reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2023

@Zazuu , a Ty wiesz coś więcej na temat cytomegalii w czasie ciąży?
Zgłębiałaś temat?

@lady_in_blue zgłębiała bo miała taki sam przypadek jak Twój, finalnie robiła jakieś inne badania (nie powiem jakie bo nie pamiętam ale liczę ze Zaraz podpowie) i okazało się, że wcale nie ma aktywnego zakażenia.
Wiem też, że w razie w znalazła już jakie leczenie gdzie chyba w Łodzi.
Na pewno jak znajdzie chwilę to powie co i jak dlatego pozwoliłam sobie ją tu zawezwać do Was
 
reklama
Czytaj ze zrozumieniem 😊Nie to, że nie można ale wielu lekarzy uważa, że po prostu przezpochwowe jest w stanie na początku uchwycić więcej nawet mając super sprzęt USG. To, że akurat widać pracę serca to nie wszystko. Po prostu pomiary są dokładniejsze bo i sam płód jest mniejszy.
mówię z własnego doświadczenia a nie co uważa wielu lekarzy nie wiem ,z brzucha miałam usg o wiele lepszej jakości ☺️
 
@lady_in_blue zgłębiała bo miała taki sam przypadek jak Twój, finalnie robiła jakieś inne badania (nie powiem jakie bo nie pamiętam ale liczę ze Zaraz podpowie) i okazało się, że wcale nie ma aktywnego zakażenia.
Wiem też, że w razie w znalazła już jakie leczenie gdzie chyba w Łodzi.
Na pewno jak znajdzie chwilę to powie co i jak dlatego pozwoliłam sobie ją tu zawezwać do Was
Super, dzięki💚.

Też zaczęłam zgłębiać temat i powoli klocki zaczęły mi się w głowie układać, czyli niezbyt dobre wyniki cytologii sprzed kilku miesięcy to także mógł być skutek zakażenia cytomegalią. Obecnie już jest poprawa bez cech zapalenia, bo w zeszłym tygodniu spłynął wynik nowej cytologii.
Ten wynik to może już być ustępujące zakażenie (przeciwciała IgM mogą utrzymywać się nawet 6-9 miesięcy po aktywnym zakażeniu).
Natomiast bardzo będę wdzięczna @lady_in_blue , gdy się wypowie😘.
 
Gdybym była Twoim lekarzem, skierowałabym Cię jeszcze na awidnosc CMV
A w czwartek i piątek mam urlop, więc idealnie po to, by badanie wykonać.

Dobrze, że poszłam, bo przynajmniej położnej pokazałam wynik i od razu jutro pokaże mojemu lekarzowi z NFZ.
Ja dodatkowo jutro jadę do kliniki do drugiego lekarza.
 
Ja właśnie tez odebrałam wyniki krwi i z morfologi wyszły mi lekko podwyższone leukocyty i neutrofile. Reszta jest ok wiec mam nadzieje, ze to nic poważnego 😕
 
Dziewczyny, jestem lekko podłamana.
Byłam zobaczyć te wyniki w przychodni i niestety mam dodatnie przeciwciała IgM cytomegalii😞. Czyli infekcja toczy się teraz.

No i boję się teraz.
A masz jakieś objawy tego? Dobrze, że się uspokoiłaś już trochę, oby to było tak jak poukładałaś sobie 💪
Ja tak się boje złapać infekcje jakąkolwiek, że wszędzie chodzę w maskach jak mam mieć styczność z ludźmi... Wolę żeby patrzyli na mnie jak na debila, niż mam łapać coś. Ludzie w sklepach kaszlą, kichają. A dużo teraz osób choruje niestety, covidy, grypy, ospy...
Ciekawe co powie lekarz na te przeciwciała.
Ja już się zaczęłam zastanawiać, czy nie mam covida, bo taki kaszel to mnie nie męczył chyba nigdy w życiu 🙈 trzeba przetrwać jeszcze kwiecień, potem powinno się już uspokoić z tymi chorobami...
Ja właśnie tez odebrałam wyniki krwi i z morfologi wyszły mi lekko podwyższone leukocyty i neutrofile. Reszta jest ok wiec mam nadzieje, ze to nic poważnego 😕
Po pierwsze może to być infekcja ( ja tak miałam jak poszłam na krew w dniu w którym się rozchorowałam), a dwa lekarz mi mówił, że w ciąży to jest po prostu podwyższone 😉
 
Super, dzięki💚.

Też zaczęłam zgłębiać temat i powoli klocki zaczęły mi się w głowie układać, czyli niezbyt dobre wyniki cytologii sprzed kilku miesięcy to także mógł być skutek zakażenia cytomegalią. Obecnie już jest poprawa bez cech zapalenia, bo w zeszłym tygodniu spłynął wynik nowej cytologii.
Ten wynik to może już być ustępujące zakażenie (przeciwciała IgM mogą utrzymywać się nawet 6-9 miesięcy po aktywnym zakażeniu).
Natomiast bardzo będę wdzięczna @lady_in_blue , gdy się wypowie😘.
Przede wszystkim gdzie robiłaś badania na cytomegalię? W jakimś prywatnym labolatorium w stylu Diagnostyka, Alab czy Synevo?
I czy robiłaś przed ciążą te badania i wiesz czy wcześniej chorowałaś?

Po pierwsze badania igg i igm są do powtórzenia w labolatorium szpitala zakaźnego - ale upewnij się że mają swoje labolatorium i robią je u siebie. Jeśli igg jest dodatnie to zrób też awidność, będzie wiadomo jak stare to przeciwciała. Jak powiesz jakie miasto to Ci pomogę poszukać. Po drugie - zależnie od tego czy już przed ciążą chorowałaś czy nie i czy masz pieniądze, żeby to zrobić od razu czy wolisz poczekać na badania ze szpitala zakaźnego - warto zrobić jeszcze pcr wirusa z moczu i krwi. Tylko to już niestety kosztuje więcej niż zwykłe igg i igm. Możesz to zrobić w Diagnostyce albo Alabie, bo tych wyników nie fałszują. Najbardziej groźne jest zakażenie pierwotne w pierwszym trymestrze ciąży. Moje wyniki były fałszywie dodatnie w Alabie i Diagnostyce. W szpitalu wyszły ujemne. Pcr wirusa też wyszło ujemne. Wbrew pozorom to się bardzo często zdarza.

Po trzecie liczy się czas więc najlepiej jakbyś to igg i igm powtórzyła jak najszybciej.

Po czwarte grupa na Facebooku:

Bardzo dużo informacji o leczeniu i diagnostyce cytomegalii w Polsce. Jest tylko kilku lekarzy, którzy podejmują się leczenia a czołowych specjalistów masz w Łodzi. Więc jeśli by się okazało, że badania z wiarygodnego szpitala zakaźnego są dodatnie to jak najszybciej skierowanie od ginekologa do ICZMP w Łodzi (na grupie jest to opisane).

W przypiętych postach masz post o fałszywie dodatnich wynikach:

Jak coś to pytaj, zdążyłam się dużo na ten temat dowiedzieć jak byłam przekonana, że jedziemy do Łodzi do dr Krzeszowskiego jak najszybciej, bo to świeże zakażenie.
 
Ja znalazłam jeszcze taką odpowiedź i przyznam, że nieco mnie uspokoiła.
A ta odpowiedź jest niestety nieprawidłowa. Jak będzie ślad w USG, że coś może być na rzeczy to będzie już za późno na rozpoczęcie leczenia. Trzeba to diagnozować i leczyć jak najszybciej. Leczenie jest możliwe w Polsce dopiero od około dwóch lat i nie jest refundowane ale jest możliwe.
 
reklama
Przede wszystkim gdzie robiłaś badania na cytomegalię? W jakimś prywatnym labolatorium w stylu Diagnostyka, Alab czy Synevo?
I czy robiłaś przed ciążą te badania i wiesz czy wcześniej chorowałaś?

Po pierwsze badania igg i igm są do powtórzenia w labolatorium szpitala zakaźnego - ale upewnij się że mają swoje labolatorium i robią je u siebie. Jeśli igg jest dodatnie to zrób też awidność, będzie wiadomo jak stare to przeciwciała. Jak powiesz jakie miasto to Ci pomogę poszukać. Po drugie - zależnie od tego czy już przed ciążą chorowałaś czy nie i czy masz pieniądze, żeby to zrobić od razu czy wolisz poczekać na badania ze szpitala zakaźnego - warto zrobić jeszcze pcr wirusa z moczu i krwi. Tylko to już niestety kosztuje więcej niż zwykłe igg i igm. Możesz to zrobić w Diagnostyce albo Alabie, bo tych wyników nie fałszują. Najbardziej groźne jest zakażenie pierwotne w pierwszym trymestrze ciąży. Moje wyniki były fałszywie dodatnie w Alabie i Diagnostyce. W szpitalu wyszły ujemne. Pcr wirusa też wyszło ujemne. Wbrew pozorom to się bardzo często zdarza.

Po trzecie liczy się czas więc najlepiej jakbyś to igg i igm powtórzyła jak najszybciej.

Po czwarte grupa na Facebooku:

Bardzo dużo informacji o leczeniu i diagnostyce cytomegalii w Polsce. Jest tylko kilku lekarzy, którzy podejmują się leczenia a czołowych specjalistów masz w Łodzi. Więc jeśli by się okazało, że badania z wiarygodnego szpitala zakaźnego są dodatnie to jak najszybciej skierowanie od ginekologa do ICZMP w Łodzi (na grupie jest to opisane).

W przypiętych postach masz post o fałszywie dodatnich wynikach:

Jak coś to pytaj, zdążyłam się dużo na ten temat dowiedzieć jak byłam przekonana, że jedziemy do Łodzi do dr Krzeszowskiego jak najszybciej, bo to świeże zakażenie.
Dzięki za odpowiedź.
Jestem akurat w pierwszym trymestrze (9+1) i boję się.
Próbki były wysłane do Diagnostyki, bo labo przy szpitalu w naszym miasteczku nie wykonuje takich badań.
Nie wiem, czy kiedykolwiek chorowałam na CMV. Mam podwyższone IgM, IgG niereaktywne- wygląda, jakby to było właśnie pierwotne zakażenie.

Ja mieszkam na Opolszczyźnie, więc podejrzewam, więc wchodzi w grę Opole (jest szpital zakaźny, nie wiem, czy oni mają swoje labo), ale może być też Wrocław, jakby co.

Dzięki za polecenie grupy na Fb, już wysłałam prośbę o dołączenie.

A to moje wyniki.
Nie wiem kompletnie, czego się spodziewać. Wiem jedno- jestem gotowa podjąć wszelkie działania.
 

Załączniki

  • 633DC25A-BA3D-45AA-92EA-EAB084EFE8A2.jpeg
    633DC25A-BA3D-45AA-92EA-EAB084EFE8A2.jpeg
    60,6 KB · Wyświetleń: 107
Do góry