reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

Dziewczyny jakie mleczko modyfikowane podajecie swoim maluchom?

My Bebilon 1 Comfort. Z tym, że butelka tylko na noc, więc w szerszej perspektywie się nie wypowiadam. Wiem, że jest drogie i ma olej palmowy, ale póki co nam odpowiada. Chociaż nie ukrywam, że zastanawiam się czy nie zmienić...
 
reklama
Jeszcze mam pytanie odnośnie prasowania dziecku ubranek, czy prasujecie nadal oraz do którego miesiąca macie taki zamiar?

Prasuję nadal, ale ogólnie lubię prasować 😄. Myślę, że conajmniej do pół roku, później może zrezygnuję z tego co jest dalej ciała niż body... Ale ja się nie znam, niech wypowiedzą się bardziej doświadczeni 😉
 
Jeszcze mam pytanie odnośnie prasowania dziecku ubranek, czy prasujecie nadal oraz do którego miesiąca macie taki zamiar?
Ja już nie prasuję wszystkiego. Tylko pieluszki tetrowe, bo są bardziej miękkie po prasowaniu i te rzeczy, które kupię z drugiej ręki, to po praniu porządnie prasuję. Nowe w sumie też. A reszta ubranek nie wygląda po praniu tak źle, bo mam pralkę, która kończy cykl parą i jak się rozwiesi zaraz po zakończeniu prania to wyglądają naprawdę nieźle.
 
U nas kiedyś był taki dzień, że najpierw po spacerze spał trzy godziny, później po jeździe samochodem też trzy. Nie pytaj jak wyglądała noc... Wstawałam co godzinę 😔. Także mam nadzieję, że nie podzielisz mojego losu!😉
W nocy spała też super na szczęście :) co 3 h pobudka na jedzenie o dalej spanie :)
 
Opowiem Wam historię z dzisiejszej nocy, jak to dwukrotnie dostałam zawału. Mamy mieszkanie dwupoziomowe- sypialnia jest na górze, schodzi się ze schodów i jest pokój synka i jego łóżeczko. Do łóżeczka mamy zainstalowany detektor oddechu, mieszkanie jest bardzo duże, więc dla komfortu psychicznego. Drugi detektor jest w wòzku, tam czasami są drzemki. Wstałam dzisiaj na karmienie o 3, nakarmiłam, uśpiłam, wróciłam do łóżka i poszłam spać. Koło 4 alarm z detektora, brak ruchu. Tak zabiegałam że schodów, że cud że się nie połamałam. Wzięłam małego na ręce, smacznie spał, obudziłam go żeby sprawdzić czy jest przytomny. Okazało się, że wszystko jest w porządku. Wtedy mnie oświeciło- czujnik wkłada się pod materac na wysokości pleckòw, a ja w ciągu dnia zmieniłam położenie kokona w łóżeczku, czujnik znajdował się w złym położeniu, synek tak się ruszał, że żadna kończyna nie była na czujniku stąd alarm. Nie miałam już siły bawić się z łóżeczkiem. Postawiłam sobie wózek koło łóżka i tam włożyłam synka po uśpieniu. On zasnął, ja patrzyłam czy oddycha i czytałam o bezdechu i śmierci łóżeczkowej, chociaż wiedziałam, że to bez sensu bo alarm był moją winą. Nie wiem kiedy zasnęłam. Obudził mnie alarm detektora oddechu.... Myślę, takie pomyłki użytkownika dwa razy się nie zdarzają... Kolejny zawał, skoro alarm to nie oddycha. Wzięłam szybko małego na ręce. Spał. Spokojnie oddychał. Skąd alarm? Mąż zajrzał pod wózek. Detektor był przy samej główce. W ciągu dnia musiałam przewieźć gondole wózka autem, a że się nie mieściła, to postawiłam ją pionowo na przednim siedzeniu i detektor się przesunął. Czemu się nie włączył od razu? Bo był przy główce, synek zasypiając się zsunął i znów detektor nie wyczuł ruchu. Nie poszłam już spać. Takim trafem przez swój błąd dostałam zawału dwa razy, a detektor miał być dla mnie uspokojeniem... Nie rozumiem co to za fatalny zbieg okoliczności, że dwa razy w ciągu nocy taka sytuacja. Boję się dzisiaj iść spać chociaż to nie racjonalne 😔
 
Dziewczyny czy wasze bobasy brały zelazo ? Jak długo musieliście je przyjmować?
Czy jak odbijacie dziecko i odbije to czujecie jakiś brzydki zapach ? Mnie dzis to zastanowiło bo mały odbeka ale ten gaz z brzuszka dość nieprzyjemnie pachnie i to mnie zastanowiło to przez zelazo ?
 
reklama
Nadrobiłam właśnie kilka śni forum bo wyjechałam na weekend z zosia i zaliczyliśmy ciężki początek tygodnia.

Fajnie się czyta o regulacji dnia i coraz dłuższych nocach - jesteście super mamuśki :)

Ja mentalnie szykuje się na wyjazd na ferie z cała ferajna i ciekawa jestem jak się zapakujemy ze wszystkim rzeczami które planuje wziąć :)

Wczoraj szczepienie - hexa i Rota. Nic się nie dzieje. Mała troszkę za mało przybrała i pediatra powiedziała ze może trzeba jej będzie zacząć coś dodawać po karmieniu. Zignorowalam póki co i zobaczymy co przy następnej wizycie :)
 
Do góry