reklama
Juana19
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2021
- Postów
- 602
No wiem ze potrafią być bardzo drodzy tez w Krakowie. Mój chyba do tańszych należy. Niektórzy podobno potrafią trochę gwiazdorzyć. Trzymam kciuki żebyście trafiły ja fajnych i żeby były to dobrze wydaje pieniądze. Ja się śmiałam ze dziele te moje 150 pln przez każda kolejna kupę i się opłaca nie mówiąc o super nocy po wizycie gdy byłam po kilka bardzo ciężkich. Pełna amortyzacja kosztów w naszym przypadku!I my stwierdziliśmy, że pójdziemy do tego osteopaty. Jutro mamy wizytę ale cena to kosmiczna...
Dziewczyny jak wasze bejbiki dają radę z leżeniem na brzuchu, bo u nas jeden wielki płacz albo momentalne spanko. Trochę głowę poprzeklada z jednej na drugą, trochę uda się jej trochę podnieść na wprost, ale wszystko w krzyku.
Mój lubi bardzo leżeć na brzuszku i pomaga mu to na kolki. Narazie boję się go tak zostawiać na noc do spania, żeby się nie udusił. U taty też uwielbia tak spac na klatce piersiowej.Dziewczyny jak wasze bejbiki dają radę z leżeniem na brzuchu, bo u nas jeden wielki płacz albo momentalne spanko. Trochę głowę poprzeklada z jednej na drugą, trochę uda się jej trochę podnieść na wprost, ale wszystko w krzyku.
Unficzka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2021
- Postów
- 1 034
Dziewczyny jak wasze bejbiki dają radę z leżeniem na brzuchu, bo u nas jeden wielki płacz albo momentalne spanko. Trochę głowę poprzeklada z jednej na drugą, trochę uda się jej trochę podnieść na wprost, ale wszystko w krzyku.
Nasz też lubi leżeć na brzuszku, ale czasami zdarza mu się przysnąć. Po bokach zawsze kładę zabawki, najlepiej kolorowe i grające żeby się oglądał i na ogół działa
Juana19
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2021
- Postów
- 602
Żadne z moich dzieci nie lubiło i Zosia nie jest wyjątkiem. Wytrzymuje mniej niż minute bez płaczu niezależnie od ilości zabawek lub ich braku, poziomu zmęczenia itd itp. Chłopaki dopiero pod koniec trzeciego miesiąca bez takich dużych protestów leżeli wiec daje jej więcej czasu. Spać na kimś na brzuszku lubi i zaliczam jej to do czasu który ma spędzać na brzuchuDziewczyny jak wasze bejbiki dają radę z leżeniem na brzuchu, bo u nas jeden wielki płacz albo momentalne spanko. Trochę głowę poprzeklada z jednej na drugą, trochę uda się jej trochę podnieść na wprost, ale wszystko w krzyku.
To bardzo ważna i pomocna pozycja ale nie przeskoczę tej niechęci.
Póki co tak szczerze to moja Zosia mało rzeczy lubi. Lubi jeść i spać (ale już niekoniecznie zasypiać przynamniej w dzień). Lubi rano sobie trochę poleżeć i się pośmiać (popołudniu już nie). Lubi sobie zrobić kupę . I lubi być na raczkach i w nosidelku. Lubi spacery. To tylko z osiągnięć ewolucji )) resztę to marudzimy. Nawet mówimy na nią drama queen bo cierpliwości za grosz nie ma.
To u nas nienajgorzej z leżeniem na brzuchu, zależy od humoru ale dzisiaj po 3 trudnych i marudnych dniach znowu Iga była sobą i potrafiła sobie spokojnie sama leżeć. I dała dzisiaj pospać od północy do 5 i po karmieniu o 5 jeszcze do 8:30 pospalaŻadne z moich dzieci nie lubiło i Zosia nie jest wyjątkiem. Wytrzymuje mniej niż minute bez płaczu niezależnie od ilości zabawek lub ich braku, poziomu zmęczenia itd itp. Chłopaki dopiero pod koniec trzeciego miesiąca bez takich dużych protestów leżeli wiec daje jej więcej czasu. Spać na kimś na brzuszku lubi i zaliczam jej to do czasu który ma spędzać na brzuchu
To bardzo ważna i pomocna pozycja ale nie przeskoczę tej niechęci.
Póki co tak szczerze to moja Zosia mało rzeczy lubi. Lubi jeść i spać (ale już niekoniecznie zasypiać przynamniej w dzień). Lubi rano sobie trochę poleżeć i się pośmiać (popołudniu już nie). Lubi sobie zrobić kupę . I lubi być na raczkach i w nosidelku. Lubi spacery. To tylko z osiągnięć ewolucji )) resztę to marudzimy. Nawet mówimy na nią drama queen bo cierpliwości za grosz nie ma.
Czy możliwe że skok rozwojowy był w 4 tygodniu życia, skończony 3 tydzień, a 4 trwa?
Unficzka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2021
- Postów
- 1 034
To u nas nienajgorzej z leżeniem na brzuchu, zależy od humoru ale dzisiaj po 3 trudnych i marudnych dniach znowu Iga była sobą i potrafiła sobie spokojnie sama leżeć. I dała dzisiaj pospać od północy do 5 i po karmieniu o 5 jeszcze do 8:30 pospala
Czy możliwe że skok rozwojowy był w 4 tygodniu życia, skończony 3 tydzień, a 4 trwa?
U nas był w czwartym, to tylko orientacyjny czas . Drugi też miał być w ósmym tygodniu, a u nas jest w siódmym
My jutro mamy miesiąc. ..i już się boje tego skoku rozwojowego .... czekam z przerażeniem hehe. ... a nasza Helenka jak narazie to tylko cycus cycus i jeszcze raz cycus a jak nie ma cucisa to mama ciągle usypia dzuecko i jest tak cycek spanie i płacz hehe aż się boje co będzie się działo jak będzie skok rozwojowy
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 878
- Odpowiedzi
- 358
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 183 tys
Podziel się: