Listopadowe mamy 2021

[Unficzka]

Ja w formie sprzed ciąży byłam szybko. Mała ładnie śpi w nocy, a w dzień staram się mobilizować i dużo ogarniam. Staram się codziennie cos zrobić. A to umyć łazienkę, a to podkurzać. Generalnie jestem bardziej ogarnieta przy dwójce dzieci niż jak miałam jedno. Wtedy to do południa chodziłam w piżamie
Teraz starsza wstaje 6:30 i mówi mama ubierz mnie i baw się
Dlatego staram się do piątku ogarnąć mieszkanie, tak że jak położymy córki spać to mamy czas dla siebie. I weekend rodzinnie, bo mąż rzadko pracuje w weekendy. Moje życie seksualne jest zupełnie ok, czasu nie ma tyle co w czasach sprzed dzieci, ale jak się człowiek postara to jak najbardziej się da.


To ja właśnie bym chciała teraz zaraz już
Raz ze juz mam zaraz 35lat, a dwa jak zakończę etap pieluch to bym chciała na dobre, no i jak się rozkręcę znów w pracy na własnej działalności to ciężko potem się zdecydować.

A zaczynam powolutku z pracą startować w kwietniu. A Wy myślicie już trochę o powrocie do pracy?

Zazdroszczę zorganizowania! Też staram się codziennie coś zrobić żeby weekend był wolny, ale przyjdzie ten piątek i i tak jakieś gotowanie co chwilę, odkurzanie też codziennie bo wiecznie pełno piachu z wózka i tak jakoś się zbiera... Muszę bardziej logistyczne do tego podejść U mnie z powrotem do pracy to jeszcze długo. Będę przez rok z Synkiem, później wybiorę urlop z poprzedniego roku i w grudniu wracam do pracy. Po pierwsze chcę być z Nim w ten czas, bo to moje pierwsze, wyczekiwane i nie wiem czy nie ostatnie dziecko, po drugie nie mam z kim zostawić, a do żłobka nie będę tak szybko odstawiać. Pracuje w dużej korporacji,mam pod sobą grupę ludzi, więc będąc w pracy muszę być na niej w 100% skupiona i zaangażowana, dla mnie w kwietniu byłoby za szybko. Póki co mam zastępstwo, moje stanowisko na mnie czeka, więc te 9 miesięcy jeszcze dadzą sobie radę. A z drugiej strony wrócić do pracy i zaraz iść na kolejne zwolnienie to też słabo, chociaż w tej ciąży jeszcze w ósmym miesiącu pracowałam, to jak będzie w kolejnej pewności nie mam. Dziecko bardzo dużo zmienia w głowie i jeszcze bardziej utwierdzilo mnie w przekonaniu, że rodzina jest najważniejsza, a praca nie ta to inna, chociaż tą lubię i byłoby mi bardzo szkoda ją stracić.

 

[Isanaa]

Dziewczyny, mam pytanie o pierwsze zupki. Będziecie gotować czy na parze przygotowywać i miksować? Jakieś przepisy macie? Chodzi mi np. jakie mięsko dawać, czego unikać itp.

 

[AsiakS]

Dziewczyny. Pytanie za 100 punktów.
Synunio jest ostatnio niespokojny i zbiegło się to ze szczepieniem, ale zauważyłam, że na dole ma spulchnione dziąsła. Zauważyłam też w miejscu dolnych jedynek dwa wgłębienia. W czwartek lekarz oglądał mu gardło i nic nie wspomniał o tym, że mogą mu się wyżynać ząbki, chociaż wiem, że w tym wieku to możliwe.

Czy u Waszych maluchów już się coś objawia?

Mój narazie bardzo się ślini i wszystko do buzi wkłada, ręce, zabawki, nos męża nawet...

 

[Juana19]

Mi też się już kolejne marzy . Tylko, że u nas nawet jeszcze nie wróciło życie seksualne, więc póki co nie mam nawet o co się "martwić"... U Was pod tym względem już jest tak jak przed ciążą?

Haha. No nie jeszcze nie. Jak się poloze do lozka to marze jedynie o przespaniu kilku godzin. Głowa by chciała ale jak przychodzi wieczór to po prostu zasypiam zanim mąż w ogóle dotrze do lozka

 

[Juana19]

Dziewczyny, mam pytanie o pierwsze zupki. Będziecie gotować czy na parze przygotowywać i miksować? Jakieś przepisy macie? Chodzi mi np. jakie mięsko dawać, czego unikać itp.

Ja będę szła zgodnie z tym

RD Antosia = @u_wojtusia_na_talerzu

See Instagram 'RD Antosia' highlights from mgr Michalina Klukowska | Dietetyk dziecięcy i kliniczny (@u_wojtusia_na_talerzu)

www.instagram.com

O miesku pomyśle potem.
Planuje gotować w termomiksie na parze i rozgnieść widelcem razem z dobrym olejem rzepakowym. Jak rozgniecenie nie wystarczy to zmiksuje.
Słoiczki tez czasem wpadną

 

[Juana19]

Zależy ile Szkrab musi mieć miesięcy/lat żebyś uznała, że już odchowane i zależy w jakim wieku jesteś . Ja mam w tym roku 33 także nie mam na co czekać

Oj tam oj tam możesz spokojnie jeszcze przeZ kilka lat zostać mama ja za miesiąc mam 40sci

 

[marruk]

To mi wystarczy jedno podziwiam że myślisz o trzecim. Chyba że mnie dosięgnie ta mityczna amnezja i za jakiś czas będę chciała drugie

Mityczna amnezja dobre

 

[MiśZielinka]

Dziewczyny, mam pytanie o pierwsze zupki. Będziecie gotować czy na parze przygotowywać i miksować? Jakieś przepisy macie? Chodzi mi np. jakie mięsko dawać, czego unikać itp.

Gotować i miksować pewnie, bo wtedy zawsze potem mogę zrobić wywar dla całej rodziny i zaprawić. By the way na początek oczywiście papki z warzyw.
Do zupek jeszcze trochę

 

[MiśZielinka]

Mój narazie bardzo się ślini i wszystko do buzi wkłada, ręce, zabawki, nos męża nawet...

No kurde. Mój tez się slini az się zalewa.. Jest taki niespokojny i byłam świecie przekonana, że to kwestia szczepień ale dzisiaj zauważyłam, że te dziąsła są spulchnione i są takie wgłębienia przy dolnych jedynkach... Czekam na rozwój sytuacji.

 

[Unficzka]

Oj tam oj tam możesz spokojnie jeszcze przeZ kilka lat zostać mama ja za miesiąc mam 40sci

Teoretyczne tak, teraz zaszłam w ciąże w drugim cyklu po odstawieniu tabletek, mam nadzieję, że następnym razem też nie byłoby problemów . Chociaż prawdę mówiąc zbyt długo też bym nie chciała czekać... I tak jak to nazwały dziewczyny, mityczna amnezja już mi się udzieliła, ale mojemu mężowi chyba nie, bo jak wczoraj wspomniałam coś o drugim dziecku to powiedział, że już chyba faktycznie zapomniałam, że poród tak znosilam jakby na mnie egzorcyzmy wykonywali