Kochana, nie czytaj, nie sprawdzaj, bo jak sama napisałaś - nie znasz się na tym.Dziewczyny, ja mimo, że z dzieckiem według lekarza (ma ten certyfikat FMF, wiec powinien być rzetelny) wszystko jest w porządku, mam wszystko na papierze, babeczka z kliniki gdzie robiłam prenatalne dzwoniła do mnie wczoraj, że wyniki testu podwójnego (to pappa i beta) wyszły bardzo dobrze i gratulują (mają mi wyniki wysłać pocztą), to i tak się martwię bardzo Wpatruje się w te zdjęcia usg, coś wynajduje, choć wiadomo, nie znam się na tym i można zrobić zdjęcia z różnych ujęć. Chyba sobie nie radzę znowu psychicznie i muszę iść do terapeutki, bo się wykończę
Zaufaj lekarzom. Jak chcesz mieć pewność skonsultuj wynik z jakimś the best of specjalistą (nawet jakbyś miała zapłacić, będziesz spokojniejsza).
Widziałaś na pewno na USG swoje maleństwo, serduszko biło, dzidzia fikała. Trzymaj się tej myśli