reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2023

reklama
Hej , witam wszystkie nowe dziewczyny i trzymam kciuki za Wasze ciążę, abyśmy wszystkie tu wytrwały do listopada 🥰 ja właśnie wcinam śniadanko i tak sobie myślę że ta Xonvea ratuje mi życie bo i tak czuję mdłości nawet biorąc maksymalna dawkę tego leku ale jest to jesscz do przeżycia, więc pewnie bez leków byłoby tak jak w sobotę 😱 trzymam mocno kciuki za dzisiejsze wizyty. ja mam następną wizytę na 04.04, nie wiem jak wytrzymam tak długo bez podglądania fasolki 😅 co do słuchania serduszka to moja pani doktor wczoraj powiedziała że faktycznie nie zaleca się dopplera do 11 tygodnia, dlatego jak już słuchają to dosłownie kilka sekund, a nie żeby np kilka minut słuchać. Miłego dnia dziewczyny 😊
 
Ojej, gdzie pracujesz?! 😂 ja tez pracuje w biurze ale u mnie do spokoju i ciszy to baaaardzo daleko 🙈 planuję pracować do połowy kwietnia, od połowy do końca miesiąca wziąć urlop i już w maju iść na l4. Dziś rozmawiałam o tym z kierowniczką i uznałyśmy, ze to będzie najlepsze rozwiązanie :)
W poligrafii, totalnie martwy sezon, ceny drogie więc ludzie na razie nie inwestują, mi to zupełnie nie przeszkadza, lubię spokój i ciszę 8-)
 
Hej, może powinnam się przywitać bo podczytuję was od jakiegoś czasu...
Coś o mnie: za mną 8 poronień, to jest moja 9 ciąża.
Wczoraj beta 407mlU a dziś (4t+2) na USG maleńki pęcherzyk w macicy.
Przewidywany termin porodu to 19.11. Czy dotrwam do porodu tym razem to się okaże... 🙂
Trzymam kciuki żeby każda z was dotrwała do listopada w dwupaku. 😊
Witaj wśród nas ❤️ podziwiam determinację i Twoja walkę, teraz musi być dobrze trzymam za Ciebie kciuki ✊
 
Ja dziś przeżyłam dziewczyny, byłam na becie, miałam siniaka po poprzednim pobraniu, ale nie bolało (mam skórę że zaraz mam siniaki, nawet jak mnie ktoś dotknie) i pani wbiła igłę nie mogła znaleźć żyły, szukała pod skórą z 2 minuty a ja czułam że to wieczność, wyciągnęła bo mówi że żyła ucieka, wbiła w drugim miejscu i też nie mogła pobrać, dopiero w 3 miejscu się udało, już myślałam że zemdleje... Mam takie słabo widoczne żyły i zawsze jest problem ale dziś to było apogeum. Teraz czekamy na wyniki, będą pewnie popołudniu, na więcej pobrań w najbliższym czasie się nie wybieram, a jutro będą siniaki po 3 wbiciach jak nie wiem :p
 
Zazdroszczę, że już teraz macie wizyty. Z jednej strony ogromny stres, ale z drugiej juz cos wiecej bedziecie wiedziec. Ja usg mam dopiero 28 marca, będzie jakoś 7+4. Lekarz powiedział, że jestem obstawiona lekami na maxa (z racji wielu strat) wiec co ma być to bedzie. Kusi mnie, żeby gdzieś wcześniej podejsc, ale chyba odpuszczę.
 
reklama
Ja też dziś byłam w labo, gin kazał zrobić TSH, morfologię i glukozę. Wyniki dopiero na wizycie za tydzień poznam niestety. Moja kolejna wizyta to już będzie 7+5 więc trochę się stresuję, że jak nie będzie serduszka to raczej już źle. Chyba też zacznę pić melisę, oszaleć można z tym czekaniem 🥴
 
Do góry