reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2022

Ja, ja! 😁 Tyle kobietki piszecie, że nie nadążam z czytaniem😂 zwłaszcza, że latam codziennie po lekarzach i do pracy. Pewnie część z Was pamięta, że pisałam o moich problemach z kręgosłupem. Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu będę operowana, jestem w kropce poniekąd i biję się z myślami, co robić. We wtorek miałam rezonans i okazało się, że prócz standardowej dyskopatii mam sekwestrację dysku L4-L5. Mówiąc ogólnie, kawałek dysku nie tylko wysunął się spoza kręgów, ale dysk uległ rozerwaniu i cześć jego zawartości "zwisa" sobie w worku oponowym powodując ucisk na korzenie nerwowe. Prócz potwornego bólu mam niedowład lewej stopy i zaburzenia czucia w łydce i stopie (drętwienie, mrowienie). Non stop, powoli już wariuję. Opcja idealna to operacja endoskopowa że znieczuleniem miejscowym. Najmniej inwazyjne i najbardziej bezpieczne. Ale niestety, najprawdopodobniej uszkodzenie jest zbyt rozległe i konieczną będzie tradycyjna operacja pod narkozą. Lekarz zaproponował mi ewentualnie blokadę, czyli wstrzyknięcie sterydu do stawu. Dziś konsultuję się z ginekologiem i mam podjąć decyzję. Minusem blokady jest to, że pomaga lub nie pomaga, steryd utrzymuje się w organizmie do 6 tygodni i w tym czasie sekwestr powinien się wchlonąć. Ale. Im dłuższy ucisk na nerw tym większe ryzyko jego trwałego uszkodzenia i pozostania stopy w niedowładzie na stałe. Wiem, że pacjenci biorą nieraz po kilka blokad, bo słabo to pomaga. No i co wybrać? Narkoza to 40 minut podania leku i wypłukany z organizmu. I pewność, że sprawa załatwiona na dobre. Poza tym na ulotce sterydu jest napisane, żeby nie podawać w ciąży, zwłaszcza w pierwszym trymestrze. Dziś 8+0... Może któraś z Was ma jakieś doświadczenie w temacie i może coś doradzić?

Ty musisz przede wszystkim zaufać lekarzom w tej sytuacji. Najlepiej skonsultuj się nawet z kilkoma. Pech, ze akurat tak to u Ciebie się wszystko rozwinęło jak jesteś w ciąży. Ale tak właśnie bywa, ze sama ciąża jest dość dużym obciążeniem dla organizmu i wtedy inne rzeczy wychodzą, bo organizm nie radzi sobie ze wszystkim jednocześnie. My tu na forum pewnie niewiele Ci powiemy. Sprawa wydaje się dość poważna i lepiej jednak w tym temacie słuchać, co mówią lekarze. Będziemy trzymać za Ciebie kciuki. Jeśli będziesz mieć operacje, to koniecznie daj nam tu znać, żebyśmy mogły pozytywne myśli wysyłać w Twoją stronę.
 
reklama
Wg usg tydzień 7. Dziś jeszcze przejdę się do sąsiadki położnej i dopytam czy się niepokoić.
Mnie w 7 tygodniu też bolał i wszystko było dobrze. Dopiero potem przestał i dlatego się martwię. No ale to marwienie się nic nie zmieni, a tylko zaszkodzi.
Patrzcie co mi moja apka dziś pokazała. Nie wiem czemu, ale się wzruszyłam jak sobie to wyobraziłam.
 

Załączniki

  • Screenshot_20220407_092855_androidgecko.com.himommy.jpg
    Screenshot_20220407_092855_androidgecko.com.himommy.jpg
    159,3 KB · Wyświetleń: 91
Dziewczyny, ledwo żyję... wymiotuję dzisiaj wszystko co udało mi się jakoś w siebie wcisnąć. Dramat 😭
Czytam Was, ale nie mam siły nawet nic odpisywać

Ale czemu? Jakiś rota czy tak z mdłości Cię wzięło? Może spróbuj elektrolity wypić żeby się nie odwodnić. Wiem tez, ze przy tego typu akcjach dobrze jest mimo wszystko jesc. Bo picie wody, to oczywista sprawa.
 
Mnie w 7 tygodniu też bolał i wszystko było dobrze. Dopiero potem przestał i dlatego się martwię. No ale to marwienie się nic nie zmieni, a tylko zaszkodzi.
Patrzcie co mi moja apka dziś pokazała. Nie wiem czemu, ale się wzruszyłam jak sobie to wyobraziłam.
Ale urucze, chyba też się skuszę na ściągnięcie czegoś na telefon, mam tylko kalendarzyk miesiączkowy, porównuje wielkość dziecka do owocu bądź warzywa, też takie zaskakujące, że tak szybko się rozwija wszystko, a teraz będzie jeszcze szybciej 🤗
 
Mnie w 7 tygodniu też bolał i wszystko było dobrze. Dopiero potem przestał i dlatego się martwię. No ale to marwienie się nic nie zmieni, a tylko zaszkodzi.
Patrzcie co mi moja apka dziś pokazała. Nie wiem czemu, ale się wzruszyłam jak sobie to wyobraziłam.
O, jakie ladne! Fajna ta aplikacja?
 
A bo już mi się dodało witam wszystkie nowe mamy.
@Ainais jak u Ciebie?
Wczoraj wypisali mnie do domu.
Z dzidzią teoretycznie wszystko ok. Przyczyną krwawienia był prawdopodobnie krwiak.
Za tydzień idę na wizytę do ginekologa z dość dobrą opinią u mnie w mieście. Mam nadzieję, że wreszcie będę mogła cieszyć się tą ciążą.
PS. mam straszne mdłości🤭 oby to był dobry znak!

Dziękuję Wam za pamięć!
 
reklama
Do góry