reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2022

Ja mam 2. Pierwsze - dramat. Wstawanie co chwile na karmienie to mordęga, wiec spanie z dzieckiem. Inaczej nie dałabym rady funkcjonować.
Drugie, tak grzeczne i porządne. Szybko przestawiło się na jedzenie co 2-3 godziny, po czym jak się najadlo to odkładałam do łóżeczka i faktycznie tak dało się żyć.
Jeżeli dziecko nie „wisi” na cycku i nie traktuje go jako usypiaczy itp to faktycznie polecam jak najszybsze nauczenie dziecka spania w swoim łóżeczku.
Teraz mam plan również wstawić łóżeczko do sypialni i nie spać z dzieckiem. A jak wyjdzie to zobaczymy.

Natomiast spanie z psem w łóżku, dla mnie niewyobrażalne. Moje koty nawet maja zakaz. Łóżko jest moje :)
Ja z kotem też w łóżku spałam, ale odkąd dowiedziałam się o ciąży zamykam drzwi i nie ma spania z nami w łóżku, szczególnie, że to kot długowłosy i zostawia pełno sierści, z rana pomiauczy pod drzwiami żeby ją wpuścić, ale chwila i wraca do salonu, pomału się przyzwyczaja spania poza sypialnią :D
 
reklama
Ja mam 2. Pierwsze - dramat. Wstawanie co chwile na karmienie to mordęga, wiec spanie z dzieckiem. Inaczej nie dałabym rady funkcjonować.
Drugie, tak grzeczne i porządne. Szybko przestawiło się na jedzenie co 2-3 godziny, po czym jak się najadlo to odkładałam do łóżeczka i faktycznie tak dało się żyć.
Jeżeli dziecko nie „wisi” na cycku i nie traktuje go jako usypiaczy itp to faktycznie polecam jak najszybsze nauczenie dziecka spania w swoim łóżeczku.
Teraz mam plan również wstawić łóżeczko do sypialni i nie spać z dzieckiem. A jak wyjdzie to zobaczymy.

Natomiast spanie z psem w łóżku, dla mnie niewyobrażalne. Moje koty nawet maja zakaz. Łóżko jest moje :)
Ja bym z kotem też nie mogła spać. Ale moja misia jest taka kochana i słodka, że nie umiałam jej odmówić jak chciała do łóżka🥰
 
Moja Misia🥰🥰
 

Załączniki

  • received_1016139822228599.jpeg
    received_1016139822228599.jpeg
    75,9 KB · Wyświetleń: 38
  • received_289091973432590.jpeg
    received_289091973432590.jpeg
    84,4 KB · Wyświetleń: 37
  • received_467769588438840.jpeg
    received_467769588438840.jpeg
    151,7 KB · Wyświetleń: 38
Ale dziewczyny naprodukowalyscie dziś😳

@ola11415 Ty się nie stresuj dziewczyno bo masz w normie te parametry. Lekarz wysyła Cię na krew, bo woli dmuchać na zimne. Tu na wątku tez jedna z nas miała chyba 2,5 przy pierwszym pomiarze a przy drugim 2,2 i tez lekarz kazał zrobić jej Pappa i dodatkowo jeszcze zrobiła Nifty albo Sanco (już nie pamietam nicku niestety). Dobrze pisze @Sherlook ze nie ma coś się stresować rzeczami na które i tak się nie ma wpływu. Choć łatwo mówić jak już się jest po usg prenatalnym bo ja tez się stresowałam a teraz z jakimś takim spokojem czekam na wyniki testów (przez ten weekend majowy wszystko trwa dłużej…)

Co do ubran ciążowych to ja ich nie cierpię szczerze😂😂😉 uważam ze są brzydkie. Z poprzednich ciąż mam legginsy ciazowe, mam krótkie spodenki z gumą na lato. A tak to będę biegać w normalnych sukienkach. Może na jesień jak już ciąża będzie mocno zaawansowana kupie sobie jeansy ciazowe. Teraz nie ma to sensu, bo wchodze w takie z niskim stanem. Ogólnie wole już kupić zwykle ubranie 2 rozmiary większe niż te typowe ciazowe.

@natin77 to widzę ze masz podobnie jak ja z tym mówieniem o ciąży😉 ja w tym tygodniu jak już będę mieć wszystkie wyniki i potwierdzenie płci to powiem dzieciom. W następnej kolejnosci dowie się najbliższa rodzina. Ale generalnie zawsze mówiłam późno - zazwyczaj w 2 trymestrze.
 

Z takim pieskiem to jeszcze można w lozku spac🥰 moj wazy więcej niż ja aktualnie w ciąży, wiec nie wyobrażam sobie mojego cielaczka do łóżka wpuścić😂😉 ale ogólnie moje zwierzęta zawsze dobrze reagowały na dzieci i się przystosowywaly. Wcześniej miałam jeszcze kota, a teraz już tylko psa.
 
Ale dziewczyny naprodukowalyscie dziś😳

@ola11415 Ty się nie stresuj dziewczyno bo masz w normie te parametry. Lekarz wysyła Cię na krew, bo woli dmuchać na zimne. Tu na wątku tez jedna z nas miała chyba 2,5 przy pierwszym pomiarze a przy drugim 2,2 i tez lekarz kazał zrobić jej Pappa i dodatkowo jeszcze zrobiła Nifty albo Sanco (już nie pamietam nicku niestety). Dobrze pisze @Sherlook ze nie ma coś się stresować rzeczami na które i tak się nie ma wpływu. Choć łatwo mówić jak już się jest po usg prenatalnym bo ja tez się stresowałam a teraz z jakimś takim spokojem czekam na wyniki testów (przez ten weekend majowy wszystko trwa dłużej…)

Co do ubran ciążowych to ja ich nie cierpię szczerze😂😂😉 uważam ze są brzydkie. Z poprzednich ciąż mam legginsy ciazowe, mam krótkie spodenki z gumą na lato. A tak to będę biegać w normalnych sukienkach. Może na jesień jak już ciąża będzie mocno zaawansowana kupie sobie jeansy ciazowe. Teraz nie ma to sensu, bo wchodze w takie z niskim stanem. Ogólnie wole już kupić zwykle ubranie 2 rozmiary większe niż te typowe ciazowe.

@natin77 to widzę ze masz podobnie jak ja z tym mówieniem o ciąży😉 ja w tym tygodniu jak już będę mieć wszystkie wyniki i potwierdzenie płci to powiem dzieciom. W następnej kolejnosci dowie się najbliższa rodzina. Ale generalnie zawsze mówiłam późno - zazwyczaj w 2 trymestrze.
Wolę powiedzieć później niż wcześniej i właśnie po prenatalnych już jest bezpieczniej, choć w poniedziałek wielkanocny była moja siostra ze swoim mężem i synem plus moja mama i szwagier chciał, żebym się z nimi napiła, mąż wtedy rzucił, że nie mogę, bo w ciąży jestem, ale wszyscy wzięli to za żart 😅 na razie nasze dziewczyny też nie wiedzą, ale w swoim czasie też usłyszą 🙂
 
reklama
Ja się zabrałam za odpieluchowanie młodszego dziecka. 3 dzień i na razie porażka🥵 syn załapał po 5 dniach. Liczyłam ze z dziewczynka pójdzie sprawniej zwłaszcza ze ona już doskonale wie do czego nocnik i sedes służą, a tu póki co zapowiada się dłuższa walka z tematem😩 jak któraś z mam zna jakieś sposoby na sprawne odpieluchowanie to chętnie poczytam😉
 
Do góry