ja odchodzę z wątku listopadowych mam, ponieważ wczoraj poroniłam. Wczoraj byłby 8t4dc ale ciąża zatrzymała się na 6 tygodniu po ostatniej wizycie gdzie słyszeliśmy pierwszy raz serduszko. Zaczęło bolec mnie na dniach podbrzusze z przerwami a przedwczoraj od rana ciągiem i dostałam drgawek. Pojechałam tydzień wcześniej niż planowana wizyta do swojej ginekolog prowadzącej i brak akcji serca dziecka. Posłuchałam swojej intuicji i gdybym tego nie zrobiła to nie wiem czy za tydzień nie zmagałabym się z sepsą. Mój apel jest taki abyście mamusie słuchały swojej intuicji i lepiej sprawdzić dwa razy niż czekać do wizyty jak was coś niepokoi. Życzę zdrówka i niech maluszki rosną oraz szczęśliwych rozwiązań. Tulę mocno
Jej co za straszne wiadomości. Bardzo Ci współczuję 😓 Dbaj o siebie ❤️
 
Hej Dziewczyny 😊 Nie odzywałam się, bo odpoczywam. Już sobie nadrobiłam i gratuluję wszystkich udanych wizyt. Chyba umówię sobie jakąś wizytę po powrocie, bo coś lepiej się tu czuję i mdłości przestały męczyć. Za wyjątkiem przejazdu ekstremalną droga, gdzie żołądek miałam wymęczony 🙃

Przesyłam Wam trochę słoneczka 😉 🥰
 

Załączniki

  • 7f9b8eaa-cc25-41c9-bb9d-f37926cade1f.jpeg
    7f9b8eaa-cc25-41c9-bb9d-f37926cade1f.jpeg
    63,9 KB · Wyświetleń: 87
Hej Dziewczyny 😊 Nie odzywałam się, bo odpoczywam. Już sobie nadrobiłam i gratuluję wszystkich udanych wizyt. Chyba umówię sobie jakąś wizytę po powrocie, bo coś lepiej się tu czuję i mdłości przestały męczyć. Za wyjątkiem przejazdu ekstremalną droga, gdzie żołądek miałam wymęczony 🙃

Przesyłam Wam trochę słoneczka 😉 🥰
Udanego wypoczynku relaxuj sie i nic nie martw 😘 korzystaj z dobrego samopoczucia
 
Cześć dziewczyny. Strasznie mi przykro z powodu wszystkich strat😥 im więcej was czytam tym bardziej sama się stresuje. Mam wrażenie, że w pierwszej ciąży stresowałam się dużo mniej. Wstałam dziś z takim bólem głowy, że ledwo sobie radzę, a muszę jechać z córką na badania do lekarza sportowego. Ja jutro idę na wyniki i wizyta za tydzień w piątek. Do tego czasu to chyba jajko zniosę z nerwów🤣
 
Cześć dziewczyny. Strasznie mi przykro z powodu wszystkich strat😥 im więcej was czytam tym bardziej sama się stresuje. Mam wrażenie, że w pierwszej ciąży stresowałam się dużo mniej. Wstałam dziś z takim bólem głowy, że ledwo sobie radzę, a muszę jechać z córką na badania do lekarza sportowego. Ja jutro idę na wyniki i wizyta za tydzień w piątek. Do tego czasu to chyba jajko zniosę z nerwów🤣
Ja to podchodze do tego na chłodno chyba. Wiadomo przykro mi jak czytam o tych wszystkich stratach i szczerze współczuje,ale z drugiej strony wiem ,że organizm wie co robi. Jeśli poronienie jest na tak wczesnym etapie to najprawdopodobniej przyczyną są jakieś wady i lepiej teraz niż za pare miesięcy. Przynajmniej ja bym tak wolała. To są rzeczy na które nie mamy wielkiego wpływu. Jeśli dbasz o siebie, przyjmujesz witaminki i stosujesz zaleceń lekarza to nic więcej nie jesteśmy w stanie zrobić. Tak jak u mnie z tym rumieniem zakaźnym. Nie jestem w stanie tego przewidzieć zostaje mi wierzyć że mimo to będzie ok.

Na 11.30 ide z córką do lekarza ale myśle że na 90% to to. Potem podjade zrobić przeciwciała. Szkoda tylko że dowiedziałam sie że jest rumień w szkole dopiero jak moja córka zachorowała, gdybym wiedziała wcześniej to by po prostu ze mną w domu została bo to dopiero zerówka więc nie było by problemu.
 
Dziewczynyyy, mam problem. Młodsza córka ma chyba rumień zakaźny. Co robić? Czy którejś dziecko to miało i wie jakie dokładnie ma to objawy? Mam stan przedzawałowy...
widzę, ze lekarz już chyba Cię uspokoił. U mnie dzieci tez chorowały na rumien w lutym akurat jak zaszłam w ciąże. Lekarz powiedział żeby się nie martwić większość z Nas już przechodziła i najpewniej mamy przeciwciała. Zrobić badanie i trzymam kciuki żebyś po nim spała spokojnie ❤️
 
Hej Dziewczyny 😊 Nie odzywałam się, bo odpoczywam. Już sobie nadrobiłam i gratuluję wszystkich udanych wizyt. Chyba umówię sobie jakąś wizytę po powrocie, bo coś lepiej się tu czuję i mdłości przestały męczyć. Za wyjątkiem przejazdu ekstremalną droga, gdzie żołądek miałam wymęczony 🙃

Przesyłam Wam trochę słoneczka 😉 🥰
ale Ci fajnie 🥰 wypoczywaj! Ja już odliczam dni do wyjazdu 🙈a po powrocie prenatalne
 
Cześć dziewczyny!
Jak tam samopoczucia? Objawy jeszcze jakieś doskwierają, czy im bliżej końca 1 trymestru tym lepiej?
Ja mam wrażenie, że u mnie już została wzmożona senność. Brodawki bolą mnie coraz mniej, można powiedzieć, że aż wcale.
 
reklama
Hej! Piersi ciągle obolałe, kupiłam już rozmiar większy stanik 😢 nudności już zdarzają się sporadycznie, także zmierzam do coraz lepszego samopoczucia 😅 chęć spania nadal duża
 
Do góry