reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

Witajcie:)
Nie udzielam się zbytnio na tym forum,ale potrzebuję rady.
Mam w poniedziałek ginekologa.. ale nie wiem czy czekać czy już jutro isc do lekarza rodzinnego.. otóż... w zeszły weekend zaczal mnie swedziec brzuch... wszyscy mowili,że to normalne bo skóra się naciąga. (Jestem w ciąży mnogiej) ale w tygodniu zaczely nogi swedziec (uda,łydki) ręce... I to nie ciągiem. Głównie wieczorem lub w nocy. Smarowalam kremem na rozstępy Hipp ale już od paru dni nie smaruje..Nawet aloes nie pomaga. Co myślicie?
Ja bym jak najbardziej poszła do rodzinnego lub dermatologa od razu. Powodzenia!
 
reklama
Witajcie:)
Nie udzielam się zbytnio na tym forum,ale potrzebuję rady.
Mam w poniedziałek ginekologa.. ale nie wiem czy czekać czy już jutro isc do lekarza rodzinnego.. otóż... w zeszły weekend zaczal mnie swedziec brzuch... wszyscy mowili,że to normalne bo skóra się naciąga. (Jestem w ciąży mnogiej) ale w tygodniu zaczely nogi swedziec (uda,łydki) ręce... I to nie ciągiem. Głównie wieczorem lub w nocy. Smarowalam kremem na rozstępy Hipp ale już od paru dni nie smaruje..Nawet aloes nie pomaga. Co myślicie?

Ja mialam tez problem ze swedzeniem calego ciala ..poprostu wszedzie ..ciagle sie smarowalam balsamem ...to sie zaczelo kolo 24 tygodnia teraz idziemy na 28+5 i dzisiaj wyszlam ze szpitala po trzy tygodniowej wizycie .... po badaniach prob watrobowych i kwasow zolciowych wyszla mi niestety cholestaza bardzo niebezpieczna choroba dla dziecka ... dla nas objawia sie tylko swiadem ... niby powinna sie pojawic kolo 30 tygodnia ale u mnie dala o sobie znac wczesniej ale cukrzyca ciazowa tez wyszla mi wczesniej wiec teraz mam niezly pakiet stresowy i cukrzyca ciazowa (to opanowalam bez wiekszego problemu) i cholestaza (jak ja mowie glupia choroba) ...
Ja co prawda nie mam zadnego uczulenia zadne krostki nic mi sie nie pojawialo poza tym ze swedzialo
Sprawdz sobie to swoje swedzenie bo roznie moze byc ... a hormony w ciazy tak szaleja ze rozne niechciane choroby sie pojawiaja
 
No i dopadł mnie okropny ból gardła, córka w szkole pierwszy tydzień i już coś przyniosla… jestem mega osłabiona i drapie gardło, do tego mały katar. Przez to ze mam cukrzyce nie mogę pic miodu, a sam imbir bez miodu mi przez gardło nie chce przejść:( tantum verde średnio działa, a te „cukierki” na gardło dla kobiet w ciąży to nie wiem czy kiedyś chociaż leżały obok tabletek na gardło;) nic nie pomagają!
Ratuuuunkuuu zwariuje zaraz, 8 miesiac a tu tak mnie rozłożyło:(
Mnie tez zaczęło dzisiaj gryźć gardło.. wzięłam paracetamol i cherbate z miodem :( zobaczymy jak jutro a mąż chory i to od niego:/
 
Jak to jest z tym szczepieniem na krztusiec... wiem wiem pewnie już było ale ja zielona jestem 🙈🙉🙊 moj lekarz nawet się nie zajaknoł powiedzcie mi dziewczyny o co chodzi.
 
Normalnie high five. Moja córka pierwszy tydzień przedszkola, od piątku gorączka i katar, w poniedziałek już była prawie zdrowa a ja? Masakra od poniedziałku śliny przełknąć nie mogłam, w dodatku pogłębił mi się refluks i niestety skończyło się na wymiotach. Nawet woda mnie podrazniala.
Gardło płukałam listerine, psikalam co chwilę argentum tt, no i tantum Verde w pastylkach do ssania. Nie powiem ciepła woda z miodem ratuje mi życie. Ja imbiru nie lubię.
Finalnie biorę antybiotyk od dwóch dni plus paracetamol 500mg rano i wieczorem (uspokoiły się wymioty) I już jest dużo lepiej. Zdrówka💛
Dużo zdrowia
 
Jak to jest z tym szczepieniem na krztusiec... wiem wiem pewnie już było ale ja zielona jestem [emoji85][emoji86][emoji87] moj lekarz nawet się nie zajaknoł powiedzcie mi dziewczyny o co chodzi.
Pytałam ostatnio położnej. Każda kobieta w trzecim trymestrze powinna się zaszczepić żeby przekazać przeciwciała swojemu dziecku, bo dla noworodków to bardzo groźna choroba. Nawet są badania jak bardzo spadła umieralność u noworodków i niemowlaków na grupie matek zaszczepiony. Podobno za granicą szczepienie na krztusiec ciężarnych to standard, tylko u nas ta kwestia kuleje... U nas to wygląda tak, że idę do mojej przychodni POZ, umawiam się na dzień ( bo szczepionki na stanie nie mają) i przychodzę w wyznaczonym terminie. W mojej przychodni jest od razu punkt szczepień, ale nie wiem czy tak jest wszędzie?
 
Ja tak samo mam dwie pakowałam się z lista ze szpitala i tam miała być jedna większa i jedna mniejsza u mnie już wszystko spakowane jedno szczęście teraz już tylko leżę [emoji4][emoji4]
Wy już torby popakowane, a ja 31+6 i części rzeczy nawet jeszcze nie kupiłam, a co dopiero pakować. Też lubię mieć wszystko szybciej przygotowane, ale teraz to już zaczęłam się denerwować... [emoji853]
 
Pytałam ostatnio położnej. Każda kobieta w trzecim trymestrze powinna się zaszczepić żeby przekazać przeciwciała swojemu dziecku, bo dla noworodków to bardzo groźna choroba. Nawet są badania jak bardzo spadła umieralność u noworodków i niemowlaków na grupie matek zaszczepiony. Podobno za granicą szczepienie na krztusiec ciężarnych to standard, tylko u nas ta kwestia kuleje... U nas to wygląda tak, że idę do mojej przychodni POZ, umawiam się na dzień ( bo szczepionki na stanie nie mają) i przychodzę w wyznaczonym terminie. W mojej przychodni jest od razu punkt szczepień, ale nie wiem czy tak jest wszędzie?
Jak dla mnie tylko kasa się w tym procedurze liczy nie żadne dobro dziecka. Kiedyś emitowano dokument w którym duża grupa matek z Wielkiej Brytanii walczy z ich systemem by uzyskać odszkodowanie za śmierć wewnatrzmaciczna dziecka bezpośrednio dzień po szczepieniu. Oczywiście jak weszło do nas to przestali emitować tego typu treści i wszystko super, a jak coś się stanie to tylko czysty przypadek. No, ale to temat rzeka. Każdy decyduje w tym temacie inaczej, bo ma różne doświadczenia.
 
Wy już torby popakowane, a ja 31+6 i części rzeczy nawet jeszcze nie kupiłam, a co dopiero pakować. Też lubię mieć wszystko szybciej przygotowane, ale teraz to już zaczęłam się denerwować... [emoji853]
Nie ma się co denerwować, naprawdę jeszcze jest czas. Ja to z synem w ciazy w 8 miesiącu leżałam w szpitalu i jak miesiąc przed terminem wyszłam ze szpitala to zaczęłam dopiero to wszystko ogarniać. Wtedy nie czułam że jestem jakoś do tyłu ze wszystkim, dziewczyny z forum też się się tak nie spinały. Torbę woziłam że sobą dopiero od 37 tc.
 
reklama
Wy już torby popakowane, a ja 31+6 i części rzeczy nawet jeszcze nie kupiłam, a co dopiero pakować. Też lubię mieć wszystko szybciej przygotowane, ale teraz to już zaczęłam się denerwować... [emoji853]
Ja też w lesie jestem. Torba nie spakowana, chociaż codziennie sobie obiecuję, że to zrobię. Ubranka nie wyprane, ale nie chce żeby się kurzyły. Brakuje nam wózka, materaca do łóżeczka i masę przyborów higienicznych. W przyszłym tyg postaram się ogarnąć zakupy, może w końcu ruszę.

A kiedyś był temat biustonoszy do karmienia. W H&M jest teraz kod 20% znizki przy zakupach za min.120 zł. Zamówiłam sobie biustonosze do karmienia, 2-pack za 100 zł wychodzi po 80. Mam nadzieję będą pasować.
 
Do góry